Strona 2 z 2

Re: Zadłużenie-brak absolutorium zarządu.

: 23-12-2017, 14:20
autor: MMX13
piotrusb pisze:
23-12-2017, 12:53
Krótsze - nie.
Ok., dzięki bardzo :) a jak uważasz, czy można by wytoczyć teraz powództwo, bez wprowadzania obecnie korekty 2 lata wstecz a potem w sądzie dowodzić, że za ten okres należała się większa opłata?
Czy też korekta a potem wezwanie do zapłaty jest tutaj kluczowym dowodem?

Re: Zadłużenie-brak absolutorium zarządu.

: 23-12-2017, 15:14
autor: irenalo
W sądzie musicie udowodnić skąd wzięło się zadłużenie. Musicie przyjść z dowodami.
Pozwany może podnieść zarzut przedawnienia (niestety niektórzy sędziowie nie rozumieją , że koszty utrzymania NW i koszty lokalowe nie są czynszem i że nie powinien być do nich stosowany okres przedawnienia , taki jak dla czynszu) .
Może podnieść zarzut , że nie ma żadnego zadłużenia albo że zadłużenie jest ale nie w tej wysokości. Jeśli jest spór co do kwoty i na podstawie dowodów trudno rozstrzygnąć , to wtedy powołuje się biegłego.
Wcześniej nie. Jeśli nie dostarczycie dowodów, to sąd oddali pozew .
Poza tym czym innym są zaliczki a czym innym koszty utrzymania NW i koszty lokalowe.. Bo zaliczki mogły być źle naliczane ale suma tych zaliczek wystarczyła na koszty. Lub np, kwoty zapłacone za media lokalowe były większe niż faktyczne i skompensowano "niedobory" za NW.

Re: Zadłużenie-brak absolutorium zarządu.

: 23-12-2017, 15:31
autor: piotrusb
W trakcie procesu w I instancji można zmienić wysokość, a nawet podstawę powódctwa (tylko dla roszczeń rozpatrywanych w trybie procesowym, a więc nie można tego zrobić w postępowaniu uproszczonym - art. 505(4) par. 1 kpc) jeśli tylko nie wpłynie to na właściwość sądu (art. 193 par. 1 kpc). Natomiast czy taka zmiana wpłynie na przerwanie przedawnienia to już zależy i decyzję podejmuje sąd oceniając jaki jest stopień i podstawa zmiany roszczenia. Jeżeli powód występuje z nowym roszczeniem (zamiast lub obok roszczenia pierwotnego), to skutki procesowe (w tym przerwanie biegu przedawnienia) związane z jego wytoczeniem rozpoczynają się w momencie, w którym to roszczenie zostało zgłoszone. A zatem jeśli wytoczycie powództwo teraz, a za pół roku zmienicie roszczenie, to jest możliwe, że termin przedawnienia dla tego nowego roszczenia minie.

Re: Zadłużenie-brak absolutorium zarządu.

: 23-12-2017, 19:15
autor: MMX13
irenalo pisze:
23-12-2017, 15:14
W sądzie musicie udowodnić skąd wzięło się zadłużenie. Musicie przyjść z dowodami.
Ok., zatem będziemy naciskać na zrobienie korekty.
piotrusb pisze:
23-12-2017, 15:31
A zatem jeśli wytoczycie powództwo teraz, a za pół roku zmienicie roszczenie, to jest możliwe, że termin przedawnienia dla tego nowego roszczenia minie.
Rozumiem.
irenalo pisze:
23-12-2017, 15:14
Poza tym czym innym są zaliczki a czym innym koszty utrzymania NW i koszty lokalowe.Bo zaliczki mogły być źle naliczane ale suma tych zaliczek wystarczyła na koszty.
Nad tym muszę przysiąść bo wydawało mi się, że wszystkie wpłaty to zaliczki ... :confused:

Re: Zadłużenie-brak absolutorium zarządu.

: 24-12-2017, 01:26
autor: irenalo
Nad tym muszę przysiąść bo wydawało mi się, że wszystkie wpłaty to zaliczki ...
Nie wszystkie wpłaty to zaliczki. Np. po rozliczeniu roku okazało się , że zaliczki z poprzedniego roku były za małe, więc trzeba dopłacić za poprzedni rok.
Trudno to nazwać zaliczką. Nazwałabym to dopłatą. Ale to marginesie.

Może pora przeczytać UoWL?

Re: Zadłużenie-brak absolutorium zarządu.

: 24-12-2017, 10:52
autor: MMX13
irenalo pisze:
24-12-2017, 01:26
Np. po rozliczeniu roku okazało się , że zaliczki z poprzedniego roku były za małe, więc trzeba dopłacić za poprzedni rok.
Trudno to nazwać zaliczką. Nazwałabym to dopłatą. Ale to marginesie.
Ok., dziękuję.
Może pora przeczytać UoWL?
Mogę Ci przesłać mój egzemplarz na maila? :haha: , zobaczysz i nie uwierzysz w jakim jest stanie (podkreślenia, odnośniki, pożółkłe kartki - wydruk z 2011r. jak zostałem członkiem wspólnoty).
Wiesz jak to jest, jeżeli ktoś zajmuje się danym tematem profesjonalnie jak Ty i Piotruś (inni tutaj) to pewne rzeczy wynikają z samej definicji, my (laicy jak ja) korzystamy z Waszej uprzejmości i za to dzięki "fest".