Eksmisja byłego właściciela po licytacji

Orzecznictwo sądów rejonowych, okręgowych i apelacyjnych.
Wiadomość
Autor
piotrusb
.
.
Posty: 5978
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

Odp.: Eksmisja byłego właściciela po licytacji

#19 Post autor: piotrusb » 08-05-2016, 22:33

Konstytucja jest z natury rzeczy aktem, w którym w większości przypadków wyprowadza się szczegółowe rozwiązania z zapisów ogólnych. Prawo do godnej starości wywodzą z art. 30 zarówno sądy (i to wcale nie ostatnio, ale od dawna), jak i Rzecznik Praw Obywatelskich.
Natomiast prawo to jest wprost zapisane (i tu już nie trzeba niczego wywodzić) w Karcie Praw Podstawowych UE, który to akt jest powszechnie obowiązujący.

To, że państwo się nie przejmuje bardzo wieloma rzeczami to oczywiście prawda, ale właśnie dlatego uważam, że sądy powinny na państwie pewne rzeczy wymuszać w interesie obywateli.

A w sprawie, o której dyskutujemy, gdyby sąd orzekł inaczej niż orzekł, to schorowana, 76-letnia, samotna kobieta, której sytuacja życiowa wyniknęła z okoliczności losowych i przez nią niezawinionych, zostałaby eksmitowana do noclegowni, a ponieważ w większości takich instytucji można przebywać maksymalnie do 3 miesięcy - następnie wyrzucona dosłownie pod most. Nie widzę tu innej niż zawarta w wyroku opcji pomocy państwa (czas oczekiwania na dom pomocy społecznej, zwłaszcza w realiach starzejącego się społeczeństwa, może być porównywalny z oczekiwaniem na lokal socjalny, choć to zależy od realiów konkretnej gminy) i, choć jestem jak najdalszy od gonienia kułaka :haha:, to jednak nie uważam że taki los powinien spotykać ludzi w naszym kraju.

Państwo (a sądy je reprezentują) jest powołane m. in. po to, aby chronić najsłabszych członków społeczeństwa. Oczywiście powinno się to odbywać na koszt państwa, czyli wszystkich obywateli, a nie w sposób przymusowy na koszt konkretnych osób. Dlatego też właściciel lokalu powinien otrzymać od państwa reprezentowanego przez gminę odszkodowanie w pełnej wysokości. I gdyby tu sąd mu takowego nie przyznał, czy w jakikolwiek sposób je pomniejszył, to uważałbym to za rażące naruszenie prawa.
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

elmaz
.
.
Posty: 3195
Rejestracja: 21-10-2008, 22:25

Odp.: Eksmisja byłego właściciela po licytacji

#20 Post autor: elmaz » 08-05-2016, 23:26

piotrusb pisze:Natomiast prawo to jest wprost zapisane (i tu już nie trzeba niczego wywodzić) w Karcie Praw Podstawowych UE, który to akt jest powszechnie obowiązujący.
No nie całkiem tak - bo nie należy zapominać o tzw. protokole brytyjskim.
piotrusb pisze:Oczywiście powinno się to odbywać na koszt państwa, czyli wszystkich obywateli, a nie w sposób przymusowy na koszt konkretnych osób.
Ano właśnie. Jakoś sąd tej oczywistości nie zechciał zauważyć. Zauważył jedynie - że kupujący mieszkanie powinien liczyć się z tym, że wysoki sąd zrobi go w bambuko.
piotrusb pisze:Dlatego też właściciel lokalu powinien otrzymać od państwa reprezentowanego przez gminę odszkodowanie w pełnej wysokości. I gdyby tu sąd mu takowego nie przyznał, czy w jakikolwiek sposób je pomniejszył, to uważałbym to za rażące naruszenie prawa.
Czyli co - kolejne parę lat walki w sądach?

Sprawę braku lokali socjalnych można by załatwić dość szybko - wystarczyłoby w takim przypadku umożliwić (do czasu uzyskania lokalu zastępczego) wynajęcie lokalu na wolnym rynku na koszt gminy.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

kindziu
.
.
Posty: 426
Rejestracja: 21-09-2012, 23:43

Odp.: Eksmisja byłego właściciela po licytacji

#21 Post autor: kindziu » 09-05-2016, 02:01

elmaz pisze:Jakoś sąd tej oczywistości nie zechciał zauważyć. Zauważył jedynie - że kupujący mieszkanie powinien liczyć się z tym, że wysoki sąd zrobi go w bambuko.
Nie znamy faktów "finansowy", więc nie mówmy że nowy właściciel nie kupił tego celowo, jak wspomniałem cena mogła, i prawdopodobnie była niska.
elmaz pisze:Sprawę braku lokali socjalnych można by załatwić dość szybko - wystarczyłoby w takim przypadku umożliwić (do czasu uzyskania lokalu zastępczego) wynajęcie lokalu na wolnym rynku na koszt gminy.
Może to zrobić nowy właściciel uzyskując rekompensatę od gminy. Wystarczy dobra wola trzech stron.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

piotrusb
.
.
Posty: 5978
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

Odp.: Eksmisja byłego właściciela po licytacji

#22 Post autor: piotrusb » 09-05-2016, 10:37

elmaz pisze:No nie całkiem tak - bo nie należy zapominać o tzw. protokole brytyjskim.
OK, to prawda, ale nie sądzę żeby na tej podstawie można było kwestionować akurat prawo, o którym dyskutujemy.
elmaz pisze:kupujący mieszkanie powinien liczyć się z tym, że wysoki sąd zrobi go w bambuko
No cóż to kwestia wiedzy i świadomości prawnej nabywcy licytacyjnego, ale należy pamiętać, że art 24 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego mówi, iż:
Prawo do lokalu socjalnego nie przysługuje osobie, która samowolnie zajmuje lokal i wobec której sąd nakazał opróżnienie lokalu, chyba że przyznanie lokalu socjalnego byłoby w świetle zasad współżycia społecznego szczególnie usprawiedliwione.
Na ten zapis zwrócił uwagę SN w siódemkowym orzeczeniu, które przytoczyłem powyżej.
elmaz pisze:Sprawę braku lokali socjalnych można by załatwić dość szybko - wystarczyłoby w takim przypadku umożliwić (do czasu uzyskania lokalu zastępczego) wynajęcie lokalu na wolnym rynku na koszt gminy.
To z pewnością byłoby dobre rozwiązanie, tyle że nie ma chyba obecnie mechanizmów, które mogłyby skłonić, czy zmusić gminę do takiego działania.
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

elmaz
.
.
Posty: 3195
Rejestracja: 21-10-2008, 22:25

Odp.: Eksmisja byłego właściciela po licytacji

#23 Post autor: elmaz » 09-05-2016, 10:42

kindziu pisze: jak wspomniałem cena mogła, i prawdopodobnie była niska.
Zapłacił tyle za ile ktoś chciał sprzedać. Nie wydaje mi się, aby ktoś przy sprzedaży ostrzegał go, że nie będzie przez nieokreślony okres czasu mógł korzystać ze swojej własności.
kindziu pisze:Może to zrobić nowy właściciel uzyskując rekompensatę od gminy. Wystarczy dobra wola trzech stron.
Jakby była dobra wola trzech stron, to by nie było sprawy w sądzie.
Teraz pozostaje druga sprawa w sądzie - np. w warszawskich warunkach nawet i 2 lata.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

irenalo
moderator
moderator
Posty: 8820
Rejestracja: 27-03-2006, 20:06

Odp.: Eksmisja byłego właściciela po licytacji

#24 Post autor: irenalo » 09-05-2016, 12:10

Oczywiście każdy , kto broni orzeczenia sądu jest gotowy w swojej wspólnocie ponosić dodatkowe koszty za niepłacących właścicieli lokali? I nigdy nie będzie dochodzić roszczeń od starszych osób, bo przy niskich emeryturach , zabrane przez komornika pieniądze naruszą godność tej osoby?
Czyli co? Osoby starsze mogą bezkarnie brać kredyty, pożyczki i nie płacić zaliczek na mieszkanie?
A sąsiedzi , którzy płacą podatki ( część tych podatków idzie na domy opieki i dopłaty do mieszkań socjalnych) i którzy mają obowiązek alimentacyjny wobec własnych rodziców muszą utrzymywać również obce osoby? Własnej mamie czy tacie nie pomogę , bo muszę płacić za osobę obcą?
Przy pierwszej licytacji nieruchomości cena wywołania wynosi 3/4 . W drugiej 2/3 wartości mieszkania.
Ale to są ceny wywołania. I cena mieszkania może osiągnać albo nawet przekroczyć cenę rynkową.
I nikt nie wie , jak było tutaj. Może cena osiągnięta na licytacji była zbliżona do rynkowej?
Może człowiek sprzedał inne mieszkanie i z jakiegos powodu np. praca , chciał się przenieść do Gdyni?
A może chciał zapewnić godziwe warunki i opiekę własnym rodzicom i kupił im mieszkanie blisko własnego miejsca zamieszkania?
Gdyby ludzie nie kupowali na licytacji, to wierzyciele nigdy by nie odzyskali swoich pieniędzy. A wierzycielami są nie tylko banki czy pasożytnicze firmy pożyczkowe. Wierzycielami są też wspólnoty mieszkaniowe czyli inni właściciele lokali.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Orzecznictwo sądów powszechnych”