Ustnie wszystko można powiedzieć, a zdaje się, że zarządca nie wie o czym mówi. Zapytaj czy jest jakiś dokument z gminy w tej kwestii: oferta, propozycja, protokół uzgodnień itp.
juwentura pisze:Zaznaczyła że to było przekształcenie tego gruntu
Przekształcenie czego w co?
Zgodnie z jednolitą od lat linią orzecznictwa, w tym orzeczeniami Sądu Najwyższego, wspólnota mieszkaniowa jest osobą ustawową (inaczej ułomną osobą prawną), której ustawa o własności lokali przyznaje zdolność prawną ściśle ograniczoną do spraw związanych z zarządem nieruchomością wspólną. Posiadanie miejsc parkingowych nie jest niezbędne z punktu widzenia takiego zarządu, a zatem wspólnota ani nie może nabyć takiego gruntu na własność, ani zostać jego użytkownikiem wieczystym. Użytkownikami wieczystymi mogą zostać jedynie właściciele lokali (osoby fizyczne lub prawne). Wejście w prawo użytkowania wieczystego wymaga obligatoryjnie podpisania aktu notarialnego przez wszystkich współużytkowników.
A zatem zarządca nie ma prawa podpisania takiego aktu w imieniu wspólnoty, żaden notariusz nie powinien do tego dopuścić, a sąd wieczystoksięgowy dokonać wpisu.
Albo więc może to umowa najmu, dzierżawy itp. i tą powinni z gminą zawrzeć ci właściciele lokali, którzy będą z miejsc postojowych korzystać. W praktyce zdarzają się podejmowane w takiej sprawie uchwały wspólnoty upoważniające zarządcę do podpisania umowy z gminą, ale jeśli ktoś z właścicieli taką uchwałę zaskarży, to najprawdopodobniej sąd ją uchyli, bo miejsca parkingowe powinni wynajmować/dzierżawić konkretni właściciele, nie zaś wspólnota - to przekracza jej umocowanie ustawowe.
Drugą opcją jest, że użytkownikiem wieczystym zostanie zarządca (osoba fizyczna lub prawna) i wynajmie ten teren wspólnocie lub konkretnym właścicielom lokali. Wówczas jednak przy zmianie zarządcy nie będziecie mieli jakichkolwiek praw lub roszczeń do tego gruntu.