Sąd w ramach rozpoznawania sprawy o uchylenie uchwały nie jest umocowany do podejmowania decyzji za właścicieli

Orzecznictwo sądów rejonowych, okręgowych i apelacyjnych.
Wiadomość
Autor
piotrusb
.
.
Posty: 5967
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

Sąd w ramach rozpoznawania sprawy o uchylenie uchwały nie jest umocowany do podejmowania decyzji za właścicieli

#1 Post autor: piotrusb » 06-04-2023, 11:31

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 30 maja 2022 r., sygn. akt I ACa 461/22
Sąd apelacyjny co do zasady zgadza się z twierdzeniami powodów, iż sam fakt, że termin do wniesienia pozwu o uchylenie uchwały jest terminem zawitym, nie powoduje, że podniesione w toku procesu dalsze zarzuty objęte są prekluzją procesową. Sąd odwoławczy podziela bowiem pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 kwietnia 2011 r. sygn.. akt: I CSK 540/10, zgodnie z którym nie można twierdzić, że ewentualna prekluzja w zakresie powoływania podstaw zaskarżenia do sądu uchwały właścicieli lokali wynika w drodze analogii z art. 88 k.c. (...) Sąd dokonuje badań i ustaleń okoliczności uzasadniających uchylenie uchwały według stanu na dzień jej podjęcia. Nie ma natomiast przeszkód do tego, by po wytoczeniu powoływać nowe podstawy zaskarżenia po upływie terminu 6 tygodni. Przeciwna wykładnia art. 25 ust. 1 u.w.l. mogłaby skłaniać właścicieli zaskarżających uchwały do powoływania nawet wszystkich czterech wskazanych w tym przepisie podstaw. Powyższe stanowisko zostało zaakceptowane w orzecznictwie – vide: wyroki Sądów Apelacyjnych: we Wrocławiu z dnia 2 lutego 2012 r. sygn.. akt: I ACa 1386/11 oraz w Gdańsku z dnia 23 września 2014 r. sygn.. akt: V ACa 463/14.

W niniejszej sprawie jednak, mimo że sąd okręgowy wskazał, iż nie zajmuje się zarzutami dotyczącymi terminu zwołania zebrania wspólnoty, pokrywającego się z terminem czynności w postępowaniu administracyjnym, zainicjowanym przez wspólnotę, w których powodowie mieli obowiązek uczestniczyć, de facto sąd pierwszej instancji jednoznacznie wskazuje, że uchybienie to nie mogło mieć wpływu na treść uchwały, gdyż powodowie nie wnosili o zmianę terminu ani też nie ustanowili pełnomocnika, który mógłby występować w ich imieniu. Sąd podkreślił także, że powodowie nie zaproponowali także jakiegokolwiek kandydata na członka zarządu spoza kręgu współwłaścicieli. W tej sytuacji brak jest podstaw do stwierdzenia naruszenia art. 205 3 §2 k.p.c. Dodatkowo podnieść należy, że ze względu na krąg współwłaścicieli i wielkość udziałów każdego z nich, brak jest podstaw do przyjęcia, że sama obecność powodów na zebraniu mogłaby doprowadzić do podjęcia uchwały w odmiennym kształcie, a tylko w takiej sytuacji naruszenia wymogów formalnych zwołania zebrania mogą prowadzić do uchylenia uchwały.

Przechodząc do zarzutów naruszenia przez sąd pierwszej instancji prawa materialnego w pierwszej kolejności wskazać należy, że sąd okręgowy w żaden sposób nie wypowiedział się w kwestii konieczności powołania przez wspólnotę zarządu jednoosobowego, nie naruszył więc w żaden sposób art. 20 ust. 1 u.w.l. Sąd oceniając uchwałę wspólnoty w ramach zakreślonych przez art. 25 ust. 1 u.w.l. nie może bowiem wkraczać w sferę decyzyjną członków wspólnoty, czego zdają się nie dostrzegać powodowie, nie może więc w ramach powództwa o uchylenie uchwały narzucać członkom wspólnoty określonych obowiązków. Sąd w ramach rozpoznawania sprawy o uchylenie uchwały nie jest więc umocowany do podejmowania decyzji za właścicieli lokali ani też obligowania ich do podjęcia określonych czynności. W ramach postępowania badana jest konkretna uchwała, a jedynie w efekcie końcowym sąd uzna, że uchwała narusza zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością, interesy skarżącego bądź jest niezgodna z prawem czy też umową, może ją jedynie uchylić, wskazując podstawy wyrokowania. Sąd nie jest natomiast uprawniony do sugerowania przyszłej treści kolejnych uchwał w konkretnej sprawie. Skoro zaś ustawodawca w art. 20 ust. 1 u.w.l. jednoznacznie określił, że zarząd wspólnoty może być jednoosobowy bądź wieloosobowy, w gestii członków wspólnoty pozostaje wybór liczby członków zarządu, co w żaden sposób nie przekłada się na sposób zarządzania nieruchomością. Brak jest bowiem jakichkolwiek podstaw do stwierdzenia, że zarząd wieloosobowy lepiej zarządza nieruchomością niż zarząd jednoosobowy. Wskazać też należy, choć marginalnie, że co do zasady w przypadku organów kolegialnych liczba ich członków powinna być nieparzysta, gdyż to pozwala na podjęcie czynności, co do których stanowisko członków zarządu jest niejednolite. Biorąc pod uwagę stosunki własnościowe w pozwanej wspólnocie brak jest racjonalnych przesłanek, że przy nieparzystej liczbie członków zarządu każdy z powodów piastowałby tę funkcję. Brak jest także podstaw do narzucenia przez sąd w ramach powództwa o uchylenie uchwały obowiązku powołania jako zarządu osoby trzeciej. Przede wszystkim powierzenie osobie trzeciej zarządu jest wyborem właścicieli lokali, z którym wiąże się także obowiązek ponoszenia kosztów sprawowania tej funkcji przez osobę trzecią. Musi istnieć także konkretny kandydat na członka zarządu, gdyż osoba ta imiennie musi być wymieniona w uchwale. Trudno podzielić argumentację powodów, że nakładanie na pozostałych członków wspólnoty dodatkowych obciążeń zgodne jest z interesem właścicieli bądź prawidłowym zarządem nieruchomością. Nadto sąd okręgowy słusznie wskazał, że powodowie nie zaproponowali jakiejkolwiek konkretnej osoby na członka zarządu wspólnoty ani też warunków, na których osoba ta byłaby skłonna pełnić tę funkcję.

Oceniając zarówno zarzuty pozwu jak i apelacji nie sposób nie zauważyć, że powodowie naruszenia ich interesu przez wybór zarządu oceniają przez pryzmat ich konfliktu z pozostałymi współwłaścicielami. Są to jednak całkowicie inne pola oddziaływania i sam fakt, że zarząd sprawowałaby osoba trzecia nie zmieniłby relacji pomiędzy współwłaścicielami, tym samym hipotetycznie zakładając, że każdy wniosek o podjęcie uchwały zgłoszony przez powodów byłby poddawany głosowaniu przez zarząd niezwłocznie, nie oznaczałoby to, że uchwała w proponowanym przez powodów kształcie by zapadła. Pry czym w przypadku decyzji negatywnej członków wspólnoty działaliby oni zawsze jako właściciele lokali, a nie jako zarząd.
http://orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/ ... -06-29_001
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Orzecznictwo sądów powszechnych”