Uchybienia proceduralne przy uchwale; art. 189 kpc, a art. 25 uwl

Orzecznictwo sądów rejonowych, okręgowych i apelacyjnych.
Wiadomość
Autor
piotrusb
.
.
Posty: 5967
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

Uchybienia proceduralne przy uchwale; art. 189 kpc, a art. 25 uwl

#1 Post autor: piotrusb » 27-06-2018, 16:35

Wyrok Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 9 maja 2018 r., sygn. akt I ACa 133/18.
W pierwszej kolejności wskazać należy, że żądanie stwierdzenia nieistnienia uchwał ma oparcie w przepisie art. 189 k.p.c., zgodnie z którym powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Interes prawny występuje jeśli sfera prawna powoda jest zagrożona lub została naruszona, brak jest innych środków prawnych pozwalających na wyeliminowanie tego stanu, a jednocześnie sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości. W orzecznictwie daje się zauważyć postępującą tendencję do elastycznego, szerokiego pojmowania pojęcia „interesu prawnego” w rozumieniu art. 189 k.p.c., z uwzględnieniem celowościowej jego wykładni, konkretnych okoliczności danej sprawy oraz tego, czy w drodze innego powództwa np. o świadczenie strona może uzyskać pełną ochronę (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 stycznia 2004 r. II CK 387/02). Pojęcie interesu - w obecnie obowiązującym porządku prawnym - powinno być nadto interpretowane z uwzględnieniem szeroko pojmowanego dostępu do sądów w celu zapewnienia ochrony prawnej. Wynika to z obowiązujących standardów międzynarodowych i art. 45 Konstytucji (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 kwietnia 2004 r., II CK 125/03). Jeśli tylko w świetle danych okoliczności sprawy zachodzi potrzeba wprowadzenia jasności i pewności w sferze sytuacji prawnej powoda, wyznaczonej konkretnym stosunkiem cywilnoprawnym, uznać należy, iż ma interes prawny w znaczeniu użytym w art. 189 k.p.c., niezależnie od przysługujących mu roszczeń o świadczenie.

Powód jest członkiem pozwanej Wspólnoty, zaś zaskarżone przez niego uchwały traktowane przez pozwaną jako akty zawierające wyrażenie woli przez większość członków Wspólnoty i wprowadzane w życie. Niewątpliwym jest zatem, że powodowi z uwagi na relacje łączące go z pozwaną oraz obowiązek podporządkowania się uchwałom Wspólnoty, przysługuje interes prawny w ustaleniu, że zaskarżone uchwały nie istnieją (przy czym w odniesieniu do uchwały numer (...) jest to jedyna podstawa prawna, zaś w odniesieniu do pozostałych uchwał żądanie ustalenia ich nieistnienia zostało podniesione jako drugie z kolei (które należało potraktować jako ewentualne), bowiem w pierwszej kolejności powód wskazał, że opiera powództwo na art. 25 ustawy o własności lokali). Jednocześnie uwzględnienie tego rodzaju powództwa zagwarantuje pełną ochronę praw powoda, albowiem definitywnie i kompleksowo rozstrzygnie spór w kwestiach dotyczących przedmiotu uchwały.
W konsekwencji należało ustalić, czy zaskarżona uchwała numer (...) istnieje.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do terminu zaskarżenia uchwał opartych na dyspozycji art. 25 ustawy o własności lokali nie sposób podzielić argumentu Sadu i instancji, że 6 tygodniowy termin do zaskarżenia uchwały ma zastosowanie zarówno do powództwa zmierzającego do wzruszenia uchwał wspólnoty mieszkaniowej, jak i do powództw o ustalenie nieistnienia lub nieważności umowy. Powyższe oznacza, że o ile w przypadku powództw opartych na dyspozycji art. 25 u.w.l. koniecznym jest zachowanie 6 tygodniowego terminu do zaskarżenia uchwał, o tyle powództwa oparte na dyspozycji art. 189 k.p.c. nie są obwarowane żadnym terminem, a koniecznym elementem jest wykazanie interesu prawnego w wytoczeniu tak sformułowanego powództwa. W ocenie Sądu Apelacyjnego powództwo o uchylenie uchwały przewidziane w art. 25 u.w.l. ma określone w przepisie tym przesłanki zaskarżenia i tylko wystąpienie którejś z nich może być podstawą do uwzględnienia roszczenia. Powództwo zaś o ustalenie nieistnienia uchwały wytaczane na podstawie art.189 k.p.c. nie jest uregulowane w przepisach, aczkolwiek dopuszczalne w praktyce orzeczniczej i w doktrynie, także gdy chodzi o uchwały wspólnot mieszkaniowych. Jest ono odrębne od regulacji zawartej w art. 25 u.w.l. i z reguły wymaga wykazania tak rażących uchybień przy podejmowaniu uchwały, że powodują one, iż uchwała w istocie nie istnieje (podobne stanowisko zajął Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 3 września 2013 r. I ACa 250/13 jak i Sąd Apelacyjny w Gdańsku z dnia 27 marca 2013 r., V ACa 75/13). Tym samym powód nie mógł uchybić terminowi do wytoczenia powództwa opartego na dyspozycji art. 189 k.p.c. w zakresie żądań sformułowanych do każdej z uchwał.

Skoro w istocie jedynie dwie uchwały powód zaskarżył w oparciu o dyspozycję art. 25 u.w.l. to odnosząc się w powyższym zakresie do kwestii związanych z zachowaniem terminu do ich zaskarżenia wskazać należy, że co do zasady brak podstaw do przyjęcia, że powodowi zaskarżone uchwały zostały doręczone na adres (...), w sytuacji kiedy powód w istocie już w 1997r. powiadomił pozwaną wspólnotę o nie zamieszkiwaniu w przedmiotowym lokalu. Niemniej Sąd Apelacyjny podkreśla – tak jak przyjął to również Sąd I instancji, że powód najpóźniej w dacie 8 grudnia 2012 r. miał wiedzę o powołaniu zarządu nieruchomością wspólną, co przecież nastąpiło uchwałą numer (...), jak i miał wiedzę o obowiązywaniu funduszu remontowego w pozwanej Wspólnocie, który został z kolei utworzony uchwałą numer (...). Nie sposób przyjąć po wielokroć powtarzanej przez powoda argumentacji, że w treści pisma nie wymienia powyższych uchwał. Nie jest bowiem istotne czy powód wymienia konkretne uchwały ( (...) i (...)) , ale to czy z kontekstu pisma wynika, że posiada wiedzę o konkretnym zarządzie nieruchomością wspólną jak i o utworzeniu funduszu remontowego. Analiza powyższego pisma w ocenie Sądu nie pozostawia w tym zakresie wątpliwości, że skoro powód wskazuje (...) i wyjaśnia kwestie dotyczące nie zalegania w ocenie powoda z opłatami, tym samym powód miał wiedzę co do tego, że określona osoba sprawuje zarząd nieruchomością wspólną. Podobnie w końcowej części pisma powód wprost stwierdza, że nie posiada żadnych zaległości na fundusz remontowy, zatem co najmniej w tej dacie musiał mieć wiedzę o utworzeniu takiego funduszu. Zatem pozew wniesiony pismem z dnia 13 maja 2013r. (sprzeciw od nakazu zapłaty wniesiony do Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie do sprawy I Nc 647/13 ) i wyłączony zarządzeniem z dnia 12 lipca 2013r. do osobnego rozpoznania w zakresie zaskarżenia przedmiotowych uchwał wskazuje, ze powód uchybił 6 tygodniowemu terminowi przewidzianemu w art. 25 u.w.l do zaskarżenia uchwały numer (...) (żądanie w zakresie uchwały numer (...) powód opiera jedynie na dyspozycji art. 189 k.p.c.).

Sąd Apelacyjny podkreśla, że podjęcie uchwały w trybie indywidualnego zbierania głosów lub w formie mieszanej (na zebraniu oraz w drodze indywidualnego zbierania głosów) wymaga indywidualnego powiadomienia właścicieli lokali o ich treści. Niemniej wobec braku bliższego uregulowania w zakresie zawiadamiania znajdą zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego, w szczególności art. 61 k.c. i 65 k.c. Skoro okoliczności przywołane powyżej wskazują, że powód miał wiedzę zarówno co do powołania Zarządu jak i co do utworzenia funduszu remontowego tym samym powód nie dochował terminu do zaskarżenia uchwały (...).

Odnosząc się do niezawiadomienia powoda jako członka wspólnoty mieszkaniowej o terminie zebrania właścicieli wskazać należy, że powyższe uchybienie może stanowić podstawę uchylenia przez sąd uchwały, jeżeli zostanie wykazane, że uchybienie to mogło mieć wpływ na jej treść (art. 25 ust. 1 ustawy z 24 czerwca 1994 r. o własności lokali)" (tak m.in. SN w wyroku z dnia 16 października 2002 r., IV CKN 1351/00).

Już tylko marginalnie w zakresie wskazania jako pierwszej podstawy zaskarżenia uchwały numer (...) i (...) art. 25 u.w.l. Sąd Apelacyjny wskazuje, że uchwała numer (...) dotycząca utworzenia funduszu remontowego została podjęta zgodnie z żądaniem 1/5 ogółu właścicieli według zasady, że na jednego właściciela przypada jeden głos. O ile w istocie w uchwale jako podstawę prawną wskazano art. 23 ust 2 u.w.l., a nie art. 23 ust. 2a u.w.l. to jednak nie może budzić wątpliwości, że w istocie możliwość zgłoszenia żądania według zasady jeden właściciel- jeden głos uregulowane jest w art. 23 ust. 2 a u.w.l. Sama nieprecyzyjność w przywołaniu podstawy prawnej podejmowanej uchwały w sytuacji, gdy w treści uchwały przywołano podjętą zasadę głosowania (głosy poszczególnych właścicieli liczone według głosów, przy dołączeniu samego żądania przeprowadzenia takiego sposobu głosowania oznacza, że większość współwłaścicieli opowiedziało się za utworzeniem funduszu remontowego. Podobnie należy podejść do zarzutu powoda, że przedmiotowa uchwała ((...)) nie została podjęta przez ogół właścicieli lokali tylko nieruchomości. Argumentacja powoda jest w powyższym zakresie chybiona. Analiza treści uchwały w ocenie sądu nie pozostawia wątpliwości , że za podjęciem przedmiotowej uchwały głosowali właściciele poszczególnych lokali , zapis zaś w paragrafie 1 tej uchwały mimo, że nieprecyzyjny, to jednak wskazanie „ogół właścicieli nieruchomości j.w.” odnosi się do oznaczenia, że chodzi o Wspólnotę Mieszkaniową nieruchomości Nr (...) przy ulicy (...) w S. Tym samym mimo , że Gmina głosowała przeciw podjęciu powyższej uchwały, to jednak większość właścicieli lokali w liczbie 12 na 22 właścicieli opowiedziała się za podjęciem przedmiotowej uchwały.

Zatem skoro przewidziany w art. 23 ust. 2a ustawy z 24 czerwca 1994 r. o własności lokali sposób głosowania według zasady, że na każdego właściciela przypada jeden głos, oznacza, iż większość głosów obliczana jest według liczby właścicieli, którzy oddali głos za uchwałą niezależnie od tego, ile lokali w nieruchomości – wyodrębnionych lub nie – stanowi ich własność i żądanie takiego sposobu głosowania zgłosili właściciele lokali mających łącznie co najmniej 20% udziałów, o którym mowa w omawianym przepisie, powoduje (z chwilą jego złożenia zarządowi lub zarządcy), że do stwierdzenia, czy została podjęta uchwała w sprawie lub w sprawach, których żądanie dotyczy, stosuje się ten właśnie sposób liczenia głosów (porównaj wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 kwietnia 2006 r. – II CSK 47/06). Powyższe wskazuje na bezzasadność zarzutów apelacji w tym zakresie.

Co do zasady zgłoszenie żądania może nastąpić najpóźniej do momentu zakończenia głosowania w danej sprawie. Zatem w sytuacji, w której spełnione są przesłanki określone w art. 23 ust. 2 a u.w.l., zasada, według której na właściciela przypada jeden głos, obowiązuje bez potrzeby podejmowania w tym celu specjalnej uchwały (tak SN w wyroku z dnia 7 października 2005 r., IV CK 129/05).
Zgodnie z art. 23 ust. 1 u.w.l. uchwały właścicieli lokali są podejmowane bądź na zebraniu, bądź w drodze indywidualnego zbierania głosów przez zarząd; uchwała może być wynikiem głosów oddanych częściowo na zebraniu, częściowo w drodze indywidualnego ich zbierania. Art. 23 ust. 2 u.w.l. stanowi, że uchwały zapadają większością głosów właścicieli lokali, liczoną według wielkości udziałów, chyba że w umowie lub w uchwale podjętej w tym trybie postanowiono, że w określonej sprawie na każdego właściciela przypada jeden głos.(…)

Dodatkowo Sąd Apelacyjny wskazuje, że co do zasady przyjmuje, że powód jako właściciel lokalu położonego w pozwanej wspólnocie ma interes prawnych w zaskarżaniu uchwał w oparciu o dyspozycję art. 189 k.p.c. W istocie bowiem wyeliminowanie stanu niepewności wynikającego z uchwały wspólnoty mieszkaniowej wskazuje na istnienie interesu prawnego, niemniej interes prawny powoda w przypadku zarówno uchwały numer (...) jak i (...) w żadnym zakresie nie został naruszony. Podkreślenia bowiem wymaga, że uchwały dotyczące nieruchomości wspólnej muszą godzić interesy ogółu z interesami poszczególnych właścicieli, a ochrona w formie zaskarżenia uchwał do sądu, czy też ich wyeliminowania została ustanowiona w interesie nie tylko konkretnego właściciela lecz także interesów wspólnoty mieszkaniowej i nieruchomości wspólnej jako całości. Powszechnie przyjmuje się, że drobne uchybienia, nawet uchybienia w uchwale jeżeli nie miały wpływu na jej treść, nie będą skutkować jej uchyleniem czy też ustaleniem nieistnienia.
Odnosząc się do wadliwości, bądź braku zawiadomienia o zebraniu właścicieli może doprowadzić do unieważnienia uchwały tylko wtedy, gdy mogła mierz wpływ na wynik głosowania. (tak SN w wyroku IV CKN 1351/00). Liczba głosów oddanych za podjęciem zaskarżonych uchwał wskazuje, że nawet zagłosowanie przez powoda przeciw przedmiotowym uchwałom nie zmieniło by ogólnego wyniku głosowania.

Przechodząc wreszcie do zarzutów powoda sformułowanych wobec przedstawicieli Gminy Miasta S. biorących udział w głosowaniu w odniesieniu do wszystkich trzech uchwał. W powyższym zakresie prawidłowo Sąd I instancji przyjął, że wszystkie trzy osoby, które głosowały za Gminę Miasto S. legitymowały się stosownym pełnomocnictwem udzielonym przez Dyrektora Zarządu Budynków i Lokali Komunalnych Zakładu Budżetowego w S., co więcej w każdym z pełnomocnictw jest powołanie się czy to na upoważnienie Prezydenta Miasta S. czy uchwałę Zarządu Miasta S. Nie może również znikać z pola widzenia, że przedmiot sporu dotyczy uchwał podejmowanych wiele lat temu, a nadto podkreślenia wymaga, że Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych został powołany właśnie do zarządzania lokalami komunalnymi w imieniu Gminy. Słusznie przy tym powód dostrzega nieścisłość Sądu I instancji, że błędnie sąd okręgowy przyjął, że gmina w przypadku uchwały numer (...) wstrzymała się od głosu, podczas gdy w istocie głosowała przeciw. Powyższe nie miało większego znaczenia, skoro uchwała 12 głosami za przy jednym przeciw na 22 głosy uprawnione została podjęta.
http://orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/ ... -05-09_001
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Orzecznictwo sądów powszechnych”