Pozew o uchylwnie, a pozew o niestnienie uchwały

Orzecznictwo sądów rejonowych, okręgowych i apelacyjnych.
Wiadomość
Autor
piotrusb
.
.
Posty: 5967
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

Pozew o uchylwnie, a pozew o niestnienie uchwały

#1 Post autor: piotrusb » 10-08-2016, 10:39

Wyrok Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie z dnia 31 maja 2016 r., sygn. akt II C 331/15.

Właściciele lokali skierowali do sądu roszczenie o stwierdzenie nieistnienia uchwały, która odnosiła się do rozliczania najmu powierzchni wspólnych. Z treści uchwały wynikało, iż właściciele ustalają opłaty za bezumowne korzystanie z części wspólnych nieruchomości ze szczególnym uwzględnieniem części korytarzy, pomieszczeń suszarni, schodów, pomieszczeń piwnicznych oraz elewacji pod szyldy, panele reklamowe w wysokości potrójnej stawki ostatnio obowiązującej. Powodowie wywodzili, iż ta uchwała stanowiła dotkliwą sankcję za między innymi to, iż wcześniej byli oni członkami zarządu wspólnoty i dochodziło tu do konfliktów z pozostałymi członkami wspólnoty mieszkaniowej co ostatecznie doprowadziło do zmiany zarządu. W ramach postępowania pod sygnaturą II C 335/12 zapadł wyrok w dniu 13 października 2014 r., w którym Sąd oddalił powództwo o uchylenie tej uchwały. W niniejszej sprawie sąd oddalił powództwo stwierdzając w ustnym uzasadnieniu:
Aby można było z takim roszczeniem występować muszą zaistnieć przesłanki, które warunkują fakt nie istnienia uchwały. Przesłankami takimi jest na przykład brak podjęcia przedmiotowej uchwały, brak wspólnoty mieszkaniowej czyli podmiotu, który mógł przedmiotową uchwałę podjąć (...)

Roszczenie to jest wywodzone z artykułu 189 kodeksu postępowania cywilnego i jego podstawową przesłanką jest interes prawny w wytoczeniu samego powództwa, jest to przesłanka materialno-prawna, która warunkuje o tym czy samo powództwo może być rozpoznawane i czy ewentualnie zachodzą przesłanki do rozstrzygania czy są one zasadne czy nie, druga okoliczność, która podlega badaniu jest fakt istnienia przesłanek, które mogłyby wskazywać na to, że uchwała nie istnieje. Mając na uwadze te okoliczności Sąd odmówił odrzucenia pozwu o co wnosiła strona pozwana albowiem w rzeczywistości nie zachodzi tutaj już sytuacja określona przepisami kodeksu postępowania cywilnego, a mianowicie powaga rzeczy osądzonej albowiem co należy podkreślić roszczenie dochodzone w sprawie 2C 335/12 odnosiło się do roszczenia o uchylenie tej uchwały, natomiast roszczenie o ustalenie nieistnienia samej uchwały jest wywodzone z innej podstawy prawnej, jest to roszczenie bezterminowe w związku z tym tutaj nie można było mówić o tym, iż zachodziła powaga rzeczy osądzonej.

Natomiast jeśli chodzi o samą możliwość rozstrzygnięcia w przedmiocie zasadności bądź braku zasadności powództwa Sąd nie uwzględnił żadnych argumentów strony powodowej ustalając, iż powództwo podlega oddaleniu albowiem nie zachodzą żadne przesłanki pozwalające na ustalenie, iż uchwała nie istnieje. (...)
W treści powództwa powodowie powołali bowiem te same okoliczności, które miały stanowić przesłanki za uchyleniem uchwały w trybie artykułu 25 ustęp 1 ustawy o własności lokali. Powództwo oparte na artykule 25 ustęp 1 ustawy o własności lokali jest po pierwsze ograniczone terminem określonym w ustępie 1a tego przepisu, zmierza do eliminacji z obrotu prawnego uchwały istniejącej, a więc formalnie skutecznie podjętej, ale niezgodnie z przepisami prawa lub umową właścicieli lokali albo naruszającej zasadę prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną lub w inny sposób naruszającej interesy właściciela lokalu. Tak stanowi wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2015 roku sygnatura 1CSK 773/14. Odnosząc się do treści cytowanego orzeczenia jak również do okoliczności, które powodowie wskazali w treści pozwu wskazać należy, iż w rzeczywistości są to tylko i wyłącznie okoliczności, które są przez powodów wywodzone w trybie artykułu 25 cytowanej ustawy. Wskazują oni bowiem w treści pozwu, iż uchwała narusza zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną w inny sposób narusza interesy na podstawie artykułu 25 ustęp 1 przedmiotowej uchwały. Powodowie podnoszą w treści tej uchwały okoliczności, które były już przedmiotem rozpoznania sprawy pod sygnaturą 2C 335/12 i które Sąd już w tamtym postępowaniu oceniał w kontekście artykułu 25 ustęp 1, a mianowicie czy podjęta uchwała narusza przedmiotowy przepis ustawy. (...)

Odnosząc się do wniosków, które były tu zgłoszone powodowie wnieśli o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków w rzeczywistości dowód ten nie mógł być przeprowadzony albowiem świadkowie określeni czyli pan R. L. i A. G. są to powodowie, a powodowie nie mogą być słuchani w charakterze świadków, a wyłącznie w charakterze stron. (...)

Zważywszy na to, iż uchwała już była raz objęta przedmiotem postępowania, uchwała ta obowiązuje, a w ramach niniejszego postępowania strona powodowa nie udowodniła okoliczności na których opierała swoje roszczenie czyli nie udowodniła żadnych okoliczności, które mogłyby wskazywać na nie istnienie uchwały
http://orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/ ... -05-31_002
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

piotrusb
.
.
Posty: 5967
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

Odp.: Pozew o uchylwnie, a pozew o niestnienie uchwały

#2 Post autor: piotrusb » 26-10-2016, 09:59

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 30 czerwca 2016 r., sygn. akt VI ACa 1167/15.

Współwłaściciel lokalu wnosił o uchylenie uchwał Wspólnoty Mieszkaniowej, ewentualnie o ustalenie ich nieistnienia. Jako podstawę faktyczną roszczenia o uchylenie uchwał powód wskazał okoliczność, że uchwały te są niezgodne z przepisami prawa i zasadami prawidłowego zarządu nieruchomością wspólną, a także naruszają interes powoda. Natomiast jako podstawę faktyczną roszczenia o ustalenie nieistnienia uchwał powód wskazał okoliczność, że za ich podjęciem nie wypowiedziała się wymagana prawem większość właścicieli lokali. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo, ale Sąd Apelacyjny stwierdził nieistnienie uchwał.
Zdaniem Sądu pierwszej instancji sześciotygodniowy termin [na zaskarżenie uchwały w trybie art. 25 uwl] jest terminem zawitym, a więc po jego upływie prawo do domagania się uchylenia uchwały wygasa. Co więcej, jeżeli właściciel lokalu nie zaskarży uchwały w powyższym terminie, co do zasady nie otwiera się dla niego możliwość oparcia powództwa na podstawie art. 189 k.p.c., albowiem dopuszczalne jest to jedynie w szczególnych wypadkach. W ocenie Sądu Okręgowego powództwo w niniejszej sprawie podlegało oddaleniu, z uwagi na wniesienie go po upływie przewidzianego przez ustawodawcę sześciotygodniowego terminu, a także brak podstaw do przyjęcia, iż zachodzi przypadek szczególny pozwalający na zastosowanie art. 189 k.p.c. (...)

...rozważania prawne Sądu pierwszej instancji są wadliwe.

Ma rację powód podnosząc w apelacji, iż regulacja zawarta w art. 25 ustawy o własności lokali nie wyklucza możności żądania ustalenia, że dana uchwała wspólnoty mieszkaniowej nie istnieje (art. 189 k.p.c.), albowiem nie została skutecznie podjęta. Dotyczy to sytuacji, gdy za uchwałą nie opowiedziała się wymagana w ustawie (art. 23 u.w.l.) lub umowie (o której mowa w art. 18 ust. 1 u.w.l.) większość albo naruszono inną przesłankę skutecznego podjęcia uchwały, wynikającą z umowy właścicieli (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 3 września 2015 r., sygn. akt I ACa 2022/14). Przykładem uchwały nieistniejącej jest uchwała wspólnoty mieszkaniowej podjęta bez wymaganego statutem quorum lub bez wymaganej większości głosów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 lutego 2006 r., sygn. akt I CK 336/05).

W judykaturze wyjaśniono, że powództwo o ustalenie nieistnienia uchwały wytoczone na podstawie art. 189 k.p.c. zmierza do uzyskania orzeczenia stwierdzającego, że uchwała nie istnieje, z tego względu, że nie została podjęta, np. wskutek braku wymaganego quorum lub braku wymaganej większości głosów do jej podjęcia. Natomiast powództwo oparte na art. 25 ust. 1 ustawy o własności lokali i ograniczone terminem określonym w art. 25 ust. 1a tej ustawy zmierza do eliminacji z obrotu prawnego uchwały istniejącej, a więc formalnie skutecznie podjętej, ale niezgodnej z przepisami prawa lub z umową właścicieli lokali albo naruszającej zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną lub w inny sposób naruszającej interesy właściciela lokalu. Art. 189 k.p.c. nie przewiduje żadnych ograniczeń czasowych dla wytoczenia powództwa i może być ono wytoczone w dowolnym czasie. Potrzeba wyeliminowania stanu niepewności wynikającego z uchwały wspólnoty mieszkaniowej może uzasadniać interes prawny członka wspólnoty w sprawie o ustalenie nieistnienia tej uchwały (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2015 r., sygn. akt I CSK 773/14).

Podkreślenia wymaga fakt, iż oba przepisy są podstawą dwóch odrębnych i niekonkurujących ze sobą powództw, opartych na odmiennych przesłankach ich dochodzenia i odmiennych przedmiotach żądań. Jeżeli więc właściciel lokalu uważa, że uchwała nie istnieje, bo nie doszło do skutecznego formalnie jej podjęcia, to powinien świadomie zaniechać skorzystania w tej sytuacji z nieadekwatnego do tego celu instrumentu prawnego określonego w art. 25 ust. 1 ustawy o własności lokali, a trudno wówczas uznać, aby pozbawiało go to interesu prawnego w wystąpieniu z właściwym powództwem na podstawie art. 189 k.p.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2015 r., sygn. akt I CSK 773/14).

W przedmiotowej sprawie powód zgłosił dwa żądania: uchylenia uchwał oraz ustalenia nieistnienia uchwał, przy czym drugie z nich określił jako ewentualne. Roszczenie ewentualne to roszczenie zgłoszone w pozwie obok roszczenia głównego, na wypadek jego nieuwzględnienia. Sąd rozpoznaje żądanie ewentualne i orzeka o nim dopiero po oddaleniu głównego żądania pozwu. Natomiast w razie uwzględnienia żądania przedstawionego jako pierwsze, rozpoznanie żądania ewentualnego staje się bezprzedmiotowe. Mając na uwadze charakter żądań zgłoszonych przez powoda oraz fakt, że występował on w sprawie bez profesjonalnego pełnomocnika, przyjąć {należy, że] żądaniem głównym było roszczenie o ustalenie nieistnienia uchwał, a żądaniem ewentualnym, zgłoszonym na wypadek uznania, że uchwały te istnieją, było roszczenie o ich uchylenie. Dlatego w pierwszej kolejności Sąd Apelacyjny ocenił, czy przedmiotowe uchwały zostały podjęte i w związku z tym istnieją.

Zarówno w toku postępowania, jak i w apelacji powód twierdził, że: po pierwsze - wobec fizycznego braku kart do głosowania oraz nieoznaczenia na nich wielkości udziałów poszczególnych właścicieli lokali, nie wiadomo, czy za podjęciem uchwał głosowała wymagana większość członków wspólnoty, a po drugie - głosy były liczone na podstawie udziałów określanych według zasad nieuwzględniających treści uchwały Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia 2012 r. (sygn. akt III CZP 82/12) z której wynika, iż prawo głosu wynikające z udziału w nieruchomości wspólnej związanego z odrębną własnością lokalu przysługuje niepodzielnie współwłaścicielom tego lokalu. Sąd pierwszej instancji nie odniósł się merytorycznie do powyższych zarzutów, pomijając dowód z oględzin kart do głosowania i uznając za prawidłowy wadliwy sposób liczenia głosów z tej tylko przyczyny, że dotychczas „nikt go nie kwestionował”, a treść uchwały wówczas nie była znana członkom wspólnoty. Rozumowanie to jest nietrafne.

W ocenie Sądu Apelacyjnego wprawdzie ciężar udowodnienia, że przedmiotowe uchwały nie zostały podjęte, co do zasady spoczywa na powodzie (art. 6 k.c.), to jednak obowiązek przedstawienia kart do głosowania oraz list osób głosujących, pozwalających na przeprowadzenie takiego dowodu, ciążył na pozwanej Wspólnocie Mieszkaniowej, która powinna dysponować tymi dokumentami. Tymczasem w niniejszej sprawie, na skutek konfliktu między członkami kolejnych zarządów, pozwany nie dysponuje kartami do glosowania i listami osób głosujących, co uniemożliwia powodowi dowodzenie prawdziwości jego twierdzeń. W takiej sytuacji - w ocenie Sądu odwoławczego - należy przyjąć, że skoro powód w sposób umotywowany zakwestionował prawidłowość liczenia głosów i twierdził, iż na skutek braku wymaganej większości głosów nie doszło do podjęcia uchwał, to na pozwanym spoczywał obowiązek przedstawienia dowodów na okoliczność przeciwną. Ich brak musiał natomiast skutkować uznaniem, że brak jest dowodów na okoliczność podjęcia przedmiotowych uchwał, co doprowadziło do zmiany zaskarżonego wyroku poprzez ustalenie nieistnienia uchwał. Podstawą prawną ustalenia nieistnienia przedmiotowych uchwał był art. 189 k.p.c., zaś interes prawny powoda w domaganiu się wydania takiego orzeczenia polegał na istnieniu potrzeby wyeliminowania wynikającego z nich stanu niepewności.

Wobec ustalenia, że zaskarżone uchwały nie istnieją, bezprzedmiotowe stało się orzekanie o żądaniu ich uchylenia. W tej sytuacji niecelowe jest również odnoszenie się przez Sąd odwoławczy do zarzutów apelacji dotyczących zastosowania przez Sąd pierwszej instancji art. 25 ust. 1 i 1a ustawy o własności lokali. Jedynie na marginesie wskazać należy, że Sąd Okręgowy wadliwie utożsamił oświadczenie wiedzy (którym jest zawiadomienie o podjęciu i treści uchwał) z oświadczeniem woli. Ponadto wbrew treści art. 23 ust. 3 ustawy o własności lokali za prawnie skuteczne uznał doręczenie powodowi zawiadomienia o podjęciu i treści uchwał w e-mailu. Tymczasem przepis ten stanowi, że o treści uchwały, która została podjęta z udziałem głosów zebranych indywidualnie, każdy właściciel lokalu powinien zostać powiadomiony na piśmie.
http://orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/ ... -06-30_002
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Orzecznictwo sądów powszechnych”