Twór
-
- .
- Posty: 34
- Rejestracja: 21-08-2009, 22:53
Odp.: Twór
W tym temacie przypuszczalnie panował ogromny bałagan. W różnych oddziałach terenowych ANR i w różnych nieruchomościach było ogromne zróżnicowanie. W jednych - składniki infrastruktury technicznej znajdowały się na zupełnie odrębnych działkach niezwiązanych z działkami, na których posadowione były budynki mieszkalne, w innych - kotłownie wręcz przylegały do danego budynku, a niektóre bydynki miały każdy z osobna kotłownię albo jedna kotłownia obsługiwała np. trzy budynki.Weronika pisze:Takie "przekazanie" jest bezskuteczne. Pomieszczenia kotłowni i hydroforni z pewnością nie były samodzielne i dlatego ich "przekazanie" nie łączyło się z przeniesieniem własności udziału w nieruchomości wspólnej.
Nie zawsze zatem działki z inrastrukturą stanowiły całość nieruchomości.
Bywało i tak, że żadnych składników infrastruktury Agencja nie przekazała utworzonej spółdzielni, ponieważ całą infrastrukturę przekazała jednostce samorządu terytorialnego.
Ostatnio zetknęłam się z nazwą "spółdzielnie kotłowniane", gdyż cały majątek tych spółdzielni przeważnie stanowią kotłownie.
"Spryciarze" wywodzacy się z głównie z kierownictwa byłych PGR-ów różnymi sposobami usiłują wmówić właścicielom kokali, że spółdzielnie przez nich założone prowadzą działalność zgodnie z prawem, tzn. z ustawą o spóldzielniach mieszkaniowych, funkcjonując na cudzych nieruchomościach.
Ostanio pojawił sie problem dotacji unijnych na rewitalizację zdegradowanych obszarów popegeerowskich. Wystarczy uchwała rady gminy, wniosek o fundusze z RPO, odpis z KRS i kilka dodatkowych dokumentów, a spółdzielnia otrzymuje dotację kilkaset tysięcy lub milionów z EFRR plus niewiele mniejszą kwotę z budżetu państwa.
Znana jest mi spółdzielnia, która nie posiada żadnego własnego majątku w postaci budynków wielorodzinnych oraz taka spółdzielnia po byłym PGR, gdzie uznano, że po likwidacji PGR w kilku budynkach powstała jedna wspólnota mieszkaniowa, która wybrała zarząd. Z kolei tenże zarząd wspólnoty zlecił admninistrowanie nieruchomością wspólną utworzonej spółdzilni (tzn. zezwolił na stosowanie prawa spółdzielczego), z kolei zaś spóldzielnia zawarła umowy z każdym z właścicieli z osobna.
Konkludując, spółdzielnia ze zleceniobiorcy zmieniła się w zleceniodwawcę i "dyktuje" właścicielom lokali swoje warunki, nawet z dochodzeniem należności na swoją rzecz. Spółdzielnia ta również skutecvznie aplikowała o dotację na rewwitalizację zdegradowanych obszarów popegeerowskich i jej wniosek został pozytwnie rozpatrzony, tzn. otrzymała ponad milion zł doatacji unijnych wraz z dotacją z budżetu państwa.
Temat do zastanowienia. Ponieważ nieruchomości mieszkaniowe po byłych PGR-ach nie stanowią zasobów tzw. publicznych.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
-
- .
- Posty: 34
- Rejestracja: 21-08-2009, 22:53
Odp.: Twór
Skalę niezgodnego z prawem funkcjonowania takich spółdzielni widzimy na również na innych forach:bykira pisze:Czy kilka wspólnot mieszkaniowych może stworzyć spółdzielnię ?
Czy spółdzielnia zarejestrowana w sądzie w istocie składająca się z nie zarejestrowanych wspólnot to twór prawnie dopuszczalny ?
http://www.dziewior.pl/?section=forum&dzial=2&strona=27
Pytanie 197 + Odpowiedź.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |