Montaż kamer na NW musi być uzasadniony i małej wspólnocie wymaga zgody większości

Orzecznictwo sądów rejonowych, okręgowych i apelacyjnych.
Wiadomość
Autor
piotrusb
.
.
Posty: 5967
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

Montaż kamer na NW musi być uzasadniony i małej wspólnocie wymaga zgody większości

#1 Post autor: piotrusb » 11-09-2019, 13:10

Wyrok Sądu Rejonowego w Giżycku z dnia 15 stycznia 2019 r., sygn. akt I C 1450/18.
Sporną w realiach przedmiotowej sprawy okazała się zasadność roszczenia powodów w zakresie nakazania usunięcia pozwanym wskazanych wyżej urządzeń wizualnych, a to w kontekście podnoszonych przez powodów zarzutów co do samej potrzeby instalowania przez pozwanych urządzeń wizualnych, a w konsekwencji – naruszenia dóbr osobistych powodów, takich jak wolność, wizerunek, itp. Z jednej strony bowiem pozwani nie kwestionowali, że zamontowali sporne urządzenia wizualne bez zgody powodów, z drugiej zaś wskazywali, że ów montaż nie narusza prywatności powodów, a służy jedynie, skutecznej wszak zdaniem pozwanych, ochronie ich mienia.
Zgodnie z treścią art. 222 § 2 k.c. przeciwko osobie, która narusza własność w inny sposób aniżeli przez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą, przysługuje właścicielowi roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń. Cytowany wyżej art. 222 § 2 k.c. wyraźnie określa adresata roszczenia właściciela nieruchomości – jest nim osoba, która narusza cudzą własność. Obowiązkiem podstawowym zatem właściciela nieruchomości jest wskazanie osoby naruszającej własność i wykazanie, że to właśnie osoba wskazana tę własność narusza. Ciężar dowodu w tym zakresie spoczywa jednoznacznie na powodach.

W realiach przedmiotowej sprawy Sąd dostrzegł, że pozwani nie wykazali w toku procesu, by posiadali jakiekolwiek uprawnienie do montażu urządzeń wizualnych (kamer monitoringu) na elewacji budynku mieszkalnego położonego przy ul. (...). Nie ulega wątpliwości, że pozwani, jako właściciele jednego z wyodrębnionych lokali mieszkalnych w w/w budynku dysponują owymi urządzeniami wizualnymi i jednocześnie nie mają do owej dyspozycji żadnego tytułu prawnego. Podkreślenia bowiem wymaga fakt, iż pozwani nie wskazali żadnej podstawy prawnej posadowienia przez nich rzeczonych urządzeń wizualnych, nie wspominając o udowodnieniu istnienia takiej okoliczności. Niewątpliwie zatem to powodowie udźwignęli ciężar dowodu z art. 222 § 2 k.c. co do wskazania osób naruszających własność, jak i samego naruszenia owej własności.
W powyższym kontekście wskazać należy na treść art. 19 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali, zgodnie z którym, jeżeli liczba lokali wyodrębnionych i lokali niewyodrębnionych, należących nadal do dotychczasowego właściciela, nie jest większa niż siedem, do zarządu nieruchomością wspólną mają odpowiednie zastosowanie przepisy Kodeksu cywilnego i Kodeksu postępowania cywilnego o współwłasności. Opisana wyżej tzw. mała wspólnota rządzi się zatem zasadami określonymi w Kodeksie Cywilnym dla współwłasności (art. 197-221), zgodnie z którymi do wykonania czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu konieczna jest zgoda wszystkich właścicieli (jednomyślność). Do czynności zwykłego zarządu rzeczą wspólną potrzebna jest zgoda większości współwłaścicieli. Przy braku jednomyślności każdemu właścicielowi przysługuje prawo wystąpienia o rozstrzygnięcie do sądu.

Przenosząc powyższe na grunt rozpoznawanej sprawy wskazać należy, że budynek mieszkalny stanowi właśnie opisaną tzw. małą wspólnotę, posadowienie zaś urządzeń wizualnych (kamer monitoringu) przez pozwanych nastąpiło całkowicie wbrew woli powodów (pozostałych współwłaścicieli poszczególnych lokali), a zatem wbrew przepisom nakazującym uzyskanie odpowiedniej zgody. Zaakcentować należy jednoznacznie, że pozwani nawet nie podjęli prób uzyskania stosownej zgody w ślad za treścią art. 201 k.c., zgodnie z którym do czynności zwykłego zarządu rzeczą wspólną potrzebna jest zgoda większości współwłaścicieli. Co więcej pozwani mieli świadomość tego, że powodowie takiej zgody nie wyrażą. To z kolei nie implikowało u pozwanych kolejnych działań, takich jak wystąpienie o stosowne rozstrzygnięcie do sądu. W tej sytuacji Sąd stanął na stanowisku, że pozwani K. nie legitymują się żadnym tytułem prawnym do montażu urządzeń wizualnych, a już samo to skutkuje możliwością uwzględnienia roszczenia powodów, tj. nakazuje przywrócenie stanu zgodnego z prawem i zaniechanie naruszeń.

Analizując dalej roszczenie powodów dostrzec należało, że pozwani w realiach przedmiotowej sprawy nie wykazali, by istniała jakakolwiek realna potrzeba zamontowania urządzeń monitoringu. Zdaniem Sądu, to pozwani winni byli udowodnić, że ów montaż kamer konieczny był dla zapewnienia im bezpieczeństwa w kontekście szeregu podnoszonych argumentów co do rzekomych, uciążliwych działań powodów. Tymczasem nie zaoferowali w tym zakresie żadnych materiałów dowodowych, pozwalających na uznanie, w sposób niebudzący wątpliwości, że na posesji, na której zamieszkują pozwani rzeczywiście wielokrotnie dochodziło ze strony powodów do aktów niszczenia mienia i wandalizmu, zaśmiecania czy niszczenia ogrodzenia posesji pozwanych. W szczególności nie dowiedli przy tym, by zgłaszali powoływane uciążliwe incydenty jakimkolwiek organom, ani też nie wykazali, by dochodziło do interwencji owych organów na opisanej posesji wyłącznie z powodu niewłaściwego zachowania powodów. Podobnie, w żaden sposób pozwani nie wykazali, że zamontowanie kamer spełniało skutecznie swą rolę prewencyjną, od momentu ich zamontowania zaś nie wystąpiły już żadne incydenty w mieniu pozwanych. Wbrew zatem twierdzeniom pozwanych, brak jest podstaw by uznać, że istniała jakakolwiek racjonalna potrzeba zamontowania spornych urządzeń wizualnych. Bezspornym w sprawie okazał się fakt zawisłego, wieloletniego konfliktu sąsiedzkiego pomiędzy stronami. Nie uszło przy tym jednak uwadze Sądu, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy dał podstawę do uznania, że to pozwani są głównymi agresorami i inicjatorami zawisłych pomiędzy stronami konfliktów sąsiedzkich, i to pozwani wykazują negatywne nastawienie do pozostałych właścicieli przedmiotowej nieruchomości. W przeciągu ostatnich sześciu lat Komenda Powiatowa Policji w W. przeprowadziła szereg interwencji, które miały miejsce na posesji powodów i pozwanych. W szczególności ze strony pozwanych dochodziło do pobicia, używania wulgaryzmów wobec powodów oraz gróźb wobec powodów. Pozwany M. K. został skazany prawomocnym wyrokiem za pobicie sąsiada. W konfliktach uczestniczyły także dzieci pozwanych, które rzucały do ogrodu powodów kamienie i zgniłe truskawki. Dodatkowo pozwani pozostają pod nadzorem kuratora. W świetle tych okoliczności trudno przyjąć, że to powodowie są osobami negatywnie nastawionymi do pozwanych, bowiem niewątpliwie to pozwani jawią się jako osoby konfliktowe, zwłaszcza w kontekście współbrzmiących i korelujących wzajemnie zeznań świadków R. S. i T. M. S., jak i zgodnych twierdzeń powodów w omawianym zakresie. Wszystko to z kolei czyni twierdzenia pozwanych co do potrzeby zamontowania monitoringu całkowicie gołosłownymi i nie znajdującymi oparcia w zaoferowanym materiale dowodowym.

Wskazać wreszcie należy, że jakkolwiek przedmiot sprawy obejmował nakazanie pozwanym usunięcia spornych urządzeń wizualnych, to jednak niniejszą sprawę można rozpatrywać także w kontekście naruszenia dóbr osobistych powodów przez pozwanych. Art. 47 Konstytucji RP statuuje uprawnienie każdego człowieka do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, a jak stanowi art. 51 ust 1 Konstytucji nikt nie może być obowiązany inaczej niż na podstawie ustawy do ujawniania informacji dotyczących jego osoby. Prywatność człowieka obejmuje m.in. zdarzenia związane z życiem rodzinnym, stanem zdrowia, przeszłością, sytuację materialną, kontaktów z innymi ludźmi, sferę intymną i uczuciową. Powyższe okoliczności nie są z reguły wyjawiane najbliższym, zaś uzyskanie o nich informacji przez inne osoby może skutkować uczuciem wstydu, zakłopotania, upokorzenia. Opisane zachowania pozwanych niewątpliwie naruszały dobra osobiste powodów, tj. ich prawo do prywatności, nietykalność mieszkania i wizerunek. Zaakcentować trzeba, że pozwani mimo wyraźnego sprzeciwu powodów zainstalowali kamery pozwalające na rejestrowanie zdarzeń, które miały miejsce na terenie nieruchomości powodów. W ten sposób mogło dojść do nagrania scen z życia prywatnego powodów, co mogło wywołać u nich zakłopotanie, zaś świadomość nieustannej obserwacji niewątpliwie ograniczała ich swobodę i wzbudzała zaniepokojenie.
Godzi się zauważyć, iż pozwani nie zaoferowali żadnych dowodów na okoliczność wykazania, że naruszenie dóbr osobistych powodów, których byli sprawcą, nie miały charakteru bezprawności. W ocenie Sądu, nie może usprawiedliwiać takiego postępowania pozwanego fakt istniejącego między stronami konfliktu i poczucie zagrożenia ze strony pozwanych, bowiem z takich sytuacji pozwani mogą zwrócić się o udzielenie ochrony do odpowiednich organów państwowych. Bezprawność działania pozwanego mogłaby wykluczyć ocena, że podjęte przez niego czynności były działaniem w ramach istniejącego porządku prawnego, obrony koniecznej lub stanu wyższej konieczności, jednakże w niniejszej sprawie takie okoliczności nie miały miejsca.
Podkreślić należy, że Sąd orzekający w niniejszej sprawie nie zakwestionował prawa pozwanych do montażu na jego posesji urządzeń rejestrujących obraz, ale wyłącznie obejmujących obszar ich nieruchomości. Przypomnieć trzeba, że wizerunek, przez który rozumie się dostrzegalne, fizyczne cechy człowieka, tworzące jego wygląd i pozwalające na identyfikację osoby wśród innych ludzi, jest dobrem osobistym poddanym ochronie bezpośrednio przez art. 23 k.c. Do naruszenia tego prawa osobistego dochodzi poprzez rozpowszechnianie lub przekształcanie bądź utrwalanie wizerunku, zwłaszcza bez zgody zainteresowanego, czy przy jego wyraźnym sprzeciwie. Nagrywanie jest bowiem niczym innym niż przetwarzaniem danych osobowych. W takich zaś przypadkach stosuje się ustawę o ochronie danych osobowych. Jeżeli kamera wykracza poza konkretną posesję, trzeba spełniać warunki z art. 23 ust. 1 pkt 1-5 ustawy o ochronie danych osobowych. Taka sytuacja miała miejsce w omawianej sprawie, bowiem powodowie wyraźnie sprzeciwiali się nagrywaniu ich przez kamery pozwanych. Jakkolwiek zatem Sąd orzekający w niniejszej sprawie nie jest Sądem rozstrzygającym sprawę o naruszenie dóbr osobistych (nie było zresztą wszak to przedmiotem pozwu), to jednak podkreślenia wymaga, że pozwani, wbrew twierdzeniom podnoszonym w toku procesu niewątpliwie owego naruszenia się dopuścili.
http://orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/ ... -08-29_001
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Orzecznictwo sądów powszechnych”