Wspólnota przed niewyrażeniem zgody na sprzedaż alkoholu powinna podjąć kroki dla wyegzekwowania przestrzegania porządku

Orzecznictwo sądów rejonowych, okręgowych i apelacyjnych.
Wiadomość
Autor
piotrusb
.
.
Posty: 5967
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

Wspólnota przed niewyrażeniem zgody na sprzedaż alkoholu powinna podjąć kroki dla wyegzekwowania przestrzegania porządku

#1 Post autor: piotrusb » 13-01-2020, 15:13

Wyrok Sądu Okręgowego w Słupsku z dnia 12 czerwca 2019 r., sygn. akt I C 171/19.
Podzielić należy argumentację pozwu, w tym przywołanych przykładów orzeczeń, współgrających z innymi dostępnymi w systemach informacji prawnej czy na portalach internetowych, że kwestia zgody wspólnoty na sprzedaż alkoholu podlega trybowi, jaki nastąpił w niniejszej sprawie przy zauważaniu zarazem, że chodzi o uchwałę ingerującą w wykonywanie prawa własności. Przypadek jest o tyle szczególny, że nie dotyczył on tradycyjnego sporu – wspólnota/członek wspólnoty, lecz praw poszczególnych członków: powódki jako dysponenta lokalu użytkowego i poszczególnych dysponentów lokali - przede wszystkim mieszkalnych. Członkowie tej wspólnoty przystali na zakup lokali we wspólnocie tego typu, że znajdują się w niej lokale użytkowe, co zwykle generuje wzmożone korzystanie z części nieruchomości, a możność prowadzenia sklepu jest jednym z częstszych sposobów przeznaczenia. Natomiast osoba dysponująca lokalem użytkowym może spodziewać się zysku, ale musi mieć na uwadze, że sąsiedztwo lokali mieszkalnych wywołuje ograniczenia. Dlatego Sąd podziela stanowisko powódki, że poza opisanymi kwestiami wynikającymi z korzystania z prawa własności, w sprawie należało mieć na uwadze regulację dotyczącą sprzedaży alkoholu, by ustalić ramy, w jakich następuje reglamentacja korzystania z prawa do lokalu (czyli zysku spodziewanego z prowadzenia w nim sklepu z uwzględnieniem znaczenia sprzedaży alkoholu dla osiągnięcia rentowności). W tym zakresie bowiem ustawodawca zapewnił członkom wspólnoty możność wypowiedzenia się w kwestii dotyczącej lokalu użytkowego, co nastąpiło poprzez uchwałę, podlegającą badaniu. W pozostałym zakresie – jak już wspomniano – można korzystać z innych środków prawnych w przypadku stwierdzenia naruszeń. Oczywiście okoliczności generowane przez sprzedaż alkoholu muszą pozostawać w kręgu objętym badaniem, ale wskutek tego nie może dojść do rozstrzygnięcia wykraczającego poza zakres umożliwiony ustawą, obligującą do uzyskania zgody wspólnoty na sprzedaż alkoholu. Ustawa o wychowaniu w trzeźwości podchodzi kompleksowo do aspektów związanych ze zjawiskiem spożywania alkoholu, a przy tym m.in. dość rygorystycznie stanowi o możności utraty koncesji, co informuje o progu porządku, który należy zapewnić przy sprzedaży alkoholu. Jednocześnie jednak wskazuje na proporcjonalność działań, by zachować współmierność do zdarzeń i umożliwia korektę zachowania. W art. 18 ust. 10 pkt. 3 przewidziano, że zezwolenie będzie cofnięte, jeżeli co najmniej dwukrotnie w okresie 6 miesięcy w miejscu sprzedaży alkoholu lub w pobliżu dojdzie do zakłócenia porządku w związku ze sprzedażą napojów alkoholowych, gdy prowadzący ten punkt nie powiadamia organów powołanych do porządku publicznego. Konsekwentnie zatem do zakazu spożywania alkoholu w miejscach publicznych, wskazano, że podstawowym kierunkiem działania powinno być przywracanie porządku w miejscu publicznym. Skutkiem utraty koncesji jest niemożność jej uzyskania przez min. 3 lata. Orzecznictwo dostępne w systemach informacji prawnej, dotyczące cofnięcia zezwoleń, także wskazuje na to, że musi wystąpić intensywność zdarzeń, bezskuteczność reakcji, by doszło do pozbawienia możności sprzedaży alkoholu.

W niniejszej sprawie mimo opisywanej uciążliwości związanej ze spożywaniem alkoholu, zabrakło informacji o podjęciu działań przeciwdziałających temu, że na osiedlu mieszkaniowym toleruje się spożywanie alkoholu w miejscu publicznym. Skoro dochodziło do zakłócenia spokoju, nie powinno być przyzwolenia na takie zachowania. Skala zjawiska, podawana przez członków wspólnoty wykraczało poza możności porządkowe prowadzących sklep (zwłaszcza co do spożywania niejako na tyłach budynku), a nie wynikało z zeznań, że sprzedawano alkohol osobom nietrzeźwym, przyczyniając się do pogłębiania problemu. Wobec opisu odczuwanej uciążliwości członkowie wspólnoty i zamieszkujący w niej nie powinni byli przez tyle lat tolerować zjawiska i poprzestać na niewyrażeniu zgody na dalszą sprzedaż alkoholu, unicestwiając możność korzystania z lokalu użytkowego z zaplanowanym zyskiem, lecz - wpierw podjąć kroki prowadzące do wyegzekwowania porządku. Wówczas można byłoby także uzyskać dokładniejsze informacje o zdarzeniach niż w złożonych zeznaniach (weryfikując stopień subiektywnej odczuwalności, zwłaszcza na przestrzeni jakiegoś odcinka czasu w zestawieniu z innymi immisjami, na jakie narażeni są lokatorzy w podobnych miejscach), by ocenić skalę uciążliwości i konieczność sięgnięcia po najdotkliwsze narzędzie, mające zlikwidować problem. Trudno obecnie wyciągać konsekwencje wobec powódki, skoro w ciągu kilku lat funkcjonowania sklepu nie miała możności, by dowiedzieć się i zweryfikować, że uciążliwość jest odbierana jako tak poważna. Dlatego mimo, że sklep ma zakończyć działalność, zasadne było rozpoznanie zaskarżonej uchwały, by stronom umożliwić rozwiązanie nabrzmiałego sporu. Jeżeli powódka zamierza, by w lokalu nadal był sklep i w związku z tym wystąpi o udzielenie przez Wspólnotę zgody na sprzedaż alkoholu, będzie możliwość odniesienia się do oceny dotychczasowej sytuacji, przedstawionej w niniejszej sprawie, by zwrócić uwagę, co należy ważyć przy podejmowaniu decyzji i czy zasadne jest kierowanie się przez Wspólnotę faktami, na które powołała się obecnie. Podkreślić raz jeszcze należy, że przy zauważeniu trudności wskazanych przez Wspólnotę w zakresie tak istotnego prawa jak mir domowy, nie można negować prawa członka wspólnoty do korzystania z lokalu użytkowego poprzez likwidację zakłóceń porządku publicznego – zakazem sprzedaży alkoholu w tym lokalu. Nawet cytowana ustawa tak daleko nie idzie. Skutek ten nie jest wykluczony, ale należy podjąć zwykłe działania, zmierzające do usunięcia problemu, a gdy pozostaną bezskuteczne, w tym przy inercji powódki, wówczas można rozważyć rozwiązanie krańcowe, które będzie prowadzić do poważnego ograniczenia w dysponowaniu lokalem użytkowym, gdyż nie będzie przynosił gwarantowanego przychodu z wynajmu na rzec sieci handlowej.

Wobec powyższego widoczne jest, że odnoszenie się do rzekomo innej motywacji decyzji członków wspólnoty jest zbędne. Podobnie zainteresowanie klienteli spoza Wspólnoty prowadzeniem sklepu na osiedlu jest tylko poboczną informacją w sprawie, choć jednak prowadzi do zastanowienia co do faktycznego zakresu uciążliwości tej placówki na osiedlu. Wydaje się bowiem, że nie ma przyzwolenia społecznego na spożywanie alkoholu na takim terenie, gdzie także inni mieszkańcy, w tym klienci sklepu, dzieci zamieszkałe na osiedlu - byłyby narażone na takie ekscesy.
http://orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/ ... -06-26_001
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Orzecznictwo sądów powszechnych”