FR może zostać przeznaczony na modernizację; kiedy można zastosować zaliczki od powierzchni lokalu, zamiast od udziału

Orzecznictwo sądów rejonowych, okręgowych i apelacyjnych.
Wiadomość
Autor
piotrusb
.
.
Posty: 5967
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

FR może zostać przeznaczony na modernizację; kiedy można zastosować zaliczki od powierzchni lokalu, zamiast od udziału

#1 Post autor: piotrusb » 14-12-2020, 10:57

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 21 maja 2020 r., sygn. akt V ACa 737/19.
Pozostając przy pierwszej z zaskarżonych uchwał dotyczącej przeksięgowania nadpłaty zaliczki eksploatacyjnej na fundusz remontowy podzielić należało także stanowisko sądu I instancji odnośnie możliwości dokonania przez wspólnotę mieszkaniową takiej czynności , także w świetle przywoływanego przez powoda art. 12 ust 2 u.w.l.. Z przepisu powyższego apelujący wywodził , że nadwyżka zaliczek eksploatacyjnych przypada właścicielom proporcjonalnie do wielkości ich udziałów w nieruchomości wspólnej, rodzi zatem po ich stronie wierzytelność, której wspólnota nie może ignorować, w szczególności nie może nadwyżki tej przeksięgowywać na fundusz remontowy. Tak jak wyjaśnił to jednak Sąd Okręgowy pomimo wstępnych rozbieżności co do charakteru środków pochodzących z nadwyżek z tytułu uiszczonych zaliczek eksploatacyjnych, utrwaliło się stanowisko, że dopuszczalne jest przeznaczenie - na podstawie uchwały właścicieli lokali - nadwyżki środków pieniężnych z tytułu uiszczonych zaliczek na pokrycie kosztów zarządu na zasilenie funduszu remontowego wspólnoty mieszkaniowej. Szczególnie istotne w tym zakresie było orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 26 I 2011 r. wydane w sprawie II CSK 358/10 stwierdzające, że wspólnota mieszkaniowa ma prawo podjąć uchwałę o przeznaczeniu nadwyżki po rozliczeniu zaliczek na utrzymanie nieruchomości wspólnej na fundusz remontowy, a nie rozliczać jej z właścicielami. Nie jest to sprzeczne z prawem ani nie narusza interesów właścicieli lokali. Z uwagi na to, że wspólnota mieszkaniowa ma ustawowo przyznaną zdolność prawną i może posiadać własny majątek, odrębny od majątków właścicieli lokali, nie można przyjmować, jakoby nadwyżki z tytułu zaliczek uiszczonych na koszty zarządu nieruchomością wspólną należały w dalszym ciągu do majątków właścicieli lokali, a nie do majątku wspólnoty mieszkaniowej. Zaliczki uiszczane przez właścicieli lokali na pokrycie kosztów zarządu wspólną nieruchomością przez wspólnotę mieszkaniową (art. 14 i art. 15 ust. 1 u.w.l.) stanowią przychód tej wspólnoty w rozumieniu art. 12 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 15 II 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (por. wyrok NSA z dnia 28 II 2009 r., II FSK 1508/07). O ile zatem sam obowiązek rozliczenia nadwyżki nie budzi wątpliwości, o tyle rozliczenie to może nastąpić w różny sposób, nie tylko przez zwrot właścicielom lokali, przeniesienie jej na konto zaliczek eksploatacyjnych na rok następny ale także poprzez przeksięgowanie tej nadwyżki na fundusz remontowy. O każdym z tych sposobów decyduje zawsze wspólnota mieszkaniowa (patrz także wyrok SN z 8 X 2008 r. V CSK 133/08, wyroku SA w Katowicach z 2 X 2009 r. I ACa 514/09, SA w Szczecnie z dnia 10 II 2016 r. I ACa 434/15, SA w Warszawie z dnia 9 IX 2015 r. VI ACa 1244/14, z 22 II 2017 r. VI ACa 1987/15, z 6 II 2019 r. V ACa 82/16 ).

Wbrew również zarzutom apelacji nie było przeszkód aby środki z funduszu remontowego zostały przeznaczone na inwestycję w postaci zainstalowania dźwigów osobowych w nieruchomości wspólnej, chociaż tego rodzaju przedsięwzięcie nie stanowi remontu w ścisłym tego słowa znaczeniu. Wykonanie powyższej inwestycji nie wykracza także poza zakres zarządu nieruchomością wspólną.

Jak słusznie wyraził to niniejszy Sąd Apelacyjny w wyroku z dnia 16 XI 2012 r. wydanym w sprawie I ACa 663/12 utworzenie przez wspólnotę mieszkaniową funduszu remontowo - modernizacyjnego nie oznacza, że środki te są całkowicie „unieruchomione" na cele wynikające z nazwy funduszu i nie mogą być przeznaczone na inny cel, mieszczący się w dyspozycji art. 14 i art. 12 u.w.l. (związany z zarządzaniem i utrzymaniem nieruchomości wspólnej). Granicami dyspozycji może być zasadniczo prawidłowe zarządzanie oraz zakaz pokrzywdzenia członka wspólnoty. Właściciele lokali nie zostali ograniczeni przez ustawodawcę w zakresie swobody dysponowania środkami powierzonymi wspólnocie do gospodarowania, mogą w formie uchwały przeznaczyć je na każdy cel związany z zarządzaniem i utrzymaniem nieruchomości wspólnej w szerokim tego słowa znaczeniu, a nie wynikającym ze ścisłej interpretacji art. 14 u.w.l. . Przepis ten wskazuje bowiem jedynie na przykładowe koszty związane z zarządem nieruchomością wspólną, nie zawiera zamkniętego ich katalogu. Nie można go sprowadzać wyłącznie do remontów i bieżących napraw. Prowadziłoby to do nieracjonalnego wniosku, że wspólnota mieszkaniowa nie może dokonywać żadnych inwestycji na nieruchomości wspólnej , nawet tych usprawniających funkcjonowanie i korzystanie z tej nieruchomości jak nowo wytyczone chodniki czy windy. W pełni podzielić należy wyrażone w tym zakresie stanowisko Sądu Apelacyjnego w Katowicach w wyroku z dnia 27 I 2012 r. wydanym w sprawie I ACa 972/11, iż „nie sposób sprzeczności z prawem dopatrzyć się w pomieszczeniu w funduszu remontowym środków przewidzianych na cele inne niż wąsko rozumiane remonty według ich definicji zawartej w prawie budowlanym, nic bowiem nie stoi na przeszkodzie, by tworzący wspólnotę właściciele lokali nadali temu pojęciu inne niż wynikałoby to z ustawy, specyficzne znaczenie. Na marginesie należy jedynie podnieść, że różnica terminologiczna pomiędzy "remontem" a "modernizacją" czy też "nową inwestycją" jest w realiach niniejszej sprawy tym bardziej nieistotna, że tak naprawdę na gruncie prawa cywilnego są to pojęcia przenikające się, a ich odróżnienie często zależy od przyjętego punktu odniesienia.” Podobnie w postanowieniu z dnia 18 VI 2019 r. wydanym w sprawie V ACz 431/19 toczącej się pomiędzy tymi samymi stronami co sprawa niniejsza, Sąd Apelacyjny wyjaśnił powodowi, że „ Zarząd nieruchomością wspólną wspólnoty mieszkaniowej obejmuje nie tylko czynności mające na celu zachowanie tej nieruchomości w niepogorszonym stanie, ale również zmierzające do jej ulepszenia poprzez zwiększenie jej wartości użytkowej, czemu służą także remonty o charakterze inwestycyjnym i modernizacyjnym” (patrz też wyrok SA w Lublinie z 5 VI 2013 r. I ACa 106/13, SA w Gdańsku z 30 V 2014 r. I ACa 136/14 i z 21 II 2019 r. I ACa 460/18, SA w Warszawie z 19 IX 2019 r. I ACa 396/18).

W świetle powyższego za całkowicie chybione uznać należało stanowisko apelującego, iż obszerne orzecznictwo sądowe wyklucza możliwość realizowania przez wspólnotę mieszkaniową jako odrębny podmiot inwestycji i dodatkowo finansowania jej z funduszu remontowego. Apelujący żadnego przykładu takiego judykatu zresztą nie przywołał. Bezprzedmiotowe były także tym samym twierdzenia apelacji, że zmiana przeznaczenia środków funduszu byłaby czynnością przekraczającą zakres zwykłego zarządu nieruchomością wspólną, a zatem zgodnie z art. 22 ust 2 u.w.l. wymagałaby podjęcia przez właścicieli lokali uchwały.(...)

... głównym celem funkcjonowania wspólnot mieszkaniowych jest wspólne utrzymanie nieruchomości w należytym stanie. Zasadę prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną należy zatem rozumieć jako obowiązek wspólnoty do racjonalnego gromadzenia, przechowywania i wydatkowania wszelkich funduszy i czynienia użytku ze wspólnego mienia (nieruchomości wspólnej). Głównym kryterium tej racjonalności powinny być względy ekonomiczne, lecz nie jest to jedyne kryterium ocenne. Należy mieć również na uwadze celowość gospodarczą i rzetelność decyzji wspólnoty mieszkaniowej. Dokonując oceny uchwały pozwanej wspólnoty pod tym kątem stwierdzić należy, iż w dacie jej podjęcia planowana była od dłuższego czasu inwestycja w postaci doposażenia budynku w windy osobowe. Decyzja wspólnoty o przeksięgowaniu nadwyżki pochodzącej z zaliczek eksploatacyjnych uiszczonych w roku 2017 na fundusz remontowy w tych okolicznościach była jak najbardziej zasadna, spełniała kryterium celowości gospodarczej. Zważyć bowiem należy, iż koszt powyższej inwestycji jest znaczny, a zatem zgromadzenie środków finansowych na jej realizację wymaga rozłożenia w czasie. Przyjęty przez wspólnotę mieszkaniową od lat taki sposób ich gromadzenia ocenić należy jako najbardziej racjonalny, a przy tym najmniej uciążliwy dla członków wspólnoty, chroniący ich przed znacznymi obciążeniami finansowymi w momencie podjęcia uchwały w przedmiocie realizacji tej inwestycji czy przed zaciągnięciem kredytu bankowego na jej sfinansowanie. Potwierdza to podjęta następnie uchwała właścicieli lokali wyrażająca zgodę na doposażenie budynku w dwa dźwigi osobowe właśnie ze środków pochodzących z funduszu remontowego.

Jeżeli chodzi natomiast o zakwestionowaną w apelacji rzetelność takiej decyzji z uwagi na brak uprzedniej uchwały wspólnoty wyrażającej zgodę na zainstalowanie wind, określającej zakres niezbędnych prac i ich koszt, co zdaniem apelującego skutkuje gromadzeniem środków na podstawie nieformalnych, bliżej nieokreślonych działań właścicieli lokali, to podnieść należy, że w istocie bardziej czytelnym rozwiązaniem byłoby gdyby uchwała tego rodzaju została uprzednio podjęta. Tym niemniej jednak przy ocenie przestrzegania zasad prawidłowego zarządu nieruchomością wspólną należy zawsze mieć na uwadze okoliczności konkretnej sprawy. Te zaś w niniejszym przypadku były takie, że zakres inwestycji polegającej na zainstalowaniu dwóch wind był oczywisty, nie wymagał doprecyzowania uchwałą, podobnie jak koszt inwestycji, określony na podstawie wydatków poniesionych na ten cel w sąsiednich budynkach, o którym właściciele lokali byli informowani na zebraniu wspólnoty. Poza tym należało mieć na uwadze, iż pozwana jest niewielką wspólnotą mieszkaniową, w której zdecydowana większość właścicieli lokali się zna i z którymi zarząd utrzymuje kontakt. Wola większości właścicieli lokali zainstalowania wind, aczkolwiek nie wyrażona w formie uchwały nie budziła wątpliwości. Znajdowała swój wyraz w każdorocznej uchwale wyrażające zgodę na przeksięgowanie środków pochodzących z nadwyżki opłat eksploatacyjnych na ten cel, a od roku 2015 także w podejmowaniu uchwał o podwyższeniu stawki opłat na fundusz remontowy z 1 zł do 3 zł za m.kw. (...)

Powyższe prowadzi do wniosku, że w okolicznościach niniejszej sprawy za nie godzące w zasady prawidłowego zarządu nieruchomością wspólną uznać należy postępowanie wspólnoty polegające na gromadzeniu na funduszu remontowym środków na inwestycję w postaci instalacji wind bez uprzedniej uchwały wyrażającej zgodę na jej realizację. Wobec konsekwentnej postawy większości właścicieli lokali tej niewielkiej wspólnoty mieszkaniowej uchwała o realizacji inwestycji na nieruchomości wspólnej mogła zostać podjęta w późniejszym terminie, w szczególności po uzbieraniu środków finansowych pozwalających do tej realizacji przystąpić. (...)

Najogólniej rzecz ujmując przyjmuje się, że uchwała narusza interesy właściciela lokalu, jeżeli jest dla niego niekorzystna, krzywdząca lub narusza jego prawa. Nie stanowi to jednak jeszcze wystarczającej podstawy do jej uchylenia. Dodatkowo musi istnieć co najmniej znaczna dysproporcja pomiędzy potrzebą ochrony interesu określonego właściciela, a ochroną interesu wyrażonego podjętą uchwałą. Spór sprowadza się zatem do rozstrzygnięcia konfliktu pomiędzy dobrem wspólnoty, a dobrem jej indywidualnego członka. Takiej dysproporcji pomiędzy interesem powodów a interesem większości członków pozwanej wspólnoty mieszkaniowej wyrażonym w zaskarżonej uchwale nie można się dopatrzeć. Podlegająca przeksięgowaniu kwota zaliczek eksploatacyjnych nadpłacona przez powodów wynosi około 300 zł, co w kontekście potrzeb finansowych wspólnoty związanych z planowanym i jak najbardziej uzasadnionym zadaniem inwestycyjnym przemawia za tym aby ocenić indywidualny interes ekonomiczny powodów jako znikomy. Dzięki m.in. pozyskanym w ten sposób środkom podniesiony zostanie komfort życia mieszkańców budynku jak i wartość lokali, co wbrew kolejnemu zarzutowi apelacji nie wymaga dowodzenia, gdyż wynika z zasad doświadczenia życiowego. Dodatkowo można jeszcze podnieść, iż kwota powyższa pochodzi ze środków już przez powodów wpłaconych, a zatem nie stanowi dla nich aktualnie żadnego odczuwalnego obciążenia finansowego. Na naruszenie ponadto innego interesu niż interes ekonomiczny strona powodowa w niniejszej sprawie się nie powoływała.

Stąd apelacja w powyższym zakresie jako bezzasadna na podstawie art. 385 k.p.c. podlegała oddaleniu.(...)

Można stwierdzić, że w zasadzie każda uchwała wspólnoty mieszkaniowej, która nakłada obowiązki na właścicieli czy obciążenia finansowe, które ostatecznie właściciele będą musieli ponieść, a tym bardziej, która te obciążenia podwyższa stanowi w pewnym stopniu naruszenie interesu właściciela. Jednak funkcją art. 25 ust. 1 u.w.l. jest przeciwdziałanie zgodnym z prawem działaniom większości członków wspólnoty, którym nie sposób przypisać cech racjonalności.

Z taką zaś sytuacją nie mamy do czynienia w sprawie niniejszej. Decyzja większości członków pozwanej wspólnoty o zwiększeniu wysokości opłat na fundusz remontowy w świetle długofalowych przygotowań na zainstalowanie w budynku wind wydaje się jak najbardziej logiczna i usprawiedliwiona o czym była już mowa powyżej. Konsekwentne działania wspólnoty doprowadziły do zgromadzenia na funduszu remontowym kwoty ponad 400 000 zł, która jednak w dalszym ciągu nie jest wystarczająca na sfinansowanie planowanej od lat inwestycji. Jedynym sposobem skrócenia i tak już bardzo długiego okresu oczekiwania na zainstalowanie wind, przy braku woli członków wspólnoty zaciągnięcia na ten cel kredytu bankowego, jest podwyższenie opłat na fundusz remontowy. Jak już podniesione zostało pozwana wspólnota takie próby pozyskania środków finansowych czyni już od roku 2015 r. podejmując analogiczne uchwały jak ta będąca przedmiotem powództwa w niniejszej sprawie, które na skutek ich zaskarżenia przez powoda są następnie eliminowane orzeczeniem sądu z obrotu prawnego.

Należy również mieć na uwadze, że za takim rozwiązaniem opowiedziało się większość właścicieli lokali w sposób przewidziany prawem tj. w formie uchwały podjętej zgodnie z art. 22 ust 3 pkt 3 u.w.l. i brak jest podstaw do przyjęcia, iż interes wyłącznie ekonomiczny powodów winien uzyskać w tym przypadku pierwszeństwo przed w/w stanowiskiem pozostałych właścicieli, co mogłoby uzasadnić ocenę, że zmaterializowała się przesłanka z art. 25 ust. 1 u.w.l. Poza tym w dłuższej perspektywie czasowej ten interes ekonomiczny powodów zostanie wyrównany, na skutek wzrostu wartości ich lokalu. Jak już podniesione zostało faktem powszechnie znanym jest okoliczność, iż wartość mieszkań w budynkach doposażonych w windy jest wyższa niż w budynkach, w których tego rodzaju urządzeń nie ma. Ponadto windy zwiększą również komfort zamieszkiwania powodów.(...)

Dodatkowo można tylko podnieść , że Sądowi Apelacyjnemu znane z urzędu jest rozstrzygnięcie jakie zapadło w sprawie V ACa 771/18, w którym sąd odwoławczy oddalił apelację pozwanej wspólnoty od wyroku sądu I instancji wydanego z powództwa J. T. uchylającego uchwałę pozwanej o podwyższenie opłat na fundusz remontowy do 3 zł. za m.kw. ustanowioną na rok 2017 . W sprawie tej Sąd Apelacyjny przyjął, iż sama podwyżka nie świadczy jeszcze o naruszeniu interesu powoda ani zasad prawidłowej gospodarki nieruchomością wspólną, ale przesłanki te spełnia wobec braku uchwały opisującej inwestycję, a nadto co najmniej określającej zakres prac remontowych i zakładany ich koszt . Stanowisko powyższe zostało oparte o wyrok także niniejszego Sądu Apelacyjnego z dnia 16 IX 2014 r. wydany w sprawie VI ACa 1814/13 , który dotyczył w ocenie niniejszego składu innego stanu faktycznego, a mianowicie uchwały nakładającej na członków wspólnoty mieszkaniowej obowiązek akceptacji i pokrycia kosztów wykonanych już prac remontowych bez uprzedniego podjęcia uchwały wyrażającej zgodę na ich realizację, zakres i wartość. Innymi słowy właściciele lokali zostali wprost obciążeni wydatkami poniesionymi zresztą przez jednego z nich na remont części wspólnych , co do którego to remontu przed przystąpieniem do jego realizacji nie zostali powiadomieni jak i nie mieli świadomości odnośnie jego zakresu oraz kosztów. Ex post zostali zmuszeni do pokrycia kosztów remontu przeprowadzonego zupełnie bez ich wiedzy i zgody. Czym innym jest natomiast gromadzenie środków na fundusz remontowy mający zapewnić realizacje szeroko pojętych remontów w przyszłości , które to środki zostaną następnie wydatkowane na określony cel na podstawie jednak uchwały większości właścicieli lokali.

Odnośnie zarzutu pozwanego naruszenia przez sąd I instancji art. 12 ust 2 u.w.l. poprzez ustalenie wysokości stawki opłaty na fundusz remontowy w odniesieniu do powierzchni lokalu a nie wielkości udziału w nieruchomości wspólnej jak stanowi w/w przepis, podnieść należy, iż przepis ten nie ma charakteru bezwzględnie obowiązującego, co wyraził wprost Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 IX 2015 r. III CSK 446/14 , a zatem zawarte w nim rozwiązanie może być wolą członków wspólnoty mieszkaniowej wyrażoną w formie uchwały zmienione (tak też wyrok SA w Krakowie z 25 IV 2018 r. I ACa 1259/17, SA w Warszawie z 30 I 2018 r. V ACa 158/17 , z 3 VI 2015 r. I ACa 1535/14, patrz też wyrok SN z 20 VI 1997 r. II CKN 226/97).

Przyjęte w zaskarżonej uchwale rozwiązanie, nawet przy założeniu podnoszonej przez powoda rozbieżności pomiędzy wielkością udziałów poszczególnych właścicieli lokali o takiej samej powierzchni w nieruchomości wspólnej, jest także zgodne z wyrażoną w art. 12 ust 2 u.w.l. wolą ustawodawcy, a nadto czyni zadość zasadzie równości uprawnień i obowiązków członków wspólnoty mieszkaniowej.

Należy mieć na uwadze, iż zgodnie z art. 3 ust 3 u.w.l. udział w nieruchomości wspólnej odpowiada stosunkowi powierzchni użytkowej lokalu wraz z powierzchnią pomieszczeń przynależnych do łącznej powierzchni użytkowej wszystkich lokali wraz z pomieszczeniami do nich przynależnymi. W sytuacji błędnie wyliczonych udziałów na jaką wskazywał powód jedynym sprawiedliwym i zgodnym z zakładanym przez ustawodawcę w art. 12 ust 2 u.w.l. sposobem naliczania opłat od właścicieli jest odniesienie się do powierzchni ich lokali. Powoduje to bowiem, iż kwota opłaty, w tym przypadku na fundusz remontowy jest de facto naliczana od rzeczywistego udziału w nieruchomości wspólnej przypadającego dla każdego właściciela lokalu, a nie od udziału, który został obliczony niezgodnie z przywołanym art. 3 ust 3 u.w.l. Prowadzi to do wniosku, że określony w zaskarżonej uchwale sposób obliczania opłaty odpowiada modelowi ustalania kosztów obciążających właścicieli lokali zgodnie z art. 12 ust. 2 u.w.l. Chroni poza tym interes wszystkich właścicieli, tak aby był on zgodny z ustawą. Gdyby bowiem wysokość zaliczek uzależniona została od wysokości błędnie ustalonych udziałów w nieruchomości wspólnej, to wówczas, w/w opłaty byłyby nieprawidłowo naliczane i pobierane. Właściciele lokali, którym zawyżono wysokość udziałów w księdze wieczystej ponosiliby wyższe koszty, aniżeli właściciele lokali o podobnym metrażu, którym udziały te zmniejszono, bądź wyliczono prawidłowo w stosunku do powierzchni lokalu. Podnieść również należy, iż takie rozwiązanie w stosunku do wszelkich opłat i zaliczek funkcjonuje w pozwanej wspólnocie od lat i odnosi się do wszystkich właścicieli lokali. Powodowie nie są w tym względzie traktowani odmiennie. Gdyby jedynie powodowie byli rozliczani w stosunku do powierzchni użytkowej swojego lokalu, a pozostali członkowie wspólnoty według posiadanych udziałów, bezsprzecznie naruszałoby to zasadę wynikającą z art. 12 u.w.l. oraz ich interes. Z takim rozwiązaniem nie mamy jednak w niniejszej sprawie do czynienia.

Z tych wszystkich przyczyn zdaniem Sądu Apelacyjnego wyrok sądu I instancji oddalający powództwo o uchylenie uchwały pozwanej wspólnoty w części ustalającej wysokość obciążeń właścicieli lokali z tytułu opłat na fundusz remontowy uznać należało za prawidłowy.

Już tylko tym samym na marginesie podnieść należy, iż apelacja słusznie zarzucała sądowi I instancji naruszenie art. 5 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie w niniejszej sprawie. Okoliczność, iż powód zaskarża wszystkie uchwały „okołowindowe” nie oznacza jednak, że jego zachowanie jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego stanowi nadużycie przysługującego mu prawa podmiotowego , a tym samym nie jest godne udzielenia mu ochrony prawnej. Strona pozwana nie wykazała bowiem aby zaskarżanie przez powoda uchwał do sądu było bezpodstawne, miało np. charakter szykany czy zwyczajnej złośliwości. W sprawie V ACa 417/17 stwierdzono nieistnienie uchwały podwyższającej wysokość opłaty na fundusz remontowy w roku 2015 , zaś w sprawie V ACa 771/18 uchylono uchwałę podwyższającą tą opłatę za rok 2017 r., co oznacza, że sądy podzieliły zasadność zgłaszanych przez powoda zarzutów.
http://orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/ ... -05-21_002
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Orzecznictwo sądów powszechnych”