Zmiana firmy zarzadzajacej-pytania

[Anna1986]

Witam. Czy ktoś orientuję się jak wygląda sprawa jeśli chce się zrezygnować z firmy zarządzającej nieruchomością,ktora jest kiepska w tym co robi i przejść na zarządzanie samemu? Czy musi być wtedy wyłoniony jeden z mieszkańców do zarzadzania, czy może jednak kilka osób odpowiedzialnych za dane rzeczy, jak wtedy wyglądają płatności, fundusze remontowe i wszelkie niezbędne rzeczy, czy taka osoba/takie osoby muszą się znać na zarządzaniu wspólnotami, czy mogą to być laicy w tych tematach(ale przecież z tego co wiem to muszą być uchwały wspólnoty etc, więc jakaś wiedzą w tym temacie musi byc). Może być to trochę nieskładne co napisałam, ale nigdy nie siedziałam w tych tematach, a współmieszkańców mam takich, że od wszystkiego umywają ręce, najlepiej żeby ktoś inny załatwił.. ale generalnie pojawiają się głosy żeby może samemu zarządzać, bo będzie taniej. Dziękuję za wszelkie informacje

[irenalo]

Ile u Was jest wszystkich lokali?

[Anna1986]

Wszystkich lokali jest 20, 12 w jednej i 8 w drugiej wspólnocie.

[Anna1986]

Ile u Was jest wszystkich lokali?

20 lokali, 12 w jednej i 8 w drugiej wspólnocie.

[irenalo]

Skoro jest tyle lokali, to powinniście wybrać zarząd.

Jeżeli faktycznie są dwie wspólnoty, to nie możecie ingerować w sprawy tej drugiej.
Być może to jest jedna wspólnota ale są dwa budynki. To trzeba sprawdzić.

https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDe ... 9940850388

Ściągnąć tekst ujednolicony i się dokładnie zapoznać.

[Anna1986]

Skoro jest tyle lokali, to powinniście wybrać zarząd.

Jeżeli faktycznie są dwie wspólnoty, to nie możecie ingerować w sprawy tej drugiej.
Być może to jest jedna wspólnota ale są dwa budynki. To trzeba sprawdzić.

https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDe ... 9940850388

Ściągnąć tekst ujednolicony i się dokładnie zapoznać.

Ściągnęłam, przeczytałam. Jest to ustawa, i jak to ustawy czyta się dość kiepsko, ale proszę mi jeszcze powiedzieć,kto jest organem nadzorczym, bo załóżmy rezygnuję się z obecnej firmy zarządzającej, wpisuje się zarządzającego mieszkanca z danego budynku(wspólnoty są dwie, bo budynki są na odrębny działkach jak się okazało, to tylko takie dopowiedzenie) , natomiast on już nie tworzy żadnych uchwał, wszystko odbywa się w taki sposób jak nie powinno(nie ma żadnych spotkań, nic nie jest uchwalane, wszystko jest załatwiane jak jeszcze z czasów gdy nikt nie zarządzał) , ale jest to za zgodą właścicieli lokali, czy w takim razie jakaś instytucja może przyjść i nałożyć karę?