Ludzie listy piszą.
Ludzie listy piszą.
Sfrustrowany zarząd napisał do mnie "list" w którym wyraził swoje niezadowolenie z moich działań, otóż ;
Czują się szykanowani tym że pozywam wspólnotę i zadaję im pytania w pismach i wnioskach. Co prawda zapomnieli mi kiedykolwiek odpowiedzieć i w końcu napisałem że brak odpowiedzi będę traktował jako naruszenie praw płynących z uowl co skomentowali że jest to "zawoalowana groźba". I nie przejąłbym się tym "listem" ale został on wystosowany od administratora na firmowym papierze wraz z pieczęcią i podpisem "dyrektora operacyjnego", więc nie wiem kto w końcu do mnie napisał i jak mam to rozumieć.
Wydaje mi się takie postępowanie przynajmniej dziwne. Czy takie praktyki to norma?
Czują się szykanowani tym że pozywam wspólnotę i zadaję im pytania w pismach i wnioskach. Co prawda zapomnieli mi kiedykolwiek odpowiedzieć i w końcu napisałem że brak odpowiedzi będę traktował jako naruszenie praw płynących z uowl co skomentowali że jest to "zawoalowana groźba". I nie przejąłbym się tym "listem" ale został on wystosowany od administratora na firmowym papierze wraz z pieczęcią i podpisem "dyrektora operacyjnego", więc nie wiem kto w końcu do mnie napisał i jak mam to rozumieć.
Wydaje mi się takie postępowanie przynajmniej dziwne. Czy takie praktyki to norma?
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Ludzie listy piszą.
To Twoje , właściciela lokalu, niezbywalne prawo , więc nie ma mowy o szykanach w przypadku odwołania się do sądu.kindziu pisze:Czują się szykanowani tym że pozywam wspólnotę i zadaję im pytania w pismach i wnioskach
Nie ma też mowy o szykanach , gdy piszesz pisma do zarządu, chyba, że w tych pismach, znajdują się
groźby , inwektywy lub niesłuszne oskarżenia.
Zarząd nie ma obowiązku odpowiadać na Twoje pisma, chyba że uchwała WM stanowi inaczej.
Umiesz rozśmieszac ludzi. UoWL nie naklada obowiązku odpisywania na każde pismo.kindziu pisze: w końcu napisałem że brak odpowiedzi będę traktował jako naruszenie praw płynących z uowl
Kto wie, co tam napisałeś.kindziu pisze: że jest to "zawoalowana groźba"
No to odpisz, że nie są dla Ciebie stroną w sprawie i niech sie zajmą tym., za co im płacą.kindziu pisze: ale został on wystosowany od administratora na firmowym papierze wraz z pieczęcią i podpisem "dyrektora operacyjnego", więc nie wiem kto w końcu do mnie napisał i jak mam to rozumieć.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Ludzie listy piszą.
Że naruszane są moje prawa a ja żeby zapoznać się z dokumentami swojej wspólnoty biegam po sądach i urzędach ponosząc koszty.irenalo pisze:Kto wie, co tam napisałeś.
Inni właściciele wstawili się za mną pisząc do wszystkich że moje działania są działaniami pozostałych właścicieli, załączając kopie "listu". A ja mam zamiar zapisać do zarządu spółki administrującej z wnioskiem o wyjaśnienia np. czy zarząd WM został przez nich zatrudniony?irenalo pisze:No to odpisz, że nie są dla Ciebie stroną w sprawie i niech sie zajmą tym., za co im płacą.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Ludzie listy piszą.
A jak myślisz?kindziu pisze:Czy takie praktyki to norma?
Bo pytanie wydaje się raczej retoryczne i tak się zastanawiam, po co zostało zadane
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Ludzie listy piszą.
kindziu pisze:Sfrustrowany zarząd napisał do mnie "list"
To kto w końcu wystosował ten list: zarząd, czy administrator? Jeśli jest na papierze firmowym administratora i podpisał go, jak rozumiem, pracownik firmy administrującej, to skąd wniosek, że to list od zarządu?kindziu pisze:został on wystosowany od administratora na firmowym papierze wraz z pieczęcią i podpisem "dyrektora operacyjnego
piotrusb
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Re: Odp.: Ludzie listy piszą.
bo się podpisali a w treści było "zarząd wraz z administratorem" A propos "papierów firmowych". Przestali siać piar i wkręcać właścicieli. Dzisiaj przygotowują tylko pisma dla zarządu.piotrusb pisze: ↑30-05-2016, 10:18kindziu pisze:Sfrustrowany zarząd napisał do mnie "list"To kto w końcu wystosował ten list: zarząd, czy administrator? Jeśli jest na papierze firmowym administratora i podpisał go, jak rozumiem, pracownik firmy administrującej, to skąd wniosek, że to list od zarządu?kindziu pisze:został on wystosowany od administratora na firmowym papierze wraz z pieczęcią i podpisem "dyrektora operacyjnego
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |