Głosowanie przez współmałżonków; art. 25 uwl, a art. 189 kpc

Orzecznictwo sądów rejonowych, okręgowych i apelacyjnych.
Wiadomość
Autor
piotrusb
.
.
Posty: 5981
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

Głosowanie przez współmałżonków; art. 25 uwl, a art. 189 kpc

#1 Post autor: piotrusb » 26-02-2018, 11:24

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 14 grudnia 2017 r., sygn. akt I ACa 747/17.
Sąd Apelacyjny podziela pogląd Sądu Okręgowego, iż w wypadku lokalu mieszkalnego objętego współwłasnością małżeńską wystarczające jest oddanie głosu przez jednego ze współmałżonków, a to wobec treści art. 36 k.r.o. Podobne stanowisko wyraził m.in. Sąd Apelacyjny w Szczecinie w sprawie I ACa 434/15, podkreślając, że ustawodawca w art. 36 § 1 k.r.o. postanowił, że oboje małżonkowie są obowiązani współdziałać w zarządzie majątkiem wspólnym, a zgodnie z art. 36 § 2 k.r.o. każdy z małżonków może samodzielnie zarządzać takim majątkiem (z wyjątkami, wynikającymi z przepisów). Wykonywanie zarządu obejmuje czynności, które dotyczą przedmiotów majątkowych należących do majątku wspólnego. Czynność głosowania na zebraniu wspólnoty mieszkaniowej stanowi niewątpliwie zarząd majątkiem wspólnym z punktu widzenia art. 36 § 2 k.r.o. jeżeli małżonkowie są właścicielami lokalu mieszkalnego wchodzącego w skład tej wspólnoty na prawach małżeńskiej wspólności ustawowej. Czynności takiej dokonuje jeden z małżonków zgodnie z posiadanym uprawnieniem wynikającym z w/w przepisu - ze skutkiem dla współmałżonka. Do czynności zarządu majątkiem wspólnym dokonywanej przez jednego z małżonków, nie jest wymagane pełnomocnictwo współmałżonka, skoro w przypadku małżonków, którzy są współwłaścicielami lokalu na zasadach wspólności ustawowej, każdy z nich może reprezentować oboje i głosować chyba, że drugi z małżonków się temu sprzeciwi. Przedmiot zaskarżonych uchwał w żadnym razie nie sprzeciwia się przyjęciu, że prawo głosu nad nimi mogło samodzielnie wykonać każde z małżonków w ramach uprawnienia do samodzielnego zarządu majątkiem wspólnym w tych wszystkich przypadkach, gdzie lokal stanowi przedmiot wspólności małżeńskiej.

Podzielić należy także pogląd Sądu Okręgowego, iż odróżnić trzeba czynność zwykłego zarządu nieruchomością, jaką jest udział w zebraniu i głosowanie nad uchwałą od uchwały, do której dochodzi w wyniku głosowania. Zwrócił na to uwagę Sąd Najwyższy w orzeczeniach przywołanych przez Sąd w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, m.in. w wyroku w sprawie I CSK 1047/14, wskazując, że pełnomocnik, który głosuje w imieniu reprezentowanego właściciela lokalu, nie dokonuje czynności w postaci uchwały. Jest umocowany do oddania głosu. Zatem – jak słusznie podkreśla Sąd Okręgowy – to, że głosowana uchwała dotyczy kwestii przekraczającej zwykły zarząd nieruchomością nie oznacza automatycznie, że głosowanie nad nią także przekracza zwykły zarząd majątkiem mocodawcy.

Dopuszczalne jest przy podejmowaniu uchwał zarówno zbieranie głosów w drodze indywidualnego głosowania, jak i głosowanie w czasie zwołanego zebrania wspólnoty. Apelująca w jednym z fragmentów uzasadnienia apelacji odwołuje się do kwestii uzupełniającego głosowania, ale nie wskazuje, jaka ilość głosów jej zdaniem miałaby z tego głosowania pochodzić, a w konsekwencji – czy miało to znaczenie dla uzyskania większości. Nie zarzuca jednocześnie Sądowi Okręgowemu jakichkolwiek braków lub wadliwości w ustaleniach faktycznych tej kwestii. Przyjąć zatem należy, że doszło w głosowaniu do uzyskania większości głosów. Zaznaczyć także trzeba, że niezasadne jest odwołanie się do wyroku SA w Krakowie w sprawie I ACa 57/14, bowiem zapadł on w innym stanie faktycznym – w tamtej sprawie właściciele chcieli dopiero oddać głos przy zastosowaniu trybu postępowania art. 199 k.c., gdy tymczasem w obecnie rozpoznawanej sprawie głosy zostały już oddane.

Zważyć należy, że powództwo o uchylenie uchwały przewidziane w art. 25 ust. 1 u.w.l. ma określone w przepisie tym przesłanki zaskarżenia i tylko wystąpienie którejś z nich może być podstawą do uwzględnienia roszczenia. Powództwo o ustalenie nieistnienia uchwały ma zaś za podstawę art. 189 k.p.c. i jest ono odrębne od regulacji zawartej w art. 25 ust. 1 u.w.l. - z reguły wymaga wskazania tak rażących uchybień przy podejmowaniu uchwały, że uchwała w istocie nie istnieje. Strona powodowa formułując pozew, zgłosiła żądanie ustalenia nieistnienia uchwał, ewentualnie – na wypadek nieuwzględnienia tego żądania – domagała się uchylenia uchwał przy zastosowaniu art. 25 u.w.l.

Każde z tych roszczeń ma inną podstawę prawną. Ustalenia poczynione w niniejszym postępowaniu nie pozwalają na przyjęcie, by którekolwiek z nich uznać za uzasadnione. Uchwały bowiem zostały podjęte, nie można zatem twierdzić, że nie istnieją. Nie podlegają także uchyleniu – w tym zakresie podzielić należy stanowisko Sądu Okręgowego, że nie wykazano zaistnienia którejkolwiek z podstaw, wymienionych w art. 25 u.w.l.

Tak sformułowany pozew nasuwa nadto uwagę, iż żądanie ewentualne polega na zgłoszeniu dodatkowego żądania na wypadek nieuwzględnienia przez sąd żądania umieszczonego na pierwszym miejscu. Zastrzega się w doktrynie, że pomiędzy żądaniem głównym a ewentualnym musi zachodzić związek przedmiotowy a nadto, że oznaczenie powództwa ewentualnego wymaga wykładni zawężającej, polegającej na przyjęciu, że podstawa obydwu żądań jest uzasadniona, ale sąd z określonych względów nie może uwzględnić roszczenia postawionego na pierwszym miejscu, bo np. wydałby niewykonalny wyrok (zob. M. Manowska, Komentarz do k.p.c., Lex 2016). Zgodzić się należy, iż roszczenie główne i ewentualne nie mogą opierać się na przeciwstawnych treściach, np. na jednoczesnym twierdzeniu, że uchwała istnieje, ale podlega uchyleniu a jednocześnie, że nie istnieje (i domagać się ustalenia jej nieistnienia). W takim wypadku zachodzi w istocie rzeczywista kumulacja roszczeń, które powinny być przedmiotem odrębnych postępowań, lecz jeśli zostały objęte jednym pozwem, to obydwa żądania winny być rozpoznane. Każde z nich dotyczy bowiem innego przedmiotu.

Powyższe uwagi mają znaczenie dla oceny prawidłowości rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu, także objętego zaskarżeniem. Sąd Okręgowy obciążył stronę powodową kosztami procesu obliczanymi tak w odniesieniu do żądania ustalenia nieistnienia uchwał, jak i do żądania uchylenia uchwał. Uczynił prawidłowo, jeśli zważyć na argumentację, przedstawioną we wcześniejszym akapicie, a dotyczącą kumulacji różnych roszczeń w jednym procesie.
http://orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/ ... -12-14_001
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Orzecznictwo sądów powszechnych”