Zarząd odmawia dostępu do dokumentacji WM
: 03-03-2016, 13:49
Trzy tygodnie temu wystosowałem do Zarządu (właścicielskiego) pismo w którym wnoszę o dostęp do dokumentów związanych z uchwałami wspólnoty od 2002 do 2014 (chciałem się upewnić że faktycznie nie ma uchwały odnośnie funduszu remontowego - tutaj szczegóły). W piśmie tym określiłem, że dokumenty, których jestem (współ)właścicielem mam zamiar oglądać i kopiować własnym sprzętem. Poprosiłem o wskazanie miejsca i czasu gdzie będę mógł dokonać wymienionych czynności.
Jeden z członków zarządu (sąsiad, mieszkający piętro niżej) jeszcze tydzień temu mówił mi, że on nie widzi problemu i nie ma nic do ukrycia jak chce to sobie mogę iść do administracji i oglądać co tam chce w dokumentacji. Wczoraj dwóch członków zarządu (oświadczenie woli 2 z 3) było w administracji i okazało się, że już Zarząd nie jest taki chętny do pokazywania mi jakichkolwiek dokumentów.
Sąsiedzi będący w zarządzie to porządni ludzie, jednak jak widzę nie mają o tych wszystkich niuansach prawno-finansowo-formalnych zielonego pojęcia (dokładnie tak samo było ze mną rok temu). Wydaje mi się, że nie mają do końca pojęcia czym jest zarząd właścicielski. Dla mnie jest to nie do pojęcia że ja się muszę prosić o wgląd do dokumentów, które opłacam, żeby zostały wytworzone i dokumenty te w świetle prawa są moją (współ)własnością.
Rok temu Zarząd mi zarzucał, że się tyle lat nie interesowałem (słusznie mi zarzucali!) tak wczoraj usłyszałem (jak już przyszli od administratora) że cyt: "szukam dziury w całym". Uchyb wody w dziesiątkach procent, na funduszu remontowym kasy nie wiadomo ile, a ja się czepiam niepotrzebnie :/
Żeby powyjaśniać różne sprawy we wspólnocie to wydaje mi się, że najszybciej moim zdaniem będzie jak na zebraniu powiem wprost, że pewne rzeczy są do wyjaśnienia i ulepszenia (fundusz remontowy, wylewająca się woda i inne), że chciałbym dołączyć do zarządu właścicielskiego i zadziałać/wykazać się. Jak się ludzie zgodzą to zacznę działać. Jeżeli nie będę w zarządzie a będę chciał zobaczyć dokumentacje wspólnoty (żeby powyjaśniać różne sprawy) a admin będzie dalej twierdził że nie mam do tego prawa to Sąd będzie mu musiał wytłumaczyć że jednak prawo mam, zgadza się?
Czy jest jakaś inna szybsza droga, żeby zacząć (na podstawie dokumentacji wspólnoty) działać?
Jeden z członków zarządu (sąsiad, mieszkający piętro niżej) jeszcze tydzień temu mówił mi, że on nie widzi problemu i nie ma nic do ukrycia jak chce to sobie mogę iść do administracji i oglądać co tam chce w dokumentacji. Wczoraj dwóch członków zarządu (oświadczenie woli 2 z 3) było w administracji i okazało się, że już Zarząd nie jest taki chętny do pokazywania mi jakichkolwiek dokumentów.
Sąsiedzi będący w zarządzie to porządni ludzie, jednak jak widzę nie mają o tych wszystkich niuansach prawno-finansowo-formalnych zielonego pojęcia (dokładnie tak samo było ze mną rok temu). Wydaje mi się, że nie mają do końca pojęcia czym jest zarząd właścicielski. Dla mnie jest to nie do pojęcia że ja się muszę prosić o wgląd do dokumentów, które opłacam, żeby zostały wytworzone i dokumenty te w świetle prawa są moją (współ)własnością.
Rok temu Zarząd mi zarzucał, że się tyle lat nie interesowałem (słusznie mi zarzucali!) tak wczoraj usłyszałem (jak już przyszli od administratora) że cyt: "szukam dziury w całym". Uchyb wody w dziesiątkach procent, na funduszu remontowym kasy nie wiadomo ile, a ja się czepiam niepotrzebnie :/
Żeby powyjaśniać różne sprawy we wspólnocie to wydaje mi się, że najszybciej moim zdaniem będzie jak na zebraniu powiem wprost, że pewne rzeczy są do wyjaśnienia i ulepszenia (fundusz remontowy, wylewająca się woda i inne), że chciałbym dołączyć do zarządu właścicielskiego i zadziałać/wykazać się. Jak się ludzie zgodzą to zacznę działać. Jeżeli nie będę w zarządzie a będę chciał zobaczyć dokumentacje wspólnoty (żeby powyjaśniać różne sprawy) a admin będzie dalej twierdził że nie mam do tego prawa to Sąd będzie mu musiał wytłumaczyć że jednak prawo mam, zgadza się?
Czy jest jakaś inna szybsza droga, żeby zacząć (na podstawie dokumentacji wspólnoty) działać?