Brak odpowiedzi wspólnoty od 10 lat

Czyli o adaptacji, wyodrębnianiu, sprzedaży, podziałach, sposobach korzystania na wyłączność itp.
Wiadomość
Autor
irenalo
moderator
moderator
Posty: 8820
Rejestracja: 27-03-2006, 20:06

Odp.: brak odpowiedzi wspólnoty od 10 lat

#7 Post autor: irenalo » 04-05-2014, 12:55

malgosiak pisze:Miasto Gorzów Wlkp. u na wszystkie wspólnoty sprzedają strychy po adaptacji z 85% bonifiatą.
To pewnie miasto sprzedaje swoje lokale z taką bonifikatą.
Wspólnoty nie muszą stosować żadnych bonifikat.
Mogą sprzedać wg ceny rynkowej. Ewentualnie minus nakłady, jakie ponieśliście.
malgosiak pisze:Nie mamy tego na piśmie
No to nawet trudno iść do sądu, bo nie ma dowodu , że przed adaptacją przyrzeczono Wam sprzedaż.
Masz chociaż tamtą uchwałę , która pozwalała na adaptację? Czy była w niej zgoda na ewentualną sprzedaż? Czy były określone jakieś warunki?
W ogóle z kim załatwialiście wszystkie sprawy przed adaptacją? Z zarządem wspólnoty?
malgosiak pisze:inwentaryzacja budynku jest zrobiona przy wykupie ostatniego mieszkania przez właściciela.
Czyli gmina nie ma żadnych udziałów? Ile jest lokali we wspólnocie?
Wasz lokal ma KW? Jest wyodrębniony?
malgosiak pisze:Reasumując mamy na piśmie wielokrotną odpowiedź Wspólnoty, że chcą nam zbyć ten lokal na warunkach wstępnie określonych na najbliższym zebraniu i dalej było kolejne zebranie
Wspólnota jako jednostka organizacyjna nie jest strona w sprawie w sprawie sprzedaży tego lokalu.
Leniwy administrator gminny nie będzie się tym zajmował, bo mu płaca tylko do ...15.00. :-)
Zajmij się tym sama . Pogadaj ze wszystkimi właścicielami lokali i sprawdź czy dostaniesz zgodę na sprzedaż. Jeżeli nie, pozostaje sąd.
W zależności od tego, czy lokal jest wyodrębniony czy nie - przed sprzedażą ponosi się mniejsze lub większe koszty. Nikt ich nie chce ponosić a bez tego nie sprzeda się lokalu, wiec przy rozmowie z członkami wspólnoty warto obiecać, że te koszty Ty poniesiesz.
I jeszcze jedno: jeśli uda Ci się zdobyć od zaprzyjaźnionego sąsiada nr księgi wieczystej jakiegoś lokalu to możesz wtedy przejrzeć wszystkie KW i dokładnie zobaczyć jaki jest status Twojego lokalu.
Może Twój lokal nie jest wyodrębniony.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

malgosiak
.
.
Posty: 5
Rejestracja: 02-05-2014, 22:25

Odp.: brak odpowiedzi wspólnoty od 10 lat

#8 Post autor: malgosiak » 05-05-2014, 00:18

To pewnie miasto sprzedaje swoje lokale z taką bonifikatą.
Wspólnoty nie muszą stosować żadnych bonifikat.

Wiem, ale sami ustalili , ze dadzą bonifikatę, oraz odliczą połowę kosztów poniesionych przez nas na inwestycje, z kim nie rozmawiam wszyscy od Wspólnoty dostali bonifikaty w wysokości 85%

Czy była w niej zgoda na ewentualną sprzedaż? Czy były określone jakieś warunki?
W ogóle z kim załatwialiście wszystkie sprawy przed adaptacją? Z zarządem wspólnoty?

Uchwała wspólnoty z 2003r. grudzień zebranie właścicieli lokali, głosów za 6 , 0 głosów przeciw , nikt się nie wstrzymał.czyli wszyscy w tym za 0,406 za Gminę , potem była zgoda ZGM Zarząd Gospodarki Mieszkaniowej, potem pozwolenia na budowę itd., przedtem warunki zabudowy, wszystko wg prawa.
Nie było nic o wykupie. Natomiast był protokół zdawczo-odbiorczy w którym jest napisane, że tylko metry strychu należą o Wspólnoty, a wszystko co się znajduje w środku należy do inwestora czyli do nas.
I tu dodaję, ze od czasu inwestycji do dnia dzisiejszego doszedł jeszcze jeden właściciel, czyli jest 7 własnościowych, 2 gminne, i 1 nasz czyli 0 lokali. Nawet mamy nadany numer lokalu 10.
Warunek opłata na czas budowy 0,50gr za m2 na rzecz Wspólnoty Mieszkaniowej nic poza tym i słowne zapewnienie, ze mamy prawo pierwokupu.
Poza tym jak już pisałam, mamy to na piśmie wielokrotnie od Wspólnoty za pośrednictwem Administratora, którym jest w tym przypadku ADM. że chcą nam zbyć ten lokal na określonych warunkach jakie będą podjęte na zebraniu, ba byłam nawet zaproszona na 2 zebrania gdzie wszyscy wyrazili zgodę na sprzedaż co potwierdzili na piśmie.

Czyli gmina nie ma żadnych udziałów? Ile jest lokali we wspólnocie?
Wasz lokal ma KW? Jest wyodrębniony?

Gmina ma udziały na dzień dzisiejszy jakieś 0,250 ( 2 lokale nie są jeszcze wykupione) ale 1 z nich jest w trakcie.
We wspólnocie jest 7 lokali na 10 w tym jest nasz ale wynajmujemy go od części wspólnych Wspólnoty i im płacimy czynsz na tzw. pożytki, który cały czas windują do góry.
Nasz lokal na pewno nie ma KW, bo nie jest wykupiony na własność. jest częścią wspólną Wspólnoty, tak jak klatka, piwnica, czy strych.
Czy mogę wypowiedzieć wspólnocie najem, płacimy bardzo regularnie, ale mamy dosyć tych podwyżek, powoli przestaje nam się to opłacać, czy mogę zażądać zwrotu poniesionych kosztów adaptacji, w końcu to my wrzuciliśmy kupę szmalu i własnej ciężkiej pracy, wiem, że to ich bardzo boli, bo to jest piękne mieszkanie z tarasem, własnym c.o., budowa poszła bardzo szybko 2,5 miesiąca. Nie myślałam, że tak będzie, ale mam tego szczerze dosyć, tej zawiści , zazdrości.
Czy chroni nas Ustawa o Ochronie Lokatorów. Mamy taką samą umowę najmu jak wszyscy inni lokatorzy czy gminni czy własnościowi.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

irenalo
moderator
moderator
Posty: 8820
Rejestracja: 27-03-2006, 20:06

Odp.: brak odpowiedzi wspólnoty od 10 lat

#9 Post autor: irenalo » 06-05-2014, 08:18

malgosiak pisze:Wiem, ale sami ustalili , ze dadzą bonifikatę, oraz odliczą połowę kosztów poniesionych przez nas na inwestycje, z kim nie rozmawiam wszyscy od Wspólnoty dostali bonifikaty w wysokości 85%
Czy masz to na piśmie i czy pod tym są podpisy wszystkich wlascicieli lokali i podpis pełnomocnika gminy, który ma prawo podejmować i podpisywać takie decyzje?
Jeżeli nie , to w zasadzie nie masz nic oprócz pustych obietnic, z których nic nie wynika.
To , że inne "wspólnoty" sprzedają lokale z jakimiś bonfikatami nie oznacza, że u Ciebie też tak musi być.
Wspólnoty , które ja znam sprzedają strychy lub inne pomieszczenia po cenach rynkowych .
malgosiak pisze:Gmina ma udziały na dzień dzisiejszy jakieś 0,250 ( 2 lokale nie są jeszcze wykupione) ale 1 z nich jest w trakcie.
We wspólnocie jest 7 lokali na 10 w tym jest nasz
Wspólnotę tworzą wszyscy własciciele lokali . Gmina też jest właścicielem lokali i członkiem wspólnoty.
Wygląda na to (ale mogę się mylić) , że Twój lokal jest niewyodrębniony z części wspólnej.
Skoro tak, to należałoby zrobić nowa inwentaryzację i wyliczyć na nowo udziały. Wspolnota nie ma żadnego interesu, by za to płacić.
malgosiak pisze:i słowne zapewnienie, ze mamy prawo pierwokupu.
Słowne zapewnienie trudno będzie w sądzie udowodnić. Poza tym prawo pierwokupu oznacza tylko tyle, że jeśli "wspólnota" zechce zbyć lokal macie pierwszeństwo przed innymi. Nie oznacza to, że "wspólnota" musi Wam sprzedać lokal.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Wszystko o strychach i zmianach przeznaczenia innych części wspólnych nieruchomości”