Nie jest rolą Sądu wyrażanie generalnych poglądów na stosunki panujące we wspólnocie, czy przyznawanie racji moralnej

Orzecznictwo sądów rejonowych, okręgowych i apelacyjnych.
Wiadomość
Autor
piotrusb
.
.
Posty: 5960
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

Nie jest rolą Sądu wyrażanie generalnych poglądów na stosunki panujące we wspólnocie, czy przyznawanie racji moralnej

#1 Post autor: piotrusb » 11-06-2021, 09:19

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 11 marca 2021 r., sygn. akt I ACa 218/20.
W uzasadnieniu apelacji wskazano, że wadliwość uznania przez Sąd I instancji zasadności dokonywania całkowitej wymiany instalacji grzewczej w budynku wspólnoty, jako usterkowej i przestarzałej, wynika z tego, że Sąd ten posłużył się zeznaniami M. F., członkini zarządu pozwanej wspólnoty, a więc będącej zainteresowaną korzystnym dla pozwanej rozstrzygnięciem niniejszej sprawy. W ten sposób apelująca podniosła w istocie nie zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, lecz zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., a więc dokonania błędnej oceny materiału dowodowego poprzez uznanie wskazanych zeznań za wiarygodne.

Strony, oprócz swojej zasadniczej roli w procesie, mogą pełnić także rolę osobowego źródła dowodowego. Ustawa procesowa kształtuje dowód z przesłuchania stron jako subsydiarny, dopuszczając go zgodnie z art. 299 k.p.c. jedynie w wypadku, gdy po wyczerpaniu środków dowodowych lub w ich braku pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Dowód ten powinien być traktowany, z oczywistego względu, na który zwróciła uwagę skarżąca, z dużą ostrożnością. Od dawna jednak jasnym jest, że nie oznacza to bynajmniej, aby a priori należało negować znaczenie dowodowe przesłuchania stron przy przewidywaniu ich subiektywnego nastawienia, w ten bowiem sposób Sąd naruszyłby art. 299 k.p.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 sierpnia 1950 r., sygn. akt C 147/50, NP 1951, nr 6, poz. 76; w nowszym orzecznictwie wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 23 kwietnia 2013 r., sygn. akt III AUa 1272/12).

Wskazując na brak wiarygodności zeznań M. F. z uwagi na fakt, iż została ona przesłuchana w charakterze strony, powódka domaga się implicite uznania, że to jej stanowisko w sprawie jest zasadne, choć przecież również ona została przesłuchana w charakterze strony i co najmniej (w odróżnieniu od M. F. występowała wszak w sprawie we własnym imieniu) w tym samym stopniu była zainteresowana wynikiem sprawy. Stosując wobec obu stron zaprezentowaną w apelacji logikę należałoby zatem zakwestionować także jej zeznania. Przywoływane wyżej wskazania orzecznictwa, wzbraniające przed generalnym zakwestionowaniem środka dowodowego w postaci przesłuchania strony, zapobiegają powstawaniu takich niemożliwych do racjonalnego usprawiedliwienia paradoksalnych sytuacji.

Dowód z przesłuchania strony, tak jak i inne dowody, podlega zatem ocenie co do wiarygodności, która powinna nastąpić zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. Należy przypomnieć, że w świetle utrwalonej w doktrynie i orzecznictwie wykładni tej normy nie może oznaczać jej naruszenia jedynie to, iż określony dowód został oceniony niezgodnie z intencją skarżącego. W sytuacji, w której sąd dysponuje dwiema przeciwstawnymi grupami dowodów, musi dokonać wyboru tej, na podstawie której dokona ustaleń faktycznych. O ile wybór ten zostanie dokonany w sposób swobodny, a więc odpowiadający art. 233 § 1 k.p.c., to nawet poważne wątpliwości co do trafności oceny dokonanej przez sąd pierwszej instancji nie uzasadniają skutecznego zarzutu naruszenia tego przepisu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 r., sygn. akt I UK 347/11; wyrok Sądu Apelacyjnego w S. z dnia 22 lipca 2020 r., sygn. akt I ACa 658/19).

W niniejszej sprawie nie można jednak mówić o jakichkolwiek nawet wątpliwościach co do zasadności oceny stanu instalacji c.o. Jest elementem wiedzy powszechnej zarówno to, że archaiczna instalacja c.o. generuje wyższe koszty utrzymania, aniżeli jest to możliwe do osiągnięcia przy zastosowaniu współczesnych technologii, jak i to, że negatywnie oddziałuje ona środowiskowo.

Wyczerpując krytykę pod adresem tego zarzutu apelacyjnego należy jeszcze zwrócić uwagę, że choć stan instalacji c.o. był przedmiotem ustaleń Sądu I instancji w innych sprawach inicjowanych przez powódkę, które następnie podlegały także kontroli instancyjnej, to zgodnie z zasadami rozkładu dowodu w procesie cywilnym, nie pozwana powinna bronić się przed zarzutami powódki wykazując zły stan tych urządzeń, lecz powódka, zgodnie z art. 6 k.c., powinna wykazać (np. poprzez dowód z opinii biegłego), że stan ten jest odpowiedni.

Równie polemiczny (i nie odpowiadający typologii zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych) charakter mają wywody odnośnie rzekomego braku możliwości wymiany węzła cieplnego. Decyzja o budowie własnego węzła cieplnego została podjęta przez wspólnotę już 27 kwietnia 2012 r. uchwałą nr (...). Plan gospodarczy przyjęty zaskarżoną uchwałą nr (...) określa tylko harmonogram działania na dany rok, podczas gdy kwestia samej budowy węzła została już dawno temu przesądzona. Budowa własnego węzła cieplnego nie stanowi przy tym ingerencji fizycznej czy ekonomicznej w mienie (...) sp. z o.o., bowiem wymiana ta będzie polegała na budowie własnego węzła, nie zaś na ingerencji w kotłownię prowadzoną przez tą spółkę czy będącą własnością tejże sieć przesyłową. Należy tu także dodać, że uchwała nr (...) z dnia 12 marca 2007 r. w pkt IV.1 wskazuje, iż instalacja centralnego ogrzewania stanowi część wspólną nieruchomości, nie zachodzi tu zatem przypadek z art. 49 § 1 k.c. (a i sama powódka wskazuje na to w zarzucie naruszenia art. 3 u.w.l.). Gołosłowne są również wskazania apelacji, że pozwana rzekomo nie dysponuje podstawą, jak to ujęto, formalną, do przeprowadzenia całkowitej wymiany, gdyż wspólnota nie wyraziła na to zgody oraz pojęcie takie jest nieznane ustawie - Prawo budowlane. Jak się wydaje, zdaniem powódki prawo budowlane ma uniemożliwiać dokonanie remontu nieruchomości, co jest wnioskiem oczywiście nieuzasadnionym.

Wymaga do tego podkreślenia, że sam plan gospodarczy nie rodzi dla powódki żadnych zobowiązań finansowych, albowiem poszczególne wskazane w stanowiącej go uchwale wydatki będą wymagały, na co trafnie zwrócił uwagę Sąd Okręgowy, odrębnych uchwał. Zaciągnięcie zobowiązania kredytowego, do tego na korzystnych warunkach, jest natomiast rozwiązaniem w dalszej perspektywie (a na taką należy tu mieć baczenie, zgodnie z zasadami prawidłowej gospodarki) korzystniejszym, aniżeli stałe ponoszenie zawyżonych kosztów dostarczania ciepła poprzez przestarzałą instalację.

Powódka zarzuciła naruszenie prawa materialnego w postaci art. 3 u.w.l., nie precyzując której konkretnie jego jednostki redakcyjnej ma dotyczyć zarzut, wskazując, że naruszenie to nastąpiło poprzez podjęte na podstawie uchwał działania wspólnoty doprowadziły do likwidacji części wspólnych nieruchomości (instalacji grzewczej na klatkach schodowych) bez zgody wszystkich współwłaścicieli. Nie wiadomo jednak jaki miałby być związek zaskarżonych uchwał z usunięciem instalacji na klatkach schodowych, skoro według samej powódki, która wskazywała na to przesłuchana w charakterze strony dnia 30 stycznia 2019 r., usunięcie grzejników z klatki schodowej nastąpiło w odległym roku 2011 na podstawie podjętej w tym samym roku uchwały nr (...). W tej kwestii sama apelująca zdaje się mitygować, wskazując na „pretekst do podejmowania tego typu działań”. Przedmiotem kontroli sądowej na gruncie tej argumentacji były jednak poszczególne uchwały. Nie jest rolą Sądu wyrażanie generalnych poglądów na stosunki panujące w danej wspólnocie, poprzez wydanie orzeczenia prewencyjnego, czy przyznawanie którejkolwiek ze stron racji moralnej.

W uzasadnieniu apelacji zawarto również zarzut naruszenia, wedle wyraźnego wskazania, poglądów wynikających z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego o sygnaturze akt SK 22/00. Pogląd wynikający z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego nie jest oczywiście prawem powszechnie obowiązującym, a więc nie sposób go w jakikolwiek sposób „naruszyć”. Apelująca nie wskazała przy tym nawet Sądowi odwoławczemu który to z poglądów wynikających z tego orzeczenia z 2002 r. Sąd I instancji miałby „naruszyć”.

Mając na uwadze powyższe, należało oddalić apelację, jako bezzasadną
http://orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/ ... -04-02_001
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Orzecznictwo sądów powszechnych”