Spółdzielnia zarządza wspólnotą bez jej zgody.

[ryś125181]

W KW gruntowej nieruchomości , ani w akcie nabycia pierwszego mieszkania - nie ma nic na temat powierzenia zarządu dla Spółdzielni.
Nie ma też żadnej wzmianki na temat zarzadzania .
Co sądzisz o tym ?

[irenalo]

No to wybierajcie zarząd i zabierajcie klocki ze spółdzielni.

[ryś125181]

Chciałbym jednak wiedzieć, czy samozwańczy zarządca ( Spółdzielnia ) , który podnosi stawki zaliczek jak chce i rozporządza naszym ( WM ) funduszem remontowym na własne cele ( jeden wór spółdzielczy ) - działa zgodnie z prawem czy nie ?
W świetle Twoich wyjaśnień ( serdeczne dzięki za to ) i nabytej wiedzy na forum - mam wrażenie , że jednak nie powinienem płacić conajmniej na fundusz rem. oraz na eksploatacje , bo nie wiem, czy pieniądze te nagle nie znikną ( nawet nie wiemy ile ich jest ! ) i okaże się , że mamy drugą Amber Gold. Czyli sam ( emeryt ) będę winien , bo byłem głupi i zaufałem jakiejś Spółdzielni , która nie miała podpisanej z nami umowy o zarządzanie a zarządzała ! ?

[irenalo]

Jestem na tym forum już jakiś czas i się nauczyłam , że forumowicz pisze jedno a rzeczywistość wygląda inaczej.
Wiec nie oczekuj , że dostaniesz pewną odpowiedź.
Żaden szanujący się prawnik tez Ci nie napisze opinii, dopóki nie przejrzy wszystkich dokumentów.,
Masz jakaś teorie na temat zarządzania przez spółdzielnię i szukasz potwierdzenia tej teorii a nie rozwiązania problemu.
Nie odpowiedziałeś na pytanie , ile masz udziałów i pytanie- na jakie konto wpłacacie zaliczki.
Jeśli o tym pierwszym można nie pamiętać dokładnie , to to drugie , gdy się wpłaca zaliczki co miesiąc, przez kilka lat, powinno być wiadome.
Bo wybacz , tylko osoba nierozsądna wpłaca na konto, którego właściciela nie może ustalić.

Co FR nie mam pewności czy przy sprzedaży lokali nie było ustaleń typu "zrobiliśmy Wam termoizolację a Wy przez kilka lat spłacacie to wpłacając na FR spółdzielni.
Głupotą jest nie płacić na tak zwaną eksploatacje, bo koszty ponoszone na bieżącą eksploatacje nie zależą od tego co wspólnota uchwali.
Prąd , sprzątanie, drobne naprawy, ubezpieczenie budynku itp. to są koszty, od których nie uciekniecie.
I jeśli spółdzielnia za zarządzanie nie bierze kwot z sufitu a jest to jakaś stawka zbliżona do średniej w danym mieście, to też od tego się nie wywiniesz.

Jeżeli większość właścicieli lokali od lat pozwala zarzadzać spółdzielni, to znaczy, że z zarządu jest zadowolona albo jednak -wbrew temu co napisałeś- inaczej się nie da.

[ryś125181]

Konto należy do Spółdzielni, ale ja mam 463/10000 udziałów.