kopiowanie dokumentów

Przechowywanie, udostępnianie i kontrola dokumentacji. Zmiana sposobu sprawowania zarządu, zmiana zarządu lub zarządcy.
Wiadomość
Autor
Haneczka
.
.
Posty: 2157
Rejestracja: 26-04-2007, 18:07

Odp.: kopiowanie dokumentów

#121 Post autor: Haneczka » 28-07-2009, 23:10

Bleu pisze:Jak mam skopiować na żądanie jak ja nie mam kopiarki, faxu, czy telefonu. To jest bardzo ostrożna (i ja też) wspólnota.
W zasadzie to jest problem wspólnoty/zarządu w jaki sposób udostępni dokumenty do wglądu, czy też w jaki sposób wykona kserokopie itd.
Ty jako członek zarządu odmówić nie możesz, bo właścicielowi nie odmawia się, tego co z mocy ustawy mu przysługuje i basta.

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 26.06.2008 roku (sygn. akt: I Aca 1382/07 ) na podstawie, którego zarząd ma obowiązek sporządzać kserokopie:
„przepisy ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali nie dają podstawy do całkowitego i bezwarunkowego pozbawienia członka wspólnoty prawa do otrzymania kserokopii dokumentacji związanej ze sprawowaniem zarządu nieruchomością wspólną".
Bleu pisze:A co do prawa to logicznie i z pełym uzasadnieniem potrafi sobie zaprzeczać.
Dlatego należy uczyć się od kota Rademenesa, bo to Mądry Kot.......

andy pisze:zarząd wspólnoty postawiony przed alternatywą: zajmować się sprawami wspólnoty lub poddawać się permanentnej kontroli pieniacza - powinien mądrze wybrać i zatrzasnąć upierdliwemu członkowi wspólnoty drzwi przed nosem.
Oj! Nie bardzo.... :confused: Zarząd, który nie ma nic do ukrycia, nie musi obawiać się pieniaczy.
A jeśli, jest to już mądry zarząd, to jest w stanie zorganizować swoją pracę w taki sposób, aby nie musiał tracić czasu na owego pieniacza i jednocześnie mógł udostępnić mu wszystko, czego ma prawo żądać jako współwłaściciel.
Ostatnio zmieniony 28-07-2009, 23:12 przez Haneczka, łącznie zmieniany 1 raz.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

bykira
moderator
moderator
Posty: 4262
Rejestracja: 17-11-2006, 18:11

Odp.: kopiowanie dokumentów

#122 Post autor: bykira » 28-07-2009, 23:27

Ja, dla szczególnie upierdliwo - złośliwym wyznaczam termin i miejsce, gdzie mogą wejrzeć w całą dokumentację. Mogą ze sobą zabrać kopiarkę, jak chcą - to już nie problem. Miałam tylko jedną taką członkinię, że chciała, nie wiedzieć czego i nawet ( ciekawostka ) zatrudniła sobie licencjonowanego zarządcę do administrowania jej lokalem - szybko uciekł !
Ostatnio zmieniony 29-07-2009, 00:14 przez bykira, łącznie zmieniany 1 raz.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

elmaz
.
.
Posty: 3192
Rejestracja: 21-10-2008, 22:25

Odp.: kopiowanie dokumentów

#123 Post autor: elmaz » 29-07-2009, 00:12

Bleu pisze: /.../
Istnieje jednak (moim zdaniem) problem z interpretacją słów :"współdziałanie".
Jest to problem dość wydumany, bo poza art.27 UWL mówiącym o współdziałaniu, jest jeszcze art. 29 mówiący o prawie kontroli zarządu przez właścicieli - i choćby z tego art. zarząd ma obowiązek udostępnić całą dokumentację wspólnoty, za wyjątkiem być może danych osobowych - o czym za chwilę.
Bleu pisze: Czy przeciwdziałanie podjętych większością głosów właścicieli uchwałom i planie gospodarczym to współdziałanie?
Czy kierowanie wszystkich uchwał do sądu jest ich już 4, to współdziałanie ?.
Czy wobec właścicieli będących w sporze prawnym ze wspólnotą mamy postępować współdziałająco ?
Obawiam się, że znowu źle podchodzisz do tematu. Jeśli ktoś ma prawo do wglądu w dokumenty, to ma prawo i już. To, w jaki sposób pozyskaną stąd wiedzę wykorzysta, to jakby osobna sprawa. Oczywiście - jeśli wiesz, że dla warcholstwa i przeciwko tobie - nie musisz mu zadania ułatwiać - ale zabronić wglądu w dokumenty nie masz prawa.

Pamiętaj, żę nie wszystko co jest irytujące jest bezprawne. W szczególności - tak jak większości przysługuje prawo decydowania, tak prawo zaskarżenia każdej uchwały przysługuje właścicielowi. To jest wentyl bezpieczeństwa - a że czasem nadużywany...

Wspierać warchoła w działaniach przeciwko sobie nie musisz, ułatwiać mu życia nie musisz - ale dostarczyć mu dokumenty masz obowiązek.
Bleu pisze: Te pytania stawiam bo nie przekonuje mnie stwierdzenie, że zawsze i wszzędzie jest pięknie.
Zacytuje tu przywołany GIDO:
"Nie jest więc dopuszczalne udostępnienie współwłaścicielom określonej nieruchomości danych, których przetwarzanie nie jest niezbędne do współdziałania w zarządzie nieruchomością wspólną oraz do sprawowania kontroli działalności jej zarządcy".
Bleu
:dribble:
Z tego wynika jedna bardzo ważna rzecz, podkreślana i przez sądy i przez GIODO. Zarząd/zarządca ma obowiązek udostępnić dane osobowe, ale tylko wtedy gdy to jest niezbędne w konkretnej sprawie. Jeśli sprawa może być załatwiona w inny sposób, bez konieczności dostarczenia tych danych - nie tylko nie ma takiego obowiązku, ale wręcz nie powinno się tego robić.

Ale jeszcze raz podkreślam - to dotyczy WYŁĄCZNIE DANYCH OSOBOWYCH. Wszelkie pozostałe informacje powinny być udostępniane bezwzględnie (w tym moim zdaniem do kopiowania) - choć warunki techniczno-organizacyjne na jakich się to odbywa mogą być indywidualnie ustalane przez zainteresowane strony, z zachowaniem zdrowego rozsądku i z poszanowaniem ogólnie obowiązujących zasad współżycia (skądinąd ulubiony termin przez sędziów).

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

Awatar użytkownika
andy
admininistrator
admininistrator
Posty: 3249
Rejestracja: 05-05-2006, 13:56

Odp.: kopiowanie dokumentów

#124 Post autor: andy » 29-07-2009, 12:31

Haneczka pisze:Oj! Nie bardzo.... Zarząd, który nie ma nic do ukrycia, nie musi obawiać się pieniaczy.
I właśnie dlatego - bez obawy o odwołanie przez wspólnotę lub postawienie zarzutu o ukrywaniu dokumentów - pieniaczowi można zatrzasnąć drzwi przed nosem. Zaznaczyłem, że piszę o skrajności, gdy np. mamy do czynienia z właścicielem lokalu z kotem w głowie.
Haneczka pisze:A jeśli, jest to już mądry zarząd, to jest w stanie zorganizować swoją pracę w taki sposób, aby nie musiał tracić czasu na owego pieniacza i jednocześnie mógł udostępnić mu wszystko, czego ma prawo żądać jako współwłaściciel.
W kodeksie cywilnym znajduje się art. 5:
Nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.
Kiedyś prawie rok męczyłem się ze złośliwcem (uzjadliwionym odrzuceniem przez wspólnotę uchwały w pewnej jego osobistej sprawie), który wpierw zaskarżył 9 uchwał wspólnoty, a gdy przegrał wszystkie sprawy w sądzie, to sobie wymyślił, że weźmie odwet na zarządzie za pomocą permanentnej kontroli. W pewnym momencie doszło do tego, że zarząd nie zajmował się niczym innym, tylko kolejnymi kontrolami oszołoma. Delikwent został wówczas wyrzucony przeze mnie za drzwi i dostał na piśmie odmowę dalszego udostępniania dokumentacji (musiało w tym asystować dwóch członków zarządu, bo gam.oń wyrywał dokumenty z segregatora i następnie "wykrywał" ich brak) oraz propozycję wystąpienia z projektem uchwały o odwołaniu zarządu.

Jestem zdecydowanym zwolennikiem pełnej dostępności dokumentacji dla wszystkich członków wspólnoty. To ja na naszym forum wskazałem na możliwość dyscyplinowania zarządów i zarządców odmawiających wglądu do dokumentów, za pomocą art. 276 kodeksu karnego. Pomny własnych doświadczeń muszę jednak zaprotestować, gdy czytam, że zarząd wspólnoty musi spełniać wszystkie żądania pieniacza.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

elmaz
.
.
Posty: 3192
Rejestracja: 21-10-2008, 22:25

Odp.: kopiowanie dokumentów

#125 Post autor: elmaz » 29-07-2009, 13:02

andy pisze: /.../
Jestem zdecydowanym zwolennikiem pełnej dostępności dokumentacji dla wszystkich członków wspólnoty. To ja na naszym forum wskazałem na możliwość dyscyplinowania zarządów i zarządców odmawiających wglądu do dokumentów, za pomocą art. 276 kodeksu karnego. Pomny własnych doświadczeń muszę jednak zaprotestować, gdy czytam, że zarząd wspólnoty musi spełniać wszystkie żądania pieniacza.
Oczywiście że jest różnica między ukrywaniem dokumentów, a "spełnianiem wszystkich żądań pieniacza". To, że zarząd ma obowiązek udostępnić dokumenty, nie znaczy, że ma to zrobić zawsze, wszędzie i na każde kiwnięcie palcem. Dlatego pisałem, że szczegóły organizacyjno-techniczne powinny ustalić między sobą OBIE zainteresowane strony, zachowujący przy tym zdrowy rozsądek i ogólnie pojęte dobre obyczaje. :-)

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

Awatar użytkownika
Bleu
.
.
Posty: 101
Rejestracja: 22-10-2008, 20:27

Odp.: kopiowanie dokumentów

#126 Post autor: Bleu » 03-08-2009, 16:49

elmaz pisze: Oczywiście że jest różnica między ukrywaniem dokumentów, a "spełnianiem wszystkich żądań pieniacza".....:-)
Jak sam widzisz zmieniasz podejście z zawsze i wszystko na w zależności od postzegania danego współwłaściciela. To jest właśnie dylemat prawo a życie.

elmaz pisze: To, że zarząd ma obowiązek udostępnić dokumenty, nie znaczy, że ma to zrobić zawsze, wszędzie i na każde kiwnięcie palcem. Dlatego pisałem, że szczegóły organizacyjno-techniczne powinny ustalić między sobą OBIE zainteresowane strony, zachowujący przy tym zdrowy rozsądek i ogólnie pojęte dobre obyczaje. :-)
Kłopot jest wtedy, kiedy jedna ze stron zatraciła wszystkie atrybuty zdrowego rozsądku.
Ja wracam z tym tematem, bo powstaje on przy spornych sprawach.
Nie chodzi mi o to, że nie chcę pokazywać dokumentów wspólnoty, ale dalej mam wątpiliwości co do kopiowania przez kontrolującego różnych list. Ani zarząd ani jakikolwiek administrator nie będzie miał kontroli nad tym co dany "pieniacz" z tymi danymi zrobi. I jak odróżnić prawdziwego "kontrolera" od "pieniacza". Póki jest miło prawo jest zbędne.
Co do kwestionowania uchwał to wolna wola bo to wolny kraj.
bleu

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Dokumentacja wspólnoty i zmiana zarządzającego”