Wspólnota Mieszkaniowa

Trzy lata temu doprowadziliśmy do licytacji mieszkania za zadłużenie ale niestety banki były w kolejce przed nami i zwrócono nam jedynie koszty związane z egzekucją.
Teraz zwróciła się do nas upoważniona przez dłużnika kancelaria z zapytaniem o wysokość i "strukturę" zadłużenia i w związku z tym mam pytanie o odsetki.
Mamy uchwalone odsetki maksymalne za zadłużenie powyżej dwóch miesięcy i czy możemy zastosować takie odsetki za okres od nakazu zapłaty (z klauzulą wykonalności) do chwili obecnej?
Czy pozostają nam tylko odsetki ustawowe?

Możecie, a nawet powinniście, bo obliguje Was do tego uchwała, zastosować odsetki maksymalne.

Jest jeszcze kilka miesięcy po terminie objętym nakazem za które nie dochodziliśmy zapłaty (odzyskanie zadłużenia wtedy wydawało się beznadziejne) ale niestety minęło już 3 lata.
Zaliczki na koszty zarządu się już chyba przedawniły ale możemy chyba postarać się odzyskać chociaż opłaty za media?

Orzecznictwo nie jest tu jednolite, ale w ostatnich latach wszystkie orzeczenia uznają trzyletnie przedawnienie zarówno dla kosztów zarządu nieruchomością wspólną, jak i należności za media. Tym niemniej przedawnienie nie oznacza, że dług nie istnieje, ale że nie można go dochodzić na drodze sądowej i to tylko wtedy jeśli dłużnik podniesie przed sądem przedawnienie. Można np. mimo przedawnienia wpisać dłużnika do rejestru, co skutecznie uniemożliwi mu wzięcie kredytu, pożyczki itp.

Dzisiaj sprawdziliśmy nakazy i jeśli chodzi o odsetki to niestety w nakazach napisane jest, że kwota z odsetkami ustawowymi do dnia zapłaty. Ustaliliśmy, że poprzedni Administrator nie zażądał odsetek maksymalnych, które mieliśmy uchwalone. Czy w takim przypadku odsetki maksymalne przepadły?

W nakazach widnieją także koszty postępowania w wysokości kilkunastu procent kwoty z nakazu. Czy od tych kosztów postępowania też możemy domagać się odsetek?

Czy za zaległości za kilka miesięcy po terminie objętym nakazem za które nie dochodziliśmy zapłaty możemy wpisać do KRD mimo, że nie posiadamy nakazu i raczej nie dostaniemy (dłużnik podniesie przedawnienie)?

Jeśli nie wystąpiliście o odsetki maksymalne, to standardowo sąd przyznał odsetki ustawowe i teraz już nic nie zrobicie.

Przedawnienie nie oznacza, że dług nie istnieje, a jedynie (i to tylko jeśli dłużnik to podniesie), że nie można skorzystać z mocy państwa (sąd, komornik) do jego odzyskania. W związku z tym dłużnika można wpisać do rejestru.