Legitymacja wspólnoty do pozywania dewelopera

Orzecznictwo sądów rejonowych, okręgowych i apelacyjnych.
Wiadomość
Autor
piotrusb
.
.
Posty: 5967
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

Legitymacja wspólnoty do pozywania dewelopera

#1 Post autor: piotrusb » 21-10-2016, 10:22

Wyrok Sądu Rejonowego w Nowym Dworze Mazowieckim z dnia 31 sierpnia 2016 r., sygn. I C 755/16.

Pozwane spółki wybudowały budynek mieszkalny na nieruchomości, na której Wspólnota się zawiązała i nad którą przejęła zarząd.
Wspólnota twierdziła, że organy nadzoru budowlanego nakazały jej rozebranie zadaszenia nad balkonami ostatniej kondygnacji. Wspólnota wzywała pozwane spółki do demontażu zadaszenia, lecz bezskutecznie. Wspólnota na własny koszt zleciła wykonanie ekspertyzy budowlanej, a następnie, po wybraniu najtańszej oferty, zleciła rozebranie zadaszenia, a następnie wystąpiła z pozwem domagając się od pozwanych zwrotu ekspertyzy budowlanej i kosztów demontażu. Sąd oddalił powództwo stwierdzając w uzasadnieniu:
Wspólnota jako podstawę prawną podała art. 471, 656 w zw. z art. 638 k.c. W zestawieniu z oświadczeniem pełnomocnika Wspólnoty na ostatniej rozprawie oznacza to, że Wspólnota jako podstawę faktyczną roszczenia wskazała nieprawidłowości w wykonaniu umowy o wybudowanie budynku.

Siłą rzeczy umowę o wybudowanie budynku zawiera nie wspólnota mieszkaniowa (która jeszcze nie istnieje), lecz właściciel lokalu.

W orzecznictwie przyjęto, że wspólnota mieszkaniowa nie ma legitymacji czynnej do dochodzenia roszczeń odszkodowawczych, związanych z wadami fizycznymi nieruchomości wspólnej, w stosunku do sprzedawcy odrębnej własności lokalu mieszkalnego, chyba że właściciel lokalu przelał na nią te roszczenia (uchwała Sądu Najwyższego z 23 września 2004 r., sygn. III CZP 48/04). Pogląd ten został potwierdzony w uchwale Sądu Najwyższego 7 sędziów z 29 stycznia 2014 r., sygn. III CZP 84/13.
Powodowa Wspólnota nie przedstawiła żadnych argumentów przeciwko stanowisku Sądu Najwyższego.

Podstawa prawna roszczenia w postaci art. 415 k.c. była w sprawie wykluczona. Skoro roszczenia dotyczą wykonania umowy, nie można sięgać po reżim czynów niedozwolonych. Przekreślałoby to sens podziału zobowiązań na umowne i deliktowe.

Ponadto, w ocenie sądu, te same argumenty, które doprowadziły Sąd Najwyższy do podjęcia uchwały o sygn. III CZP 48/04, należałoby odnieść do roszczeń z czynów niedozwolonych. Również w wypadku, gdy deweloper dopuści się czynu niedozwolonego przy budowie (zupełnie poza umową), dochodzi do nietypowego splotu interesów indywidualnych i grupowych. Gdyby przyjąć, że żądanie odszkodowania jest związane z zarządem nieruchomością wspólną (co dawałoby legitymację czynną wspólnotom), doszłoby do rozszczepienia uprawnień z tytułu roszczeń odszkodowawczych związanych z wadami nieruchomości wspólnej oraz uprawnień związanych z wadami odrębnego lokalu, które mogą pozostawać w ścisłym związku (np. wady dachu powodujące zalewanie mieszkania czy wady zadaszenia nad balkonem, powodujące zagrożenie dla mieszkańców). Indywidualne dochodzenie tych roszczeń, zapewnia lepsze rozwiązanie występujących problemów. Daje też właścicielom lokali możliwość przelania tych roszczeń na wspólnotę mieszkaniową, gdy uznają, że dochodzenie ich przez wspólnotą gwarantuje właściwa ochronę ich interesów.

Wspólnota nie miała zatem uprawnienia do tego, by wystąpić z powództwem przeciwko pozwanym spółkom (deweloperom).
http://orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/ ... -09-26_001
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Orzecznictwo sądów powszechnych”