Prawo do parkowania, a interes właściciela

Orzecznictwo sądów rejonowych, okręgowych i apelacyjnych.
Wiadomość
Autor
piotrusb
.
.
Posty: 5982
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

Prawo do parkowania, a interes właściciela

#1 Post autor: piotrusb » 01-10-2015, 17:35

Wyrok Sądu Okręgowego w Olsztynie z dnia 5 marca 2015 r., sygn. akt: I C 172/14.

Właścicielka lokalu wniosła przeciwko wspólnocie pozew o uchylenie uchwały, w której członkowie wspólnoty postanowili wyrazić zgodę na parkowanie przed budynkiem, w tym przed oknami lokalu powódki. Jej zdaniem, uchwała była sprzeczna z prawem, łamała przepisy prawa budowlanego (§18 i §19 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 12.04.2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie), naruszała zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną i naruszała interes powódki, ponieważ ograniczała jej prawo własności. Uchwała ingerowała we własność powódki, narażała ją na znaczne obniżenie wartości mieszkania, które kupiła bez parkingu przed oknami. Parkujące samochody całkowicie zasłaniają okna jej mieszkania, pozbawiając ją światła dziennego, spaliny z rur wydechowych wpadają wprost do mieszkania, a warkot silników i drgania o każdej porze dnia i nocy naruszają spokój i zanieczyszczają powietrze. Wspólnota wskazywała, że w pobliżu budynku nie ma wystarczającej liczby miejsc do parkowania, a wymiary terenu wokół nie pozwalają na inne usytuowanie miejsc parkingowych. Poza tym podkreśliła, że powódka również parkuje swój samochód w sposób zbieżny z zaskarżoną przez siebie uchwałą, z czego wniosek, że nie czyniłaby tego, gdyby to naruszało jej interes. Wspólnota powołała się na art. 5 kc twierdząc, że roszczenie powódki w takiej sytuacji narusza zasady współżycia społecznego – interes ogólnospołeczny, jakim jest ułatwienie wszystkim członkom wspólnoty pozostawianie samochodów w bezpośrednim sąsiedztwie lokali. Sąd uchylił uchwałę w części wyrażającej zgodę na parkowanie aut przed budynkiem przed oknami lokalu powódki i stwierdził w uzasadnieniu:
Porównanie argumentów stron wskazuje na to, że sprawa ma charakter sporu o prawo, a nie o fakty. Powódka przyznała na rozprawie, że czasem parkuje obecnie pod swoimi oknami, ponieważ jeśli nie ona zajmie tam miejsce, i tak zrobi to ktoś inny. Swoją drogą, wyjaśnienie to jest zupełnie przekonujące i w ocenie Sądu takie zachowanie powódki nie usprawiedliwia zarzutu z art. 5 k.c.

Co do naruszenia §19 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 12.04.2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, powódka wskazała w pozwie, że naruszenie polega na niezachowaniu wymaganej tym przepisem odległości 10 metrów od miejsca postojowego (w przypadku 5 do 60 stanowisk włącznie) do okien pomieszczeń przeznaczonych na stały pobyt ludzi w budynku mieszkalnym i do placu zabaw dziecięcych i boisk dla dzieci. Bezspornym jest, że odległość 10 m nie jest w tym przypadku zachowana w obu tych aspektach. (...) Jednak, w ocenie Sądu, zakaz przewidziany omawianym tu przepisem nie ma zastosowania w tej sprawie, ponieważ dotyczy w y d z i e l o n y c h miejsc postojowych, a w tej sprawie nie mamy do czynienia z takimi miejscami nawet po naniesieniu granic między stanowiskami farbą w toku procesu. We wstępie należy podkreślić, że pojęcie „wydzielenia” miejsc postojowych stanowi niejasną przesłankę stosowania ww. przepisu, na co zwrócił uwagę m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich w piśmie do Ministra Infrastruktury z dnia 30.09.2014 r. (IV. (...).335.2014.JP), gdzie wskazał m.in., że nie jest jasne, czy punktem odniesienia dla tych obliczeń powinny być wydzielone miejsca postojowe tworzące określony parking dla samochodów osobowych jako całość (skupisko miejsc parkingowych), czy też jego poszczególne części, oddzielone od siebie np. krawężnikiem czy pasem zieleni. Jak dalej argumentował, w wyroku z 8.02.2011 r. (SA/Lu 661/10) Wojewódzki Sąd Administracyjny w L. wskazał, iż oddzielenie stanowisk pasem zieleni izolacyjnej nie powoduje, że mamy do czynienia z dwoma oddzielnymi miejscami postojowymi, lecz wciąż z jedynym wydzielonym miejscem postojowym Powołał się też na wyrok z 30.05.2012 r. (I OSK 438/11), w którym Naczelny Sąd Administracyjny wskazał, że zgrupowanych w jednym miejscu stanowisk postojowych nie należy dzielić na oddzielne grupy; jest to szczególnie niedopuszczalne wówczas, gdy kompleks miejsc postojowych jest usytuowany w jednym miejscu – nie można wówczas uznać, że usytuowanie miejsc w rzędach oznacza ich wydzielenie, a tym samym nie jest zasadne traktowanie ich jako wydzielonych miejsc postojowych. Rzecznik wyraził wątpliwość, że nie wiadomo, czy wydzielenie każdorazowo wymaga zastosowania trwałej przeszkody sztucznej lub naturalnej. W konkluzji zaapelował o podjęcie ewentualnych działań legislacyjnych, gdyż obecna regulacja jest niejednoznaczna. Oczywiście, zreferowane wyżej stanowisko Rzecznika i orzecznictwo nie wiąże w tej sprawie, niemniej obrazuje złożoność problemu.

W ocenie Sądu w tej sprawie nie powinno być mowy o wydzielonych miejscach postojowych, ponieważ miejsca przeznaczone zaskarżoną uchwałą nie są wydzielone jako skupisko od reszty nieruchomości, jak też nie są one wystarczająco trwale wydzielone między sobą. Trzeba zwrócić uwagę na to, że wskutek uchwały nie powstał żaden osobny parking (będący założeniem ustawodawcy), lecz niemal całe otoczenie budynku stało się przedmiotem wykorzystania go między innymi na parkowanie samochodów. (...)

Zarzut naruszenia interesów powódki jest w ocenie Sądu usprawiedliwiony, ale tylko w zakresie najbliższego otoczenia okien powódki. Ta przesłanka jest najbardziej ogólna, ma charakter najbardziej ocenny. W opinii Sądu, przy jej stosowaniu należy wyważać interes skarżącego z interesem wspólnoty. Wydaje się, że istota niedogodności wymienionych w pozwie dotyczy obiektywnie faktu parkowania aut bezpośrednio przy oknach lokalu powódki – dotyczy to zarówno zasłaniania widoku, jak i hałasu i smrodu. Parkowanie samochodów na pozostałych miejscach, łącznie z tymi przy murze podwórza, nie powinno być dla powódki nadmiernie uciążliwe, a pozwoli nie tylko pozostałym lokatorom, lecz i samej powódce, znalezienie lokum w rozsądnym sąsiedztwie miejsca zamieszkania.
http://orzeczenia.olsztyn.so.gov.pl/con ... -03-05_002
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Orzecznictwo sądów powszechnych”