Odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez upadek drzewa

Orzecznictwo sądów rejonowych, okręgowych i apelacyjnych.
Wiadomość
Autor
piotrusb
.
.
Posty: 5977
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

Odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez upadek drzewa

#1 Post autor: piotrusb » 25-04-2016, 10:26

Wyrok Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 9 marca 2016 r., sygn. akt III Ca 2095/15.

Powód domagał się zasądzenia od pozwanej wspólnoty odszkodowania. W uzasadnieniu wskazał, że na jego samochód, zaparkowany na posesji należącej do pozwanej, w wyniku wichury przewróciło się drzewo, niszcząc prawe tylne drzwi pojazdu, błotnik, bagażnik oraz tłukąc tylną szybę. W odpowiedzi na pozew wspólnota zakwestionowała zasadę swojej odpowiedzialności za skutki zdarzenia podnosząc, że nie ponosi winy za wystąpienie szkody, albowiem powstała ona wskutek siły wyższej – huraganowego wiatru, którego negatywnych skutków dla powoda nie można było przewidzieć, a do czasu zdarzenia powalone drzewo nie wykazywało żadnych oznak choroby, zaś jego ogólna kondycja nie budziła zastrzeżeń.

Sąd Rejonowy uznał powództwo, a Sąd Okręgowy wyrok ten podtrzymał stwierdzając w uzasadnieniu:
Odpowiedzialność strony pozwanej została w sposób prawidłowy oceniona w świetle art. 415 k.c. Nie mogło stanowić podstawy prawnej rozpoznania sprawy unormowanie art. 429 k.c, albowiem nie wykazano, że zarządca nieruchomości będącej w użytkowaniu wieczystym pozwanej był odpowiedzialny za stan drzewostanu na tej nieruchomości. Przedstawiona do akt umowa o sprawozdanie zarządu nieruchomością wspólną wskazuje, że zarządca odpowiada za „(...) utrzymanie w należytym porządku i czystości pomieszczeń i urządzeń budynków służących do wspólnego użytku właścicieli lokali, terenu nieruchomości określonego § 1 umowy, chodnika przed nieruchomością, a innych terenów, jeżeli obowiązek taki wynika z zawartych umów bądź z postanowień ustaw (...)” jest objęte czynnościami zwykłego zarządu nieruchomością wspólną. Nie można z tego wywieść wniosku, że powierzono zarządcy także nadzór nad stanem zieleni, miał on bowiem tylko w należytym porządku i czystości utrzymywać te tereny. (...)
Okoliczność zaś, że przed utwardzeniem terenu nieruchomości były prowadzone oględziny drzew z udziałem zarządcy i przedstawiciela Urzędu Miejskiego w G. w żaden sposób nie prowadzi do wniosku, że pozwana powierzyła zarządcy opiekę nad drzewami na tej nieruchomości. W takich okolicznościach sprawy w żaden sposób nie można wskazać, że zawarła ona z zarządcą umowę, mocą której powierzyła mu do wykonania obowiązki także w zakresie dbania o stan drzew (zieleni) na nieruchomości będącej w jej użytkowaniu wieczystym. Tym bardziej, że w § 1 tej umowy nawet nie opisano nieruchomości, której ona dotyczy - w tym zakresie znajdują się w tej umowie puste miejsca. To dosyć znaczna niefrasobliwość ze strony obu podmiotów podpisujących umowę, natomiast wpływa to na możliwość oceny czy dotyczyła ona także dbania o stan drzew na nieruchomości będącej w użytkowaniu wieczystym pozwanej. Dlatego też nie można zastosować w tej sprawie regulacji art. 429 k.c.

Z powyższych względów, trzeba uznać, że to stan drzewa doprowadził do jego zawalenia się, a jako że jest ono posadowione na nieruchomości będącej w użytkowaniu wieczystym pozwanej, należy więc do jej części składowych (art. 48 k.c.) i pozwana odpowiada za jego stan. To do pozwanej należało utrzymanie tego drzewa w należytym stanie uniemożliwiających wyrządzenie szkody. To ona utwardzając nieruchomość i budując na niej parking, umożliwiając korzystanie
z niego powinna zadbać o to, aby nie doszło do uszkodzenia parkujących tam samochodów przez rosnące drzewa. Z opinii biegłego z zakresu oceny stanu zdrowotnego drzew oraz inwentaryzacji dendrologicznych wyraźnie zaś wynika, że na stan tego drzewa mogły mieć wpływ roboty ziemne wykonywane jeszcze przed zdarzeniem. Dodatkowo trzeba wskazać, że kontrolująca stan tych drzew osoba nie miała odpowiedniego wykształcenia umożliwiającego prawidłową jego ocenę, aby uniemożliwić (przeciwdziałać) ewentualnemu obaleniu się drzewa. Pozwana nie legitymowała się umową zawartą z jakimkolwiek podmiotem, który w jej imieniu kontrolowałby stan drzew na nieruchomości, a jednocześnie dopuszczała do kontroli stanu tychże przez osobę niemającą żadnego wykształcenia w tym zakresie. To z tych okoliczności wynika zaniedbanie pozwanej, a tym samym jej odpowiedzialność na zasadzie winy (art. 415 k.c.) - na nieruchomości będącej w jej użytkowaniu wieczystym doszło do szkody na skutek obalenia się drzewa stanowiącego jej część składową, a stan tego drzewa był niezadowalający. Jednocześnie zaniedbanie w tym zakresie wyraźnie wskazuje na istnienie adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy tym zaniechaniem a doznaną przez powoda szkodą. Gdyby pozwana w sposób należyty doglądała drzewostanu na swej nieruchomości, to byłaby w stanie zapobiec zdarzeniu (złożyć wniosek o wycięcie drzewa z uwagi na jego zły stan fitosanitarny oraz zagrożenie dla osób i mienia, a po uzyskaniu zezwolenia usunąć je). Pozwana jednak nie zareagowała na przechylenie się drzewa i zadowoliła się doglądaniem drzew przez osobę niemającą żadnego wykształcenia w tym zakresie – jej zachowanie jawi się więc jako niedochowanie należytej staranności w zakresie dbałości o teren nieruchomości będącej w jej użytkowaniu wieczystym, a więc także o posadowione na nim drzewa (art. 354 § 1 k.c.).

Dodać należy, że drzewa, które zagrażają bezpieczeństwu ludzi lub mienia w istniejących obiektach budowlanych można usunąć bez naliczania opłat za to usunięcie [art. 86 ust. 1 pkt 4 ustawy z 16 kwietnia 2004 roku o ochronie przyrody (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz 627)]. Poza tym usunięcie drzewa z nieruchomości może nastąpić za zezwoleniem na wniosek (art. 83 ust. 1 i 2 tej ustawy), a pozwana nawet takiego wniosku nie złożyła, zaś stan drzewa zagrażał bezpośrednio bezpieczeństwu osób i mienia (było ono przegniłe, a pozwana nie sprawdzała tego w sposób umożliwiający prawidłową ocenę stanu niezawalonego drzewa, zaś dodatkowo podsypała drzewo).
http://orzeczenia.gliwice.so.gov.pl/con ... -03-09_001
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ

Wróć do „Orzecznictwo sądów powszechnych”