Przeboje z adaptacją strychu. Kto jest właścicielem tak w ogóle...

Czyli o adaptacji, wyodrębnianiu, sprzedaży, podziałach, sposobach korzystania na wyłączność itp.
Wiadomość
Autor
kozireque
.
.
Posty: 35
Rejestracja: 24-01-2018, 15:14

Przeboje z adaptacją strychu. Kto jest właścicielem tak w ogóle...

#1 Post autor: kozireque » 24-01-2018, 16:18

Witam

Mam problem ;) Mam nadzieję , że ciekawy.

Jako nowy właściciel mieszkania z KW połączonego z adaptacją strychu nad nim chciałbym uregulować sprawę istnienia i wykupu adaptacji. Adaptacja polega na wydzieleniu ok połowy strychu na cele dodatkowego piętra nad małym mieszkankiem. Adaptacja została zakończona dopiero w 1999 roku i wtedy wydano zaświadczenie o zakończeniu budowy. Na adaptację w 1990 roku wydała zgodę gmina drogą decyzji. Był oczywiście projekt, nadzór itd. Pozornie wszystko legalnie. W 1990 roku istniały już trzy wyodrębnione lokale z łącznie ośmiu w kamienicy. Mieszkańcy tych trzech wyodrębnionych lokali złożyli skargę na decyzję gminy nie zgadzając się na adaptację - chcieli mieć więcej miejsca na suszenie ubrań :) Dosłownie. Pozostałe 40-50m2 strychu im jak widać nie wystarczało. W 1991 roku NSA oddalił skargę jako bezzasadną. Zgodnie z ówczesnym prawem to gmina decydowała o min adaptacjach , do czasu sprzedania ostatniego lokalu w kamienicy komunalnej .

Obecnie WM twierdzi, że wszystko od początku do końca odbywało się nielegalnie, bo bez zgody innych mieszkańców.

Fizycznie adaptacja było już oddzielona od reszty strychu przed 1995 rokiem tj rokiem powstania WM (wejście w życie uwl). Po 1999 roku zaczęła się zabawa bo Gmina stwierdziła, że nie jest władna sprzedać adaptację, gdyż należy ona do WM jako część wspólna całej kamienicy. W 2000 roku za około 10 tys zł bo z bonifikatą matka Sprzedającej wykupiła od Gminy mieszkanie na dole, ale nie mogła wykupić nieszczęsnego strychu . Od tamtej pory podejmowane były próby wykupienia od WM poddasza. WM ignorowało oferty, albo je odrzucało jako nieatrakcyjne. W 2012 roku matka podarowała mieszkanie córce (Sprzedającej).

W 2014 stwierdzono samodzielność lokalu powstałego z połączonego mieszkania i adaptacji.

Oczekiwania co do ceny rosły w międzyczasie. Obecnie jako nowy właściciel zaproponowałem zwyczajową cenę dla strychów oddawanych przez WM do adaptacji w okolicy tj ok 2 tys zł /m2. Strychów bez wad technicznych i prawnych jak ten "mój". Za same nakłady poczynione w latach 1990-99 na adaptację umówiłem się, że zwrócę je Sprzedającej, co wydało mi się uczciwe - jednak pod warunkiem odkupienia od WM adaptacji. Oczywiście WM również kwestionuje możliwość scedowania nakładów w formie wierzytelności pomiędzy mną a Sprzedającym, bo się na nie nigdy nie zgodziła.

Moja oferta ceny za adaptację została wyśmiana. WM liczy na jakąś zapewne wysoką i nierealną jak na kawałek strychu cenę. Wkrótce się o niej dowiem, ale zapewne będzie równoważna z odmową sprzedaży. Jesteśmy jak rozumiem w sytuacji patowej. Na sprzedaż adaptacji połączonej z "moim" mieszkaniem komu innemu się po prostu nie zgodzę , na inne prace budowlane (np rozbiórka ścianki udzielającej strych od adaptacji) związane ze strychem nade mną również - do czego mam prawo jak rozumiem. Mogę się mylić. Nie będzie prosta też eksmisja z lokalu, który jest w połowie moją własnością a wejście do niego niemożliwe jest od strony strychu.

Od 2003 czynsz za używanie adaptacji płacony jest na fundusz remontowy na podstawie uchwały WM, ale bez .... stosownej umowy.

Z mojego wstępnego rozeznania może być tak, że WM wcale nie jest właścicielem tej adaptacji. Jest nim wciąż Gmina, ewentualnie Gmina oraz zmarli już trzej skarżący współwłaściciele strychu w częściach ułamkowych.

Jak w praktyce wybrnąć z tej patowej sytuacji? Proszę bardzo o sugestie. Mediacja prawna ? Sąd ?

Cały czas będę próbował dogadać się z WM, napisałem już List Intencyjny .... ale reakcja była nieprzychylna.

Pozdrawiam Was serdecznie.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

irenalo
moderator
moderator
Posty: 8805
Rejestracja: 27-03-2006, 20:06

Re: Przeboje z adaptacją strychu. Kto jest właścicielem tak w ogóle...

#2 Post autor: irenalo » 25-01-2018, 09:38

Z mojego wstępnego rozeznania może być tak, że WM wcale nie jest właścicielem tej adaptacji. Jest nim wciąż Gmina, ewentualnie Gmina oraz zmarli już trzej skarżący współwłaściciele strychu w częściach ułamkowych.
Zmarli nie mogą być właścicielami czegokolwiek.
Są dwie możliwości: albo ta część strychu(nie adaptacja) jest gminna albo jest NW (nieruchomością wspólną). To trzeba będzie ustalić.
Na początek:
http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDe ... 9940850388
Tekst ujednolicony konicznie. Masz tam napisane, jak wylicza się udział,

Ile jest wszystkich lokali w Waszym budynku? Czy jakieś należą do gminy?

Trzeba dotrzeć do pierwszej inwentaryzacji budynku, tej zrobionej przed sprzedażą pierwszego lokalu. Jeśli były jakieś korekty udziałów, to tez tam to powinno być.
Bywało, że gminy zostawiały sobie w tamtych czasach te pomieszczenia, które teraz są zaliczane do NW.
Myślę , że taka inwentaryzacja powinna być w tym urzędzie, gdzie kupuje się mieszkania od gminy (urząd miasta, dzielnicy czy co tam masz).
Trzeba tam się wybrać z dowodem i ewentualnie aktem notarialnym i nr KW i poprosić o wgląd do dokumentów. Mogą być w archiwum, więc nie zawsze od ręki załatwisz.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

irenalo
moderator
moderator
Posty: 8805
Rejestracja: 27-03-2006, 20:06

Re: Przeboje z adaptacją strychu. Kto jest właścicielem tak w ogóle...

#3 Post autor: irenalo » 25-01-2018, 09:48

Jako nowy właściciel mieszkania z KW połączonego z adaptacją strychu nad nim chciałbym uregulować sprawę istnienia i wykupu adaptacji. Adaptacja polega na wydzieleniu ok połowy strychu na cele dodatkowego piętra nad małym mieszkankiem. Adaptacja została zakończona dopiero w 1999 roku i wtedy wydano zaświadczenie o zakończeniu budowy. Na adaptację w 1990 roku wydała zgodę gmina drogą decyzji. Był oczywiście projekt, nadzór itd. Pozornie wszystko legalnie. W 1990 roku istniały już trzy wyodrębnione lokale z łącznie ośmiu w kamienicy. Mieszkańcy tych trzech wyodrębnionych lokali złożyli skargę na decyzję gminy nie zgadzając się na adaptację - chcieli mieć więcej miejsca na suszenie ubrań :) Dosłownie. Pozostałe 40-50m2 strychu im jak widać nie wystarczało. W 1991 roku NSA oddalił skargę jako bezzasadną. Zgodnie z ówczesnym prawem to gmina decydowała o min adaptacjach , do czasu sprzedania ostatniego lokalu w kamienicy komunalnej .
Zapomnij o tym, kto ile miejsca potrzebuje na suszenie ubrań. Skupmy się na faktach.
Masz oczywiście dokumenty na to, że była taka decyzja, że była sprawa w sadzie?

Kto pierwszy wykupił mieszkanie i w którym roku? Pytam , bo jeśli mieszkanie zostało wykupione przed decyzja o adaptacji a strych był częścią wspólną , to właścicielowi lokalu należała się rekompensata i udziały powinny być zmienione.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

kozireque
.
.
Posty: 35
Rejestracja: 24-01-2018, 15:14

Re: Przeboje z adaptacją strychu. Kto jest właścicielem tak w ogóle...

#4 Post autor: kozireque » 25-01-2018, 11:38

Dziękuję za odzew.

Pierwsze wyodrębnienie nastąpiło przed decyzją gminy (1990) o zgodzie na adaptację części strychu. Mógł to być rok 1988 lub wcześniej. Decyzję gminy posiadam jak i wyrok NSA oddalający skargę współwłaścicieli prywatnych w kamienicy komunalnej również Sygnatura SA / Wr / 1077 /90. W zasadzie była to skarga Prokuratora Wojewódzkiego na decyzję Architekta Miasta, bo współwłaściciele strychu nie byli stroną w sprawie.

Czy gmina poprawiała udziały inwentaryzacyjne po decyzji o pozwoleniu na adaptację tego też jeszcze nie wiem. Muszę sprawdzić. Po 1995 roku powstała WM i Gmina od tej pory umywa ręce. Ścianka oddzielająca adaptację od reszty strychu powstała raczej przed 1995 rokiem. WM ma osiem lokali i jeden wciąż jest własnością Gminy. Ostatni lokal położony jest na poziomie strychu. Zapewne będzie przeznaczony na sprzedaż na wolnym rynku.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

irenalo
moderator
moderator
Posty: 8805
Rejestracja: 27-03-2006, 20:06

Re: Przeboje z adaptacją strychu. Kto jest właścicielem tak w ogóle...

#5 Post autor: irenalo » 25-01-2018, 12:10

Wtedy gmina miała i tak większość , wiec nawet jeśli nie byłoby zgody właściciela wyodrębnionego lokalu to na podstawie zapisów kodeksu cywilnego, gmina w sądzie mogłaby uzyskać zgodę na zniesienie współwłasności.
Prawdopodobnie została zaskarżona tylko decyzja budowlana - skoro po jednej stronie występuje architekt miasta. Gmina (czy jakis odpowiednik Skarbu Państwa) mogła składać dokumenty w imieniu wszystkich.
Właściciel mógł dochodzić swoich praw na drodze cywilnej. Ale to wymagałoby wniesienia pozwu, opłat.

Generalnie powinno być tak, że najpierw się adaptuje, potem dołącza " adaptację" do lokalu a potem na nowo liczy udziały. I sie sprzedaje tę cześć - jednocześnie zmieniając udziały w KW u wszystkich.

Kiedy został sprzedany przez gminę (SPaństwa) lokal , w którym mieszkasz?

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

kozireque
.
.
Posty: 35
Rejestracja: 24-01-2018, 15:14

Re: Przeboje z adaptacją strychu. Kto jest właścicielem tak w ogóle...

#6 Post autor: kozireque » 25-01-2018, 12:13

wyrok w podobnej sprawie: I ACa 669/12 choć oczywiście nie identycznej z 6 września 2012

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Wszystko o strychach i zmianach przeznaczenia innych części wspólnych nieruchomości”