Reprezentacja wspólnoty w sądzie - konflikt interesów
Odp.: Reprezentacja wspólnoty w sądzie - konflikt interesów
Mieszają Ci sie posty moje i piotrusiab.kindziu pisze:Lokator w/g Ciebie nie ma nic do powiedzenia, ale może przeprowadzić uchwałę i odwołać zarząd, powołując siebie do zarządu. C
A jak zarząd nie będzie chciał zwołac zebrania w sprawie swojego odwołania ani nie bedzie chciał kolędowac po podpisy ? To jak odwołasz taki zarząd? Zastanów się.piotrusb pisze:I to uważam za powód do odwołania zarządu.
piotrusb już to Ci wyjaśnił.kindziu pisze:Art. 6. Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne.
piotrusb pisze:Tyle, że sprawę o ustalenie nieistnienia uchwały kieruje się do sądu na podstawie art. 189 kpc. Art. 6 kc nie ma tu nic do rzeczy.
Akurat w tym przypadku dowodem jest uchwała wraz z podpisami i ewentualnym pełnomocnictwami . Jeśli zarząd nie chce jej wydać/udostępnić możesz wnioskować o to w pozwie.piotrusb pisze:Bo zgodnie z art. 6 kc, na który się wciąż powołujesz, obowiązek takiego dowodu spoczywa na tym kto wywodzi skutki prawne, a więc np. składa pozew do sądu o ustalenie nieistnienia uchwały, czyli uważa, że uchwała taka nieistnieje, czyli - musi to wykazać.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Reprezentacja wspólnoty w sądzie - konflikt interesów
Skutkiem prawnym jest członkostwo w zarządzie więc obowiązek spoczywa na tym kto chce to uzyskać a nie ten który coś stracił. Ale w/g Was to to samo.irenalo pisze:piotrusb pisze:
Bo zgodnie z art. 6 kc, na który się wciąż powołujesz, obowiązek takiego dowodu spoczywa na tym kto wywodzi skutki prawne, a więc np. składa pozew do sądu o ustalenie nieistnienia uchwały, czyli uważa, że uchwała taka nieistnieje, czyli - musi to wykazać.
Akurat w tym przypadku dowodem jest uchwała wraz z podpisami i ewentualnym pełnomocnictwami . Jeśli zarząd nie chce jej wydać/udostępnić możesz wnioskować o to w pozwie.
Bazując na Waszej logice każdy mógłby ogłosić się zarządem, odwołując dotychczasowy a ten odwołany może iść do sądu.To tak jakbym ja powiedział że jestem irenalo lub piotrusb i dokonywał czynności do których tylko Wy macie prawo i powiedziałbym że możecie sobie iść do sądu.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Reprezentacja wspólnoty w sądzie - konflikt interesów
Nie widzisz czy nie chcesz zauważyć, że nie mówimy o ogłaszaniu się kimkolwiek tylko o wyborze zarządu przez właścicieli lokali?kindziu pisze:Bazując na Waszej logice każdy mógłby ogłosić się zarządem, odwołując dotychczasowy a ten odwołany może iść do sądu.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Reprezentacja wspólnoty w sądzie - konflikt interesów
Z naciskiem na "właścicieli".irenalo pisze:Nie widzisz czy nie chcesz zauważyć, że nie mówimy o ogłaszaniu się kimkolwiek tylko o wyborze zarządu przez właścicieli lokali?
Może ja nie rozumiem co w tym przypadku jest "skutkiem prawnym" czy " ciężarem dowodu".
ale:
Wasze podejście może doprowadzić że do kasy wspólnoty dobiorą się osoby nie będące zarządem.
Przykład: 1.Lokator przeprowadza uchwałę (bo ma prawo). 2.Podejmują ją osoby nie będące właścicielami bez pełnomocnictw.3. Lokator ogłasza że od dnia X, osoby Y,Z nie są już zarządem a zarządem jest A,B. 4. Przejmują konto bankowe, osoby nie będące zarządem a nawet właścicielami. I do Pana Boga na skargę, bo zanim sąd rozpatrzy sprawę.....
Ale wróćmy do uchwały "wymieniającej" członków zarządu. Jeśli osoby uważające się za nowo wybrany zarząd dysponują większościowymi głosami "za", i odwoływany zarząd tego nie kwestionuje to w takim przypadku zaskarżenie z art. 6 k.c. nie ma zastosowania. Jeśli jednak ktoś z właścicieli uważa że taka uchwała została podjęta przez osoby nieuprawnione( niebędące właścicielami, bez pełnomocnictw lub z brakiem umocowania) to wtedy każdy właściciel lub "lokator" odwołany z zarządu( interes prawny) ma prawo skierować do sądu pozew o nieistnienie uchwały na podstawie art. 189 kpc. Jeśli jednak osoby z odwołanego zarządu uważają że uchwała nie został podjęta to w takim przypadku, właśnie ma zastosowanie art.6 k.c i "pretendenci" powinni skierować sprawę do sądu.
Ja przynajmniej tak to widzę.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Reprezentacja wspólnoty w sądzie - konflikt interesów
Nie rozumiesz.kindziu pisze:Może ja nie rozumiem co w tym przypadku jest "skutkiem prawnym" czy " ciężarem dowodu".
Skutkiem jest stwierdzenie , że uchwała nie istnieje a wiec , że zarząd nie został odwołany/wybrany.
To nie jest nasze podejście a podejście sadów. My Ci tylko piszemy, jakie jest orzecznictwo. A Ty jak dziecko, nie przyjmujesz tego do wiadomości.kindziu pisze:Wasze podejście może doprowadzić że do kasy wspólnoty dobiorą się osoby nie będące zarządem.
Zawsze istnieje takie niebezpieczeństwo. Ale istnieje też niebezpieczeństwo, że legalnie wybrany zarząd zdefrauduje pieniądze właścicieli.kindziu pisze:że do kasy wspólnoty dobiorą się osoby nie będące zarządem.
Co znaczy przeprowadza uchwałę? Czy ktoś z nas napisał, że lokator ma prawo zbierać podpisy pod uchwałą o wyborze zarządu? Mam wrażenie , że dyskutujesz sam ze soba.kindziu pisze:1.Lokator przeprowadza uchwałę (bo ma prawo).
I co znaczy przeprowadza uchwałę?
kindziu pisze:Podejmują ją osoby nie będące właścicielami bez pełnomocnictw
A kogo to obchodzi, co gada lokator?kindziu pisze:Lokator ogłasza że od dnia X, osoby Y,Z nie są już zarządem a zarządem jest A,B.
A powiesz jak? Bank uwierzy na słowo?kindziu pisze: Przejmują konto bankowe, osoby nie będące zarządem a nawet właścicielami
Stary zarząd nie zaprotestuje i nie uprzedzi banku ?
Nie ma zaskarżenia z art. 6 k.c.! To jest tylko Twoja nieuprawniona teza wynikająca z nieznajomosci prawa.kindziu pisze:Ale wróćmy do uchwały "wymieniającej" członków zarządu. Jeśli osoby uważające się za nowo wybrany zarząd dysponują większościowymi głosami "za", i odwoływany zarząd tego nie kwestionuje to w takim przypadku zaskarżenie z art. 6 k.c. nie ma zastosowania.
Jeżeli ktoś uważa, że uchwała nie została podjęta, bo nie zdobyła wymaganej większości ważnych głosów , to owszem może w sądzie dowodzić swoich racji. Jeśli nikt tego nie zrobi, rządzi nowy zarzad.kindziu pisze:Jeśli jednak ktoś z właścicieli uważa że taka uchwała została podjęta przez osoby nieuprawnione( niebędące właścicielami, bez pełnomocnictw lub z brakiem umocowania) to wtedy każdy właściciel lub "lokator" odwołany z zarządu( interes prawny) ma prawo skierować do sądu pozew o nieistnienie uchwały na podstawie art. 189 kpc.
Nie. Nie na podstawie art. 6 k.c. Ale na podstawie art. 189 kpc.kindziu pisze:Jeśli jednak osoby z odwołanego zarządu uważają że uchwała nie został podjęta to w takim przypadku, właśnie ma zastosowanie art.6 k.c i "pretendenci" powinni skierować sprawę do sądu.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Reprezentacja wspólnoty w sądzie - konflikt interesów
Skutek to powołanie do zarządu. Od kiedy stwierdzenie może by skutkiem prawnym , ba nawet uchwała nie jest skutkiem prawnym a wyłącznie dowodem na istnienie woli właścicieli.Uchwała ma wywołać skutek.irenalo pisze:Skutkiem jest stwierdzenie , że uchwała nie istnieje a wiec , że zarząd nie został odwołany/wybrany.
Nie zauważyłem, i nadal nie widzę.irenalo pisze:My Ci tylko piszemy, jakie jest orzecznictwo
Tak ale to wtedy właściciele za to odpowiadają a nie grupa mniejszościowa.irenalo pisze:Zawsze istnieje takie niebezpieczeństwo. Ale istnieje też niebezpieczeństwo, że legalnie wybrany zarząd zdefrauduje pieniądze właścicieli.
Ty chyba mnie się nie pytasz? Odp. osoba spoza zarządu(nieuprawniona).irenalo pisze:Co znaczy przeprowadza uchwałę? Czy ktoś z nas napisał, że lokator ma prawo zbierać podpisy pod uchwałą o wyborze zarządu?
Ciebie? Skoro ma prawo przeprowadzić uchwałę.irenalo pisze:A kogo to obchodzi, co gada lokator?
W moim przypadku to zrobił, bo przecież była uchwała.irenalo pisze:A powiesz jak? Bank uwierzy na słowo?
Stary zarząd nie zaprotestuje i nie uprzedzi banku ?
No właśnie. Skoro nie można to czym on jest?irenalo pisze:Nie ma zaskarżenia z art. 6 k.c.! To jest tylko Twoja nieuprawniona teza wynikająca z nieznajomosci prawa.
No właśnie po to by, pełnoprawny zarząd mógł "olać" pozerów.
"Ktoś" robi dużą różnicę.irenalo pisze:Jeżeli ktoś
Bo czy lokator który próbuje zostać zarządem odważyłby się podać wspólnotę że ta nie realizuje
uchwały? Wątpię.
A tak nawiasem mówiąc to uchwała wspólnoty, czym jest skoro może nią być uchwała nieistniejąca?
Bo skoro realizuje się coś czego nie ma.
Czy uchwała o zmianie zarządu nie powinna trafić do zarządu?
Nie odpowiadaj bo wiem co napiszesz" Uchwała wchodzi w życie....."
Tylko ten zapis jest w uowl która nie przewidziała że ktoś z poza zarządu będzie biegać z uchwałą po wspólnocie a potem informował właścicieli że taka istnieje.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
Wspólnota musi w sądzie udowodnić wysokość roszczenia wobec właściciela
autor: piotrusb » 06-04-2023, 11:25 » w Orzecznictwo sądów powszechnych - 0 Odpowiedzi
- 735 Odsłony
-
Ostatni post autor: piotrusb
06-04-2023, 11:25
-
-
- 0 Odpowiedzi
- 197 Odsłony
-
Ostatni post autor: piotrusb
06-11-2023, 11:27
-
-
Parkowanie na terenie wspólnoty
autor: Lombardino » 02-03-2022, 22:16 » w Poczekalnia i tematy ogólne - 15 Odpowiedzi
- 4102 Odsłony
-
Ostatni post autor: hencho
07-04-2023, 05:20
-
-
- 10 Odpowiedzi
- 1722 Odsłony
-
Ostatni post autor: piotrusb
17-01-2022, 20:42
-
-
Zwołanie zebrania wspólnoty
autor: pawelo » 16-02-2024, 12:29 » w Zebrania, głosowania i inne procedury - 4 Odpowiedzi
- 886 Odsłony
-
Ostatni post autor: piotrusb
16-02-2024, 15:50
-