Eksmisja byłego właściciela po licytacji

Orzecznictwo sądów rejonowych, okręgowych i apelacyjnych.
Wiadomość
Autor
piotrusb
.
.
Posty: 5967
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

Eksmisja byłego właściciela po licytacji

#1 Post autor: piotrusb » 05-05-2016, 15:31

Wyrok Sądu Rejonowego w Gdyni z dnia 15 września 2015 r., sygn. akt I C 425/15.

Powód J. G. wniósł pozew domagając się nakazania pozwanej opuszczenia, opróżnienia i wydania powodowi lokalu mieszkalnego. Powód wskazał, iż jest właścicielem ww. lokalu, który nabył na podstawie prawomocnego orzeczenia o przysądzeniu własności po licytacji komorniczej. Z uwagi na fakt, że pozwana zajmuje sporny lokal bez tytułu prawnego, powód dwukrotnie wezwał pozwaną do wydania lokalu i uregulowania zaległości wobec wspólnoty mieszkaniowej. Pozwana zareagowała oświadczeniem, iż nie opuści lokalu ani nie ureguluje zaległości. Sąd nakazał pozwanej opuszczenie, opróżnienie i wydanie powodowi lokalu, ustalając jednocześnie iż pozwanej przysługuje uprawnienie do otrzymania lokalu socjalnego z zasobów Gminy, co skutkuje wstrzymaniem wykonania do czasu złożenia pozwanej przez Gminę oferty zawarcia umowy najmu lokalu socjalnego. W uzasadnieniu sąd stwierdził m. in.:
...za podstawę prawną roszczenia powoda należało przyjąć przepis art. 222 § 1 k.c., zgodnie z którym właściciel może żądać od osoby, która włada jego rzeczą, aby rzecz została mu wydana, chyba że osobie tej przysługuje skuteczne względem właściciela prawo do władania rzeczą. (...) Jak wskazuje się w judykaturze nabycie prawa własności nieruchomości w trybie postępowania egzekucyjnego jest zaliczane do cywilnoprawnych sposobów nabycia tego prawa. Według art. 999 § 1 zd. 1 k.p.c. prawomocne postanowienie o przysądzeniu własności przenosi własność nieruchomości na nabywcę i jest tytułem do ujawnienia prawa nabywcy w księdze wieczystej. Postanowienie to ma charakter kształtujący. Powoduje nabycie własności przez nabywcę i utratę własności przez dotychczasowego właściciela. Nabycie prawa własności nieruchomości w trybie postępowania egzekucyjnego jest nabyciem pierwotnym. W przypadku zaś pierwotnego nabycia własności z punktu widzenia skuteczności nabycia własności obojętne jest, kto był uprzednio właścicielem (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2013r. IV CSK 666/12). Bez wątpienia zatem powód jest właścicielem przedmiotowej nieruchomości i w związku z tym przysługuje mu roszczenie windykacyjne określone w przepisie art. 222 § 1 k.c. przeciwko osobie, która faktycznie włada jego nieruchomością. Bez wątpienia – wobec uprawomocnienia się postanowienia o przysądzeniu własności – pozwanej nie przysługuje już żaden tytuł do władania ww. lokalem, skuteczny według aktualnego właściciela nieruchomości. Jednocześnie zważyć należało, iż powód nie legitymuje się tytułem wykonawczym przeciwko pozwanej na mocy którego może domagać się opróżnienia, opuszczenia i wydania przez nią przedmiotowego lokalu mieszkalnego. Takiego tytułu – w ocenie Sądu – nie stanowi prawomocne postanowienie o przysądzeniu własności. Zgodnie z treścią przepisu art. 999 § 1 k.p.c. w brzmieniu obowiązującym od dnia 3 maja 2012r. prawomocne postanowienie o przysądzeniu własności przenosi własność na nabywcę i jest tytułem do ujawnienia na rzecz nabywcy prawa własności w katastrze nieruchomości oraz przez wpis w księdze wieczystej lub przez złożenie dokumentu do zbioru dokumentów. Prawomocne postanowienie o przysądzeniu własności jest tytułem wykonawczym do wprowadzenia nabywcy w posiadanie nieruchomości i opróżnienia znajdujących się na tej nieruchomości pomieszczeń bez potrzeby nadania mu klauzuli wykonalności. Przepis art. 791 stosuje się odpowiednio. W świetle powołanego przepisu w aktualnie obowiązującym stanie prawnym postanowienie o przysądzeniu własności jest tytułem wykonawczym do wprowadzenia nabywcy w posiadanie nieruchomości oraz do opróżnienia znajdujących się na tej nieruchomości pomieszczeń bez potrzeby nadania mu klauzuli wykonalności. Zważyć jednak należało, że zgodnie z treścią art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 16 września 2011r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw powyższy przepis stosuje się do postępowań wszczętych po dniu wejścia w życie nowelizacji tj. po dniu 3 maja 2012r. Biorąc zatem pod uwagę datę wszczęcia postępowania egzekucyjnego przeciwko pozwanej (2006r.) należy stwierdzić, iż zastosowanie w stosunku do niej znajdzie przepis art. 999 § 1 k.p.c. w brzmieniu obowiązującym przed nowelizacją, zgodnie z którym prawomocne postanowienie o przysądzeniu własności przenosi własność na nabywcę i jest tytułem do ujawnienia na rzecz nabywcy prawa własności w katastrze nieruchomości oraz przez wpis w księdze wieczystej lub przez złożenie dokumentu do zbioru dokumentów. Prawomocne postanowienie o przysądzeniu własności jest także tytułem egzekucyjnym do wprowadzenia nabywcy w posiadanie nieruchomości. Jak wynika z porównania obu przepisów przed dniem 3 maja 2012r. postanowienie w przedmiocie przysądzenia nieruchomości stanowiło tytuł egzekucyjny wyłącznie do wprowadzenia nabywcy w posiadanie, ale już nie do opuszczenia, opróżnienia i wydania. Zatem na podstawie takiego tytułu uprawniony nabywca licytacyjny będzie mógł żądać jedynie wprowadzenia go w posiadanie nieruchomości, co nie jest równoznaczne z żądaniem opróżnienia, opuszczenia i wydania lokalu. Zgodnie bowiem z treścią art. 1046 § 1 k.p.c., jeżeli dłużnik ma wydać nieruchomość lub statek albo opróżnić pomieszczenie, komornik sądu, w którego okręgu rzeczy te się znajdują, wezwie dłużnika do dobrowolnego wykonania tego obowiązku w wyznaczonym stosownie do okoliczności terminie, po którego bezskutecznym upływie dokona czynności potrzebnych do wprowadzenia wierzyciela w posiadanie. W świetle powyższego tytuł taki nie uprawnia jednak do usunięcia dłużnika z nieruchomości. Aktualna redakcja przepisu art. 999 k.p.c. nie postawia wątpliwości co do zakresu tytułu wykonawczego jaki jest postanowienie o przysądzeniu własności. Takiego zakresu nie posiadało postanowienie o przysądzeniu własności wydane w toku postępowań egzekucyjnych wszczętych przed 03 maja 2012 roku. Część doktryny w stanie prawnym sprzed zmian prezentowała pogląd uzasadniający możliwość egzekwowania opuszczenia i opróżnienia nieruchomości na podstawie prawomocnego postanowienia o przysądzeniu własności jednakże Sąd tego poglądu nie podziela albowiem racjonalny ustawodawca wprowadza precyzyjne przepisy. Dodatkowo zmiana art. 999 k.p.c. potwierdziła wątpliwości co do interpretacji art. 999 k.p.c. w poprzedniej wersji.(...)

Zdaniem Sądu nie sposób uznać by żądanie zgłoszone przez powoda stanowiło nadużycie prawa. W orzecznictwie Sądu Najwyższego za utrwalony można uznać obecnie pogląd, zgodnie z którym możliwość nieuwzględnienia roszczenia windykacyjnego na podstawie art. 5 k.c. może mieć miejsce tylko w sytuacjach wyjątkowych. Oddalenie powództwa na podstawie art. 5 k.c. oznacza bowiem pozbawienie właściciela ochrony przysługującego mu prawa własności, którego ochrona jest zasadą konstytucyjną (por: orzeczenie Sądu Najwyższego z 22 listopada 1994r. II CRN 127/94 niepublikowany; wyrok Sądu Najwyższego z 27 stycznia 1999r. II CKN 151/98, wyrok Sądu Najwyższego z 22 marca 2000r. I CKN 440/98). W ocenie Sądu odmowa uwzględnienia powództwa w sytuacji, gdy odmówiono powodowi nadania klauzuli wykonalności pozbawiłoby go konstytucyjnej ochrony prawa własności. (...)

Sąd nie znalazł podstaw do zastosowania przepisu art. 320 k.p.c. i odroczenia terminu wydania nieruchomości powodowi. R. legis powyższego uregulowania jest wyznaczenie takiego terminu, który z jednej strony mógłby umożliwić pozwanemu wykonanie orzeczenia w sposób najmniej uciążliwy i nienarażający go na straty, z drugiej strony termin ten musi uwzględniać też słuszne interesy powoda (por. M. Jędrzejewska (w opracowaniu J. Gudowskiego) (w:) Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, t. 2, red. T. Ereciński, s. 36; wyrok SN z dnia 17 września 1969 r., III CRN 310/69). W niniejszej sprawie jednak nie sposób uznać, iż odroczenie terminu wydania lokalu zmieniłoby sytuację pozwanej. Podkreślić bowiem należy, iż I. R. jest osobą starszą, ma 76 lata, jest samotna i bardzo schorowana. Nie sposób uznać, że jej sytuacja osobista ulegnie już zmianie, z upływem czasu jej stan zdrowia będzie raczej pogarszał się, zważywszy na fakt, iż pozwana już obecnie cierpi na szereg schorzeń związanych z naturalnym procesem starzenia i schorzenia te będą już raczej się pogłębiać niż ustępować. Pozwana nie ma też żadnej rodziny, która mogłaby jej pomóc w poszukiwaniu nowego lokalu, jej syn bowiem zmarł w 2013r. Aktualnie – jak wynika z okoliczności sprawy – pozwana jest zdana tylko na siebie. Wątpliwe, aby ta starsza, schorowana, samotna i uboga osoba już teraz mogła sprostać wszystkim problemom związanym z poszukiwaniem nowego lokalu (np. konieczność szukania ogłoszeń w prasie, kontaktowania się z oferentami, oglądania mieszkań itp.). Biorąc pod uwagę, że cierpi na schorzenia związane z układem ruchu trudno przypuszczać, aby aktywnie poszukiwała nowego miejsca zamieszkania na terenie T., tym bardziej, że nie ma żadnych osób, które pomogłyby jej w tych działaniach. Skoro już teraz konieczność poszukiwania nowego lokalu byłaby dla pozwanej dużym problemem, to bez wątpienia za rok czy dwa lata, gdy pozwana będzie jeszcze starsza i bardziej schorowana, będzie to dla niej jeszcze większym kłopotem. Nadto, nie można abstrahować od tego, że osoby starsze, samotne i schorowane nie są atrakcyjnymi kontrahentami dla osób chcących wynająć swoje mieszkania na wolnym rynku. Przede wszystkim zauważyć należy, iż skoro pozwana jest osobą samotną to powstanie problem z zapewnieniem jej opieki w razie pogorszenia się jej stanu zdrowia. Fakt wynajęcia lokalu osobie, która w niedalekiej przyszłości może poważnie zapaść na zdrowiu (nawet być obłożnie chora) i wymagać stałej opieki osób trzecich bez wątpienia będzie odstraszał potencjalnych wynajmujących. Należy również mieć na uwadze fakt, że aktualnie obowiązujące przepisy ustawy o ochronie lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego przewidują szczególną ochronę dla osób starszych przy rozwiązaniu stosunku najmu oraz przyznaniu lokalu socjalnego, co bez wątpienia również będzie miało wpływ na ilość potencjalnych ofert najmu.

Kolejną kwestią wymagającą rozważenia było ustalenie pozwanej uprawnienia do lokalu socjalnego. Nie budzi wątpliwości, że pozwana nie jest lokatorem w świetle przepisów ustawy o ochronie lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego. Zgodnie bowiem z przepisem art. 2 ust. 1 pkt 1 tej ustawy lokatorem jest najemca lokalu lub osoba używająca lokal na podstawie innego tytułu prawnego niż prawo własności. Pozwana jest natomiast byłą właścicielką nieruchomości lokalowej. Nie ulega wątpliwości, iż na podstawie przepisów ustawy o ochronie lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego uprawnienie do lokalu socjalnego sąd może ustalić tylko byłemu lokatorowi. W związku z powyższym w do sytuacji prawnej pozwanej znalazłby zastosowanie przepis art. 1046 § 4 k.p.c., zgodnie z którym wykonując obowiązek opróżnienia lokalu służącego zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych dłużnika na podstawie tytułu wykonawczego, z którego nie wynika prawo dłużnika do lokalu socjalnego lub zamiennego, komornik usunie dłużnika do innego lokalu lub pomieszczenia, do którego dłużnikowi przysługuje tytuł prawny i w którym może zamieszkać. Jeżeli dłużnikowi nie przysługuje tytuł prawny do innego lokalu lub pomieszczenia, w którym może zamieszkać, komornik wstrzyma się z dokonaniem czynności do czasu, gdy gmina właściwa ze względu na miejsce położenia lokalu podlegającego opróżnieniu, na wniosek komornika, wskaże dłużnikowi tymczasowe pomieszczenie, nie dłużej jednak niż przez okres 6 miesięcy. Po upływie tego terminu komornik usunie dłużnika do noclegowni, schroniska lub innej placówki zapewniającej miejsca noclegowe wskazanej przez gminę właściwą ze względu na miejsce położenia lokalu podlegającego opróżnieniu. Usuwając dłużnika do noclegowni, schroniska lub innej placówki zapewniającej miejsca noclegowe, komornik powiadomi właściwą gminę o potrzebie zapewnienia dłużnikowi tymczasowego pomieszczenia. Nie ulega zatem wątpliwości, iż w przypadku eksmisji pozwana zostałaby wyeksmitowana do pomieszczenia zastępczego lub schroniska. W ocenie Sądu wiek pozwanej, jej sytuacja osobista, rodzinna, majątkowa przemawiają za tym, aby uznać sytuację pozwanej za wyjątkową i przyznać jej prawo do lokalu socjalnego w oparciu o zasady współżycia społecznego. Jak już wskazano powyżej pozwana jest osobą w podeszłym wieku, bardzo schorowaną, gdyż jak wynika z jej zeznań jak i przedłożonej dokumentacji medycznej leczy się w poradni chorób płuc, poradni urologicznej, okulistycznej, cierpi na cukrzycę, ma problemy z poruszaniem się i mówieniem. Pozwana jest osobą samotną, najbliższy członek jej rodziny - syn J. zmarł w dniu 1 listopada 2013r. Stąd w razie choroby czy innych problemów, a tych jak wynika z okoliczności sprawy pozwanej nie brakuje, nie może liczyć na pomoc bliskich jej osób. Posiadane przez pozwaną dochody pozwalają jej na zaspokojenie tylko najpilniejszych potrzeb. I. R. utrzymuje się bowiem z emerytury, która po potrąceniach komorniczych wynosi 1.000 zł oraz zasiłku opiekuńczego w kwocie 200 zł. Podkreślić przy tym należy, iż pozwanej nie przypadły żadne środki z planu podziału kwoty uzyskanej ze sprzedaży mieszkania, gdyż cała kwota uzyskana ze sprzedaży przypadła wierzycielom bądź pokryła koszty postępowania egzekucyjnego. Mało tego, mimo sprzedaży mieszkania, nadal z emerytury pozwanej toczy się egzekucja. W związku z bardzo złym stanem zdrowia pozwana zmuszona jest ponosić bardzo duże wydatki na zakup leków, co stanowi miesięcznie koszt rzędu 600-700 zł. Sąd miał także na względzie, iż sporny lokal jest dla pozwanej nie tylko zwykłym miejscem zamieszkania, lecz stanowi on miejsce, w którym koncentruje się całe życie pozwanej. I. R. zamieszkuje w nim od wielu lat, a z powodu złego stanu zdrowia oraz podeszłego wieku niewątpliwie większość część swojego życia spędza w tym mieszkaniu. Zważyć należy, że przy wszystkich problemach, jakie w ostatnich latach spadły na pozwaną jak: śmierć ukochanego syna, poważne problemy ze zdrowiem, problemy finansowe, stres związany z niepewnością jutra i bezowocną walką o swoje prawa w sądach oraz urzędach, sporne mieszkanie stanowi dla niej namiastkę „normalnego” życia, zapewnia poczucie stabilności i bezpieczeństwa. W takiej sytuacji przeniesienie pozwanej do pomieszczenia tymczasowego, a w dalszej perspektywie do schroniska, gdzie pozwana będzie musiała koegzystować z osobami wywodzącymi się z różnych środowisk, będzie stanowiło dla pozwanej bardzo dużą traumę, a w konsekwencji będzie miało wpływ na stan jej zdrowia, a być może przyczyni się do jej wcześniejszej śmierci. Sąd zdaje sobie sprawę, iż pozwana nie jest lokatorem w świetle przepisów ustawy, lecz zasady współżycia społecznego bez wątpienia nie pozwalają pozostawić pozwanej bez dachu nad głową, a mało tego wręcz nakazują pochylić się nad starszą, samotną, schorowaną i ubogą kobietą, która od kilku lat z wielką determinacją walczy o możliwość pozostania w spornym mieszkaniu. W ocenie Sądu w przywołanych powyżej okolicznościach faktycznych orzeczenie o braku uprawnienia do lokalu socjalnego spowodowałoby, iż naruszone zostałoby prawo pozwanej do spokojnej i godnej starości. Niezależnie od powyższych argumentów odnoszących się do sytuacji osobistej, rodzinnej, majątkowej pozwanej należy zwrócić także uwagę na kwestie prawne, w tym w szczególności na treść przepisów ustawy o ochronie lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego, które przewidują szczególną ochronę dla osób starszych. W tym kontekście należy chociażby zważyć na treść przepisu art. 11 ust. 12 ww. ustawy, zgodnie z którym jeżeli lokatorem, któremu właściciel wypowiada stosunek prawny na podstawie ust. 5, jest osoba, której wiek w dniu otrzymania wypowiedzenia przekroczył 75 lat, a która po upływie terminu, o którym mowa w ust. 5, nie będzie posiadała tytułu prawnego do innego lokalu, w którym może zamieszkać, ani nie ma osób, które zobowiązane są wobec niej do świadczeń alimentacyjnych, wypowiedzenie staje się skuteczne dopiero w chwili śmierci lokatora. Osoby starsze zwykle nie potrafią odnaleźć się na rynku nieruchomości, znalezienie nowego mieszkania jest dla nich sporym problemem, a nadto nie są atrakcyjnymi kontrahentami dla wynajmujących, stąd grozi im nawet bezdomność. Dlatego intencją ustawodawcy było, by osoby starsze, które osiągnęły 75 rok życia, nie musiały być zmieniać miejsca zamieszkania, nawet w wypadku, gdy spełniają określone w umowie przesłanki do wypowiedzenia umowy najmu. Pozwana ukończyła 76 lat i bez wątpienia narażona jest na zagrożenia o jakich mowa powyżej. Nadto, zanim pozwana nabyła prawo własności spornego lokalu, zajmowała je na mocy przydziału była więc lokatorem w rozumieniu ustawy. Wszystkie przedstawione okoliczności przemawiają za tym, by pozwanej przyznać prawo do lokalu socjalnego. (...)

Sąd podejmując decyzję w przedmiocie przyznania pozwanej lokalu socjalnego miał również na uwadze, iż powód przystępując do licytacji zdawał sobie sprawę, że lokal zamieszkiwany jest przez osobę starszą. Nabycie lokalu w drodze egzekucji następuje z reguły za cenę niższą aniżeli cena rynkowa ( z uwagi na cenę wywołania) ale łączy się z koniecznością znoszenia przez nabywcę czynności procesowych podejmowanych przez dłużnika, w tym wnoszonych środków zaskarżenia. Tym samym każde nabycie nieruchomości w drodze egzekucji obarczone jest wysokim prawdopodobieństwem wydłużenia okresu prowadzącego do nabycia prawa własności lokalu (uprawomocnienia się postanowienia o przysądzeniu własności), a następnie objęcia nieruchomości w posiadanie. Pozwana w toku postępowania egzekucyjnego korzystała ze środków zaskarżenia orzeczeń wydanych w tamtym postepowaniu i powód musiał mieć świadomość, iż objęcie lokalu nie nastąpi szybko.
http://orzeczenia.gdynia.sr.gov.pl/cont ... -09-15_001
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

elmaz
.
.
Posty: 3192
Rejestracja: 21-10-2008, 22:25

Odp.: Eksmisja byłego właściciela po licytacji

#2 Post autor: elmaz » 06-05-2016, 02:59

Współczując osobom starszym i samotnym, wypada zauważyć, że sąd radykalnie naruszył konstytucyjną zasadę równości obywateli wobec prawa. Wychodzi bowiem na to, że taka osoba może nie regulować swoich zobowiązań bez ponoszenia żadnych konsekwencji - w szczególnych przypadkach żyjąc na koszt innych (w tym osób, które być może znajdują się w podobnej, czy nawet gorszej sytuacji życiowej).

Wsparciem dla takiej osoby powinny się zająć wyspecjalizowane instytucje, a nie - ciężarem związanym z jej niedołężnością być obciążane osoby prywatne.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

irenalo
moderator
moderator
Posty: 8805
Rejestracja: 27-03-2006, 20:06

Odp.: Eksmisja byłego właściciela po licytacji

#3 Post autor: irenalo » 06-05-2016, 08:00

Ma rację sąd :
Nie sposób uznać, że jej sytuacja osobista ulegnie już zmianie, z upływem czasu jej stan zdrowia będzie raczej pogarszał się, zważywszy na fakt, iż pozwana już obecnie cierpi na szereg schorzeń związanych z naturalnym procesem starzenia i schorzenia te będą już raczej się pogłębiać niż ustępować. Pozwana nie ma też żadnej rodziny, która mogłaby jej pomóc w poszukiwaniu nowego lokalu, jej syn bowiem zmarł w 2013r
Dlatego taka osoba powinna być umieszczona w domu pomocy społecznej. Dla własnego dobra.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

piotrusb
.
.
Posty: 5967
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

Odp.: Eksmisja byłego właściciela po licytacji

#4 Post autor: piotrusb » 06-05-2016, 09:57

elmaz pisze:Wychodzi bowiem na to, że taka osoba może nie regulować swoich zobowiązań bez ponoszenia żadnych konsekwencji
No niezupełnie. Mieszkanie zostało jednak zlicytowane za długi, a sąd nakazał byłej właścicielce opuszczenie, opróżnienie i wydanie lokalu.

Pozostaje kwestia orzeczenia o przyznaniu lokalu zastępczego. Tu jednak sąd bardzo obszernie uzasadnił swoje stanowisko i - moim zdaniem - podjął słuszną decyzję, wskazując, że w przeciwnym przypadku naruszone zostałoby prawo pozwanej do spokojnej i godnej starości. Mamy tu więc konflikt dwóch konstytucyjnych zasad prawnych i sąd powinien, biorąc pod uwagę sytuację faktyczną i zasady współżycia społecznego, rozstrzygnąć, która z tych zasad powinna mieć, w tym szczególnym przypadku, pierwszeństwo.

Natomiast druga część uzasadnienia z powołaniem się na art. 11 ust. 12 w zw. z ust. 5 ustawy o ochronie lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego, jest w mojej ocenie prawnie wątpliwa, skoro zapis ten dotyczy lokatorów, a sąd sam wcześniej stwierdził, że pozwana nie ma takiego statusu. Okoliczność zaś, że zanim pozwana nabyła prawo własności spornego lokalu, zajmowała je na mocy przydziału była więc lokatorem w rozumieniu ustawy raczej nie powinna tu mieć znaczenia.
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

irenalo
moderator
moderator
Posty: 8805
Rejestracja: 27-03-2006, 20:06

Odp.: Eksmisja byłego właściciela po licytacji

#5 Post autor: irenalo » 07-05-2016, 13:42

piotrusb pisze:Tu jednak sąd bardzo obszernie uzasadnił swoje stanowisko i - moim zdaniem - podjął słuszną decyzję, wskazując, że w przeciwnym przypadku naruszone zostałoby prawo pozwanej do spokojnej i godnej starości.
Ale o tę spokojną i godną starośc w pierwszej kiolejnosci każdy powinin sam zadbać, w drugiej kolejnosci powinno dbać o to państwo. A tu sąd przerzuca odpowiedzialność na obcych ludzi.
Teraz właściciel lokalu będzie musiał płacić zaliczki do wspólnoty a korzystać z lokalu nie bedzie mogł.
Skutek bedzie taki, że ludzie nie będą kupować mieszkań na licytacji i latami we wspólnotach trzeba bedzie utrzymywac pasożytów.
Sąd apelacyjny podpowiedział co zrobić - zawiadomić prokuraturę. Bo jeśli starsza pani sobie nie radzi, to powinna być ubezwłasnowiolniona i umieszczona w domu opieki.
Jeśli sąd tego nie zrobił, to nie nadaje się do zawodu.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

elmaz
.
.
Posty: 3192
Rejestracja: 21-10-2008, 22:25

Odp.: Eksmisja byłego właściciela po licytacji

#6 Post autor: elmaz » 07-05-2016, 17:29

piotrusb pisze:No niezupełnie. Mieszkanie zostało jednak zlicytowane za długi, a sąd nakazał byłej właścicielce opuszczenie, opróżnienie i wydanie lokalu.
To w teorii - a w praktyce miasto przez kolejne 10 lat może nie dać lokalu zastępczego, a właścicielka mieszkać.
irenalo pisze:Teraz właściciel lokalu będzie musiał płacić zaliczki do wspólnoty a korzystać z lokalu nie bedzie mogł.
Dokładnie.

I jeszcze to kuriozalne uzasadnienie - że właściciel powinien mógł przewidzieć, że nie dostanie mieszkania od razu. Tak jakby nie było różnicy, pomiędzy dającą się przeiwdzieć zwłoką wynikającą z naturalnych procedur sądowych, a zwłoką na czas nie określony spowodowaną idiotyczną decyzją sądu.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Orzecznictwo sądów powszechnych”