Wspólnota ma swobodę w wyrażeniu woli odnośnie zgody na sprzedaż alkoholu i może taką zgodę odwołać

Orzecznictwo sądów rejonowych, okręgowych i apelacyjnych.
Wiadomość
Autor
piotrusb
.
.
Posty: 5967
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

Wspólnota ma swobodę w wyrażeniu woli odnośnie zgody na sprzedaż alkoholu i może taką zgodę odwołać

#1 Post autor: piotrusb » 16-09-2019, 16:49

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 21 czerwca 2019 r., sygn. akt I ACa 765/18.
Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwalał również na ustalenie, że na liście do głosowania w rubryce przeznaczonej do złożenia głosu przez powodów znajdował się skreślony podpis innej osoby, która omyłkowo umieściła w tym miejscu fragment swojego podpisu. Brak było natomiast dowodów, które wskazywałyby na to, że ten błąd miał wpływ na oddanie głosu przez inne osoby, a w szczególności przez A. S., który zeznał, że reprezentuje na zebraniach TBS, będący właścicielem lokali znajdujących się w budynku Wspólnoty i w głosowaniach przychyla się do większości właścicieli, gdyż nawet bez uwzględniania głosu przysługującego powodom, głosy innych członków wspólnoty były oddane za przyjęciem uchwały i w związku z tym można domniemywać, że nawet, gdyby przy nazwisku powodów nie byłoby podpisu wskazującego na oddanie głosu za przyjęciem uchwały lub gdyby powodowie zagłosowali przeciwko uchwale, to pozostałe oddane głosy skłoniłyby A. S. do poparcia przedmiotowej uchwały.
W tym stanie rzeczy ustalenia fatyczne Sądu Okręgowego należało uznać za prawidłowe i w konsekwencji tego Sąd Apelacyjny przyjmuje je za własne.

Zgodnie z art. 25 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 roku o własności lokali (Dz. U. z 2000 r. Nr 80, poz. 903 ze zm. – dalej u.w.l.) właściciel lokalu może zaskarżyć uchwałę do sądu z powodu jej niezgodności z przepisami prawa lub z umową właścicieli lokali albo jeśli narusza ona zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną lub w inny sposób narusza jego interesy. Na kanwie tego przepisu ustawodawca przewidział po stronie właściciela lokalu uprawnienie do zaskarżenia uchwał podjętych przez właścicieli lokali, wskazując w tym zakresie cztery przesłanki uzasadniające takie żądanie, a mianowicie: niezgodność z przepisami prawa, niezgodność z umową właścicieli lokali, naruszenie przez uchwałę zasad prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną, naruszenie przez uchwałę interesów właściciela lokalu w inny sposób. Każdą z wymienionych w art. 25 ust. 1 u.w.l. przesłanek można traktować jako samodzielną podstawę zaskarżenia.
Zauważyć należy, że niegodność uchwały z prawem może wynikać nie tylko z treści uchwały, ale także z powodu wadliwości postępowania prowadzącego do podjęcia uchwały. Oznacza to, że właściciel lokalu może podnosić obok zarzutów merytorycznych, również i zarzuty formalne, jeżeli uważa, że zostały naruszone przepisy postępowania określające tryb podejmowania uchwał we wspólnocie mieszkaniowej. Uchybienia mogą dotyczyć naruszenia przepisów dotyczących sposobu zwołania zebrania właścicieli lokali, obradowania na zebraniu, zasad głosowania.

Dokonując oceny prawnej powództwa, w pierwszej kolejności zwrócić uwagę należy na to, że powodowie zdają się całkowicie pomijać wywód Sądu Okręgowego, oparty na utrwalonym orzecznictwie, zgodnie z którym, z uwagi na (wynikający już z przepisów ustawy) odformalizowane organizowanie zebrania członków wspólnoty mieszkaniowej oraz sposobu głosowanie, samo stwierdzenie naruszenia przepisów dotyczących zwoływania i przebiegu zebrania właścicieli lokali wspólnoty, czy głosowania w trybie indywidualnego zbierania głosów, nie prowadzi do uwzględnienia powództwa o uchylenie uchwały wspólnoty mieszkaniowej. Konieczne jest bowiem wykazanie, że naruszenia przepisów proceduralnych, dotyczących organizacji zebrania i jego przebiegu, czy aktu głosowania miało wpływ na podjęcie kwestionowanej uchwały. Takiej argumentacji nie przedstawiono, poprzestając na powołaniu dotychczasowych twierdzeń, co w tym zakresie czyni apelację wyłącznie polemiczną. Powodowie, pomimo spoczywającego na nich ciężaru dowodu (art. 6 k.c.), nie wykazali, w jaki sposób zgłaszane przez nich wadliwości miały wpłynąć na ostateczny wynik głosowanie i podjęcie uchwały, czy też w jaki sposób osoby odpowiedzialne za zbieranie głosów mogły wpłynąć na sposób glosowania przez poszczególnych właścicieli.

Brak jest również podstaw do uznania, iż zaskarżona uchwała narusza przepisy prawa materialnego.
Stosownie do art. 18 ust. 5 pkt 3 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi istnieje obowiązek uzyskania zgody właściciela, użytkownika, zarządcy lub administratora budynku, jeżeli punkt sprzedaży ma być zlokalizowany w budynku mieszkalnym wielorodzinnym, przy czym ustawodawca nie sprecyzował kryteriów, które powinno się uwzględnić przy podejmowaniu takiej decyzji. Co do zasady właściciele tworzący wspólnotę mieszkaniową mają więc swobodę w wyrażeniu woli w przedmiocie dopuszczenia do sprzedaży napojów alkoholowych w lokalu, a jedynymi ograniczeniami w tym zakresie jest wzgląd na okoliczności związane z zarządem nieruchomością wspólną lub indywidulanym interesem poszczególnych członków wspólnoty. Nie można także pomijać tego, na co słusznie zwraca uwagę Sąd Okręgowy, że celem powyższej ustawy jest reglamentacja sprzedaży alkoholu, a nie pełna swoboda i dowolność. Tym samym działalność gospodarcza w tym zakresie podlega ograniczeniom, a jednym z jej przejawów jest właśnie konieczność uzyskania zgody odpowiedniego podmiotu na sprzedaż alkoholu. Powołane wyżej przepisy mają więc charakter szczególny w stosunku do regulacji prawnej wskazanej w apelacji i wobec tego zarzut naruszenia prawa materialnego w tym zakresie okazał się bezzasadny.

Nie ma też wystarczających podstaw, aby przyjąć, że zaskarżona uchwała narusza interesy powodów jako właścicieli lokalu użytkowego. Co prawda apelujący nie sformułowali tego zarzutu, jednak kwestia ta należy do kategorii prawa materialnego, zaś z uzasadnienia apelacji, a także pośrednio ze zgłoszonych zarzutów naruszenia prawa procesowego wynika, że skarżący upatrują sprzeczność tej uchwały ze swymi interesami.
W orzecznictwie przyjmuje się, że uchwała narusza interesy właściciela lokalu jeżeli jest dla niego z osobistego lub gospodarczego punktu niekorzystna, krzywdząca, narusza jego prawa, albo ma na celu pokrzywdzenie członka wspólnoty (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 października 2002 r., IV CKN 1351/00). Naruszenie subiektywnie postrzeganego interesu właściciela i interesu wspólnoty poprzez podjęcie uchwały nie uzasadnia samo przez się jej uchylenia na podstawie przepisu art. 25 ust. 1 u.w.l. Naruszenie interesu w rozumieniu omawianej regulacji stanowi kategorię obiektywną, ocenianą m.in. w świetle zasad współżycia społecznego i przy uwzględnieniu reguł słuszności (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2010 r., III CSK 325/09). Z tego też względu odpowiedź na pytanie, czy skarżona uchwała narusza słuszne interesy właściciela musi być zawsze osadzona w realiach faktycznych danej sprawy. Dla przyjęcia, że istnieją przesłanki do uchylenia danej uchwały musi istnieć co najmniej znaczna dysproporcja pomiędzy potrzebą ochrony interesu określonego właściciela, a ochroną interesu wyrażonego podjętą uchwałą. Wówczas spór sprowadza się do rozstrzygnięcia konfliktu między dobrem wspólnoty, a dobrem jej indywidualnego członka (por. wyrok SA w Szczecinie z dnia 11 października 2012 r. I ACa 507/12, wyrok SA w Warszawie z dnia 12 czerwca 2013 r., VI ACa 1727/12, wyrok SA w Katowicach z dnia 30 października 2015 r., V ACa 254/15, wyrok SA w Białymstoku z dnia 11 grudnia 2015 r., I ACa 700/15, wyrok SA w Krakowie z dnia 04 września 2015 r., I ACa 671/15; wyrok SA w Krakowie z dnia 17 listopada 2016 r., I ACa 895/16).

Kierując się powyższymi względami prawnymi i uwzględniając ogół okoliczności faktycznych, wynikających ze zgromadzonego w toku tego postępowania materiału dowodowego, Sąd Apelacyjny podzielił trafną ocenę Sądu I instancji, zgodnie z którą zaskarżona uchwała nie narusza interesów powodów jako właścicieli w taki sposób, aby zachodziły przesłanki do jej uchylenia. Należy bowiem wskazać, że podejmując kwestionowaną przez powodów uchwałę, właściciele mieli na względzie dobro mieszkańców oraz kierowali się troską o wspólny majątek. Skoro bowiem z zeznań świadków wynikało, że osoby dokonujące zakupu alkoholu w lokalu należącym do powodów, zachowują się nagannie, zanieczyszczając chodnik przed budynkiem i klatkę schodowa, uszkadzając domofon, przyjmując agresywną postawę wobec osób wchodzących i wychodzących z budynku, czy hałasując pod oknami, to członkowie Wspólnoty mieli prawo do weryfikacji wcześniej podjętej decyzji i cofnięcia zgody na sprzedaż alkoholu. W realiach niniejszej sprawy współwłaściciele nieruchomości, członkowie wspólnoty mieszkaniowej władni byli zadecydować o prawach innych współwłaścicieli tej nieruchomości, także członków tej wspólnoty, nawet poprzez ich pewne ograniczenie, oczywiście tylko i wyłącznie w ramach uprawnień ustawowych. Wspólnota mieszkaniowa jest „zbiorem” podmiotów, które w ramach tej wspólnoty muszą funkcjonować w sposób możliwie racjonalny, uwzględniający wzajemne interesy, prawa i obowiązki oraz nie naruszając tych interesów, praw i obowiązków w sposób nieuprawniony. Z uwagi na to, że wspólnota musi funkcjonować jako całość, uzasadnione interesy większości członków powinny pozostać nadrzędnymi w stosunku do interesów, praw i obowiązków poszczególnych członków wspólnoty. Prawo powodów do korzystania z ich lokalu musiało zatem ustąpić interesowi i prawom pozostałych członków pozwanej Wspólnoty, gdyż tego wymagają zasady współżycia społecznego, które pozwalają na ograniczenie korzystania z prawa własności rzeczy (art. 140 k.c.). Zdaniem Sądu odwoławczego niedopuszczalne jest bowiem, by prawo korzystania z własnej nieruchomości danej osoby uznać za absolutne i niepodlegające żadnym ograniczeniom, podczas gdy sprzeciwią się temu, nie gorzej chronione, prawa innych osób do korzystania z ich rzeczy, ale także inne gwarantowane Konstytucją RP (art. 31 ust. 2). Ograniczenie prawa własności powodów nie narusza istoty prawa własności, skoro nie ma przeszkód, aby korzystać z tego prawa w inny, niż dotychczas sposób.

Nie można przy tym podzielić poglądu apelujących, iż nie było prawnych możliwości odwołania poprzednio wyrażonej zgody na sprzedaż alkoholu, gdyż z powołanych wyżej przepisów ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi wynika, że koncesja na sprzedaż alkoholu ma charakter temporalny i ubieganie się o zezwolenie na następny okres wymaga przedłożenia kolejnej zgody uprawnionego podmiotu, a nie - jak to uczynili powodowie - posłużenia się uchwałą zawierająca zgodę, która w istocie odnosiła się do wcześniejszego wniosku o udzielenie zezwolenia na sprzedaż alkoholu. Wykorzystanie tej poprzedniej uchwały było również przejawem nielojalności powodów wobec pozostałych współwłaścicieli i tego rodzaju działanie nie zasługiwało na ochronę prawną.

Nie można zgodzić się też ze stanowiskiem strony powodowej, że sporna uchwała wspólnoty jako czynność prawna zawierająca w sobie oświadczenie woli, zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego nie może być dowolnie uchylona. Wskazany wyżej charakter prawny tego rodzaju czynności, konieczność przyznania organom korporacyjnym uprawnienia do podejmowania decyzji stosownie do zmieniającej się sytuacji i wzgląd na prawidłowe zarzadzanie jednostką organizacyjną, podyktowane przedmiotem ocenianej uchwały, co do zasady nie wykluczają możliwości uchylenia, czy zmiany wcześniej podjętej uchwały, zaś ograniczenia kodeksowe co do możliwości odwołania oświadczenia woli w realiach niniejszej sprawy nie znajdują zastosowania.
W tym stanie rzeczy, Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że zaskarżony wyrok w całości odpowiadał prawu, skutkiem czego apelacja pozwanej, jako bezzasadna, podlegała oddaleniu, na podstawie art. 385 k.p.c.
http://orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/ ... -06-21_001
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Orzecznictwo sądów powszechnych”