Rozliczenie wody; termin do zaskarżenia uchwały biegnie od dnia, w którym powód powziął informację o treści uchwały

Orzecznictwo sądów rejonowych, okręgowych i apelacyjnych.
Wiadomość
Autor
piotrusb
.
.
Posty: 5967
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

Rozliczenie wody; termin do zaskarżenia uchwały biegnie od dnia, w którym powód powziął informację o treści uchwały

#1 Post autor: piotrusb » 24-09-2021, 09:21

Wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z 24 maja 2021 r., sygn. akt II C 869/20.
Art. 25 powołanej u.w.l. przyznaje każdemu z właścicieli – członków wspólnoty mieszkaniowej prawo zaskarżenia uchwały do Sądu. W praktyce uprawnienie to polega w zasadzie na wytoczeniu powództwa o uchylenie uchwały. Wskazany w treści przepisu sześciotygodniowy termin jest terminem zawitym, po jego upływie prawo wytoczenia powództwa o uchylenie uchwały wygasa, a wytoczone podlega oddaleniu przez Sąd z urzędu. Upływ tego terminu powoduje skutek w postaci utraty prawa do zaskarżenia uchwały z mocy prawa – bez potrzeby powoływania się na stosowny zarzut. Zatem uchwałą wspólnoty mieszkaniowej podjęta z naruszeniem przepisów staje się wiążąca, jeżeli w ciągu 6 tygodni nie zaskarżono jej do sądu. Potem może być zdyskwalifikowana tylko z powodu rażących uchybień (por. wyrok SN z dnia 23 lutego 2006 r. w sprawie o sygn. akt I CK 366/06).

Jak ustalono, zaskarżone uchwały zostały podjęte częściowo na zebraniach, a częściowo tzw. obiegiem, czyli w drodze indywidualnego zbierania głosów w formie elektronicznej. Ustalony stan faktyczny wskazuje, że powódka powzięła informację dotyczącą uchwały (...) najpóźniej w pierwszych dniach lipca 2019 r. o czym świadczy korespondencja e-mailowa, jaką powódka prowadziła z B. W.. W ocenie Sądu, powódka posiadała jednak wiedzę na temat spornych uchwał wcześniej, albowiem w zebraniach, które odbyły się w/w terminach brał udział zarówno mąż powódki, jak i jej syn, który reprezentował powódkę na mocy ustnego pełnomocnictwa. Nadto, jak sam przyznaje mąż powódki, otrzymywał on od pozwanej e-maile ze stosowną korespondencją, a sam oddawał głosy „przeciw” zaskarżonym uchwałom przez internet. Zarówno mąż powódki, jak i powódka interesowali się sprawami Wspólnoty, byli zorientowali w zakresie jej decyzji i działalności, jak wynika z zeznań powzięli oni przecież informację o nieformalnych zebraniach Wspólnoty, zatem mało prawdopodobnym wydaje się, że nie mieli oni udostępnionej treści spornych uchwał. Zatem nie sposób przyjąć argumentacji powódki, że nie miała ona możliwości zapoznania się z treścią uchwał wcześniej, aniżeli wskazywany przez powódkę w treści pozwu dzień 15 marca 2020 r. Co znamienne są to uchwały „w sprawie przyjęcia rozliczenia CWU”, które co do zasady, podejmowane są cyklicznie, o tej samej porze każdego roku, a od 2014 r. przyjmowany jest ten sam klucz rozliczenia opłat za zużycie ciepłej wody. Za chybiony należało także uznać zarzut powódki w zakresie w jakim twierdziła ona, że nie jest, jako współwłaściciel lokalu mieszkalnego, informowana w żadnej formie przez pozwaną o podejmowanych uchwałach. Wprawdzie pozwana nie zawsze wywiązywała się z korespondencji wobec powódki i jej męża, to jednak należy podkreślić, że pozwana przydzieliła login i hasło do portalu internetowego, z którego korzystał przecież mąż powódki, nic nie stało na przeszkodzie aby i powódka z tegoż korzystała. Skoro chciała mieć oddzielny login i hasło należało wystąpić ze stosownym wnioskiem do pozwanej, czego powódka nie uczyniła. To samo tyczy się zarzutu powódki w kwestii chęci oddania przez nią oddzielnego od jej męża głosu w sprawie obu spornych uchwał. Co do zasady właściciele głosują udziałami, co oznacza, że uchwały zapadają większością głosów liczoną według wielkości udziałów w nieruchomości wspólnej. Przyjmuje się, że w przypadku współwłaściciela lokalu w częściach ułamkowych przypada mu własny cząstkowy udział w nieruchomości wspólnej. Współwłaściciel ma więc głos o sile odpowiadającej iloczynowi jego udziału we współwłasności lokalu z udziałem tego lokalu w nieruchomości wspólnej. Przepis art. 1a ustawy stanowi bowiem, że ilekroć w ustawie jest mowa o właścicielu lokalu, należy przez to rozumieć także współwłaściciela w częściach ułamkowych. Z kolei w przepisie art. 3 w ust. 3a wprowadzono zapis, że „na potrzeby stosowania ustawy przyjmuje się, iż udział w nieruchomości wspólnej współwłaściciela lokalu w częściach ułamkowych odpowiada iloczynowi wielkości jego udziału we współwłasności lokalu i wielkości udziału we współwłasności nieruchomości wspólnej przypadającej na ten lokal”. Z przepisów tych wynika, iż każdemu ze współwłaścicieli lokalu przysługuje prawo odrębnego głosu, nawet jeśli inny współwłaściciel danego lokalu oddaje głos przeciwny. W tej sytuacji powódka chcąc oddać głos winna zgłosić powyższe Wspólnocie, która uwzględniłaby okoliczność, że powódka i jej mąż są współwłaścicielami lokalu na zasadach współwłasności w częściach ułamkowych, jednakże powódka nie uczyniła tego. Nadto nawet gdyby, powódka oddał swój głos „przeciwko” podjęciu uchwały, w ramach podzielonego udziału, to i tak jej głos nie wpłynąłby na wynik głosowania, albowiem uchwały podjęto większością udziałów, w tym przecież w głosowaniu brał udział mąż powódki, który głosował przeciwko uchwale całym udziałem przypadającym na małżonków.

Mając powyższe na uwadze oraz fakt, że powództwo wytoczono 24 kwietnia 2020 r. tj. po upływie sześciotygodniowego terminu, należy uznać je za wniesione nieskutecznie. Z tych względów powództwo, w tym zakresie podlegało oddaleniu.

Nawet gdyby przyjąć, że pozwana uchybiła obowiązkowi zawiadomienia powódki o treści podjętych uchwał nr (...) i (...), a powództwo zostało wytoczone z zachowaniem terminu, to należy wskazać, że żądanie powódki nie zasługiwało na uwzględnienie. Sąd nie dopatrzył się w zaskarżonych uchwałach ich sprzeczności z prawem, naruszenia zasady prawidłowego zarządu nieruchomością wspólną i nie uznał ich za godzące w interesy współwłaścicieli lokali, w tym zwłaszcza powódki.

O naruszeniu przez uchwałę interesów właściciela lokalu lub naruszenia zasad prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną możemy mówić, jeżeli uchwała jest z osobistego lub gospodarczego punktu widzenia dla skarżącego niekorzystna, ewentualnie ma na celu pokrzywdzenie członka wspólnoty. Uchwała taka oznacza wadliwe działanie zebrania właścicieli lokali prowadzące do uzyskania przez określonych członków lub grupę członków korzyści kosztem innego członka lub członków. Uchwała zebrania właścicieli lokali może być uznana za krzywdzącą wówczas, gdy cel pokrzywdzenia istniał w czasie podejmowania uchwały, jak i wtedy, gdy treść uchwały spowodowała, że jej wykonanie doprowadziło do pokrzywdzenia właściciela lokalu.

Pozwana od samego początku zawiązania borykała się z problemami związanymi z cyrkulacją wody, co wynikało z wady całej instalacji cyrkulacyjnej zaistniałej na etapie działań dewelopera. Wada instalacyjna przekładała się na nie możność dokonywania pomiarów zużycia ciepłej wody, a wobec tego nie można było rozliczyć kosztów tego zużycia. Pozwana, choć bezskutecznie, podejmowała działania zmierzające do rozwiązania powyższych problemów (rozmowy z deweloperem, ekspertyzy techniczne, zdjęcie wodomierzy). Skoro nie można było dokonać kompleksowej naprawy instalacji z powodu braku środków finansowych oraz stopnia jej skomplikowania, to w ocenie Sądu należało podjąć wszelkie działania, aby móc zarówno korzystać z instalacji cyrkulacyjnej w takim zakresie w jakim było to możliwe oraz przyjąć optymalny sposób rozliczania zużycia wody. Wobec braku rozwiązań technicznych, przyjęto sposób rozliczania zużycia ciepłej wody, stosowany powszechnie we wspólnotach mieszkaniowych mających problemy z cyrkulacją. Metoda rozliczania kosztów była stosowana od 2014 r., a zatem była znana powódce. Co znamienne powódka sama przyznaje, że nie zauważyła znaczących wzrostów zużycia wody, a większość lokatorów zaakceptowała taki stan rzeczy, czego najlepszym potwierdzeniem jest przyjęcie większością spornych uchwał.

Po drugie należy pamiętać, że na pozwanej ciąży obowiązek rozliczania zużycia wody i wobec braku środków na przebudowę instalacji, przyjęcie stosownego klucza rozliczeń było w tej sytuacji w pełni uzasadnione zarówno pod względem technicznym, jak i ekonomicznym, albowiem wcześniej stosowany algorytm był mniej korzystny dla członków wspólnoty. Warto bowiem wskazać, iż na początku Wspólnota dokonywała rozliczeń w oparciu o powierzchnie lokalu, co mąż powódki nazwał rozwiązaniem kuriozalnym. Natomiast rozliczenie w oparciu o liczbę mieszkańców lokalu jest nie możliwe do realizacji. Członkowie Wspólnoty często nie ujawniają rzeczywistej liczby mieszkańców, a Wspólnota nie ma narzędzi aby to sprawdzić.

Przy okazji zebrań członków wspólnoty nie zostały zaprezentowane żadne pomysły na rozwiązanie problemu cyrkulacji i rozliczenia zużycia wody, także ze strony powódki. Niechęć powódki i niektórych mieszkańców budynku do przyjętego sposobu rozliczania zużycia wody oraz podejmowanych prób naprawy instalacji, nie może sankcjonować takiego stanu rzeczy, że pozostali członkowie wspólnoty będą ciągle narażani na niepewność, co do sposobu rozliczenia zużycia wody oraz kosztów ewentualnej przebudowy infrastruktury cyrkulacyjnej. Zdaniem Sądu w niniejszej sprawie nie może być mowy o naruszeniu żadnego interesu członków wspólnoty, w tym powódki, albowiem większość zaakceptowała obecny stan rzecz, dokonuje regularnych opłat za wodę, w tym powódka, nadto mieszkańcy nie poszukują żadnego rozwiązania problemu cyrkulacji wody, a także nie podejmują dyskusji o możliwych wariantach naprawy i źródłach jej finansowania. Stąd w ocenie Sądu, problem wadliwego urządzenia cyrkulacyjnego oraz przyjętego sposobu rozliczania zużycia ciepłej wody nie jest problemem znaczącym dla członków wspólnoty, skoro nie podejmują oni konstruktywnej dyskusji w tym zakresie. Natomiast aktualnie brak jest innego optymalnego rozwiązania powyższych problemów, a przyjęte obecnie rozwiązania wydają się w tej sytuacji jedynymi słusznymi. Powódce w niniejszym procesie nie udało się wykazać niczego przeciwnego.

W tym miejscu należy podkreślić, że uchwały wspólnoty mieszkaniowej służą do wyrażania wspólnej woli zespołu właścicieli lokali, stanowią rodzaj czynności prawnej (obok jednostronnych czynności prawnych – zob. np. art. 10 włloku, i umów – zob. np. art. 8 włloku). Zasadą jest, że uchwała jako czynność prawna dochodzi do skutku (jest podjęta), gdy treść uchwały zyska aprobatę odpowiedniej większości osób, przy założeniu, że w głosowaniu weźmie udział (lub obecnych będzie) określona liczba osób uprawnionych – kworum. Uchwała dochodzi do skutku przez akt głosowania, które polega na złożeniu głosów (wyrażeniu woli) adresowanych bezpośrednio do prowadzącego posiedzenie lub wyłonionej przez zebranych komisji skrutacyjnej, która oblicza głosy i stwierdza, czy spełnione zostały przesłanki wymagane dla dojścia uchwały do skutku. Jeżeli spełnione są te wymagania, uchwała wyraża wolę całego kolektywu. Wiąże więc także tych, którzy nie brali udziału w głosowaniu albo głosowali przeciwko proponowanej uchwale. W tym miejscu należy przypomnieć, że nawet gdyby powódka oddała swój głos w sprawie spornych uchwał, to i tak zostałyby one podjęte, albowiem osiągnięto wymaganą większość do ich podjęcia niezależnie od głosu powódki, który i tak wyrażałby jedynie część udziałów przypadających wyłącznie na powódkę.
http://orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/ ... -05-24_001
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Orzecznictwo sądów powszechnych”