Reprezentacja wspólnoty w sądzie - konflikt interesów

Wiadomość
Autor
irenalo
moderator
moderator
Posty: 8820
Rejestracja: 27-03-2006, 20:06

Odp.: Reprezentacja wspólnoty w sądzie - konflikt interesów

#25 Post autor: irenalo » 21-10-2015, 16:04

kindziu pisze:Lokator w/g Ciebie nie ma nic do powiedzenia, ale może przeprowadzić uchwałę i odwołać zarząd, powołując siebie do zarządu. C
Mieszają Ci sie posty moje i piotrusiab.
piotrusb pisze:I to uważam za powód do odwołania zarządu.
A jak zarząd nie będzie chciał zwołac zebrania w sprawie swojego odwołania ani nie bedzie chciał kolędowac po podpisy ? To jak odwołasz taki zarząd? Zastanów się.
kindziu pisze:Art. 6. Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne.
piotrusb już to Ci wyjaśnił.
piotrusb pisze:Tyle, że sprawę o ustalenie nieistnienia uchwały kieruje się do sądu na podstawie art. 189 kpc. Art. 6 kc nie ma tu nic do rzeczy.
piotrusb pisze:Bo zgodnie z art. 6 kc, na który się wciąż powołujesz, obowiązek takiego dowodu spoczywa na tym kto wywodzi skutki prawne, a więc np. składa pozew do sądu o ustalenie nieistnienia uchwały, czyli uważa, że uchwała taka nieistnieje, czyli - musi to wykazać.
Akurat w tym przypadku dowodem jest uchwała wraz z podpisami i ewentualnym pełnomocnictwami . Jeśli zarząd nie chce jej wydać/udostępnić możesz wnioskować o to w pozwie.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

kindziu
.
.
Posty: 426
Rejestracja: 21-09-2012, 23:43

Odp.: Reprezentacja wspólnoty w sądzie - konflikt interesów

#26 Post autor: kindziu » 21-10-2015, 17:08

irenalo pisze:piotrusb pisze:
Bo zgodnie z art. 6 kc, na który się wciąż powołujesz, obowiązek takiego dowodu spoczywa na tym kto wywodzi skutki prawne, a więc np. składa pozew do sądu o ustalenie nieistnienia uchwały, czyli uważa, że uchwała taka nieistnieje, czyli - musi to wykazać.

Akurat w tym przypadku dowodem jest uchwała wraz z podpisami i ewentualnym pełnomocnictwami . Jeśli zarząd nie chce jej wydać/udostępnić możesz wnioskować o to w pozwie.
Skutkiem prawnym jest członkostwo w zarządzie więc obowiązek spoczywa na tym kto chce to uzyskać a nie ten który coś stracił. Ale w/g Was to to samo.

Bazując na Waszej logice każdy mógłby ogłosić się zarządem, odwołując dotychczasowy a ten odwołany może iść do sądu.To tak jakbym ja powiedział że jestem irenalo lub piotrusb i dokonywał czynności do których tylko Wy macie prawo i powiedziałbym że możecie sobie iść do sądu. :bad:

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

irenalo
moderator
moderator
Posty: 8820
Rejestracja: 27-03-2006, 20:06

Odp.: Reprezentacja wspólnoty w sądzie - konflikt interesów

#27 Post autor: irenalo » 21-10-2015, 17:36

kindziu pisze:Bazując na Waszej logice każdy mógłby ogłosić się zarządem, odwołując dotychczasowy a ten odwołany może iść do sądu.
Nie widzisz czy nie chcesz zauważyć, że nie mówimy o ogłaszaniu się kimkolwiek tylko o wyborze zarządu przez właścicieli lokali?

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

kindziu
.
.
Posty: 426
Rejestracja: 21-09-2012, 23:43

Odp.: Reprezentacja wspólnoty w sądzie - konflikt interesów

#28 Post autor: kindziu » 21-10-2015, 18:22

irenalo pisze:Nie widzisz czy nie chcesz zauważyć, że nie mówimy o ogłaszaniu się kimkolwiek tylko o wyborze zarządu przez właścicieli lokali?
Z naciskiem na "właścicieli".
Może ja nie rozumiem co w tym przypadku jest "skutkiem prawnym" czy " ciężarem dowodu".
ale:
Wasze podejście może doprowadzić że do kasy wspólnoty dobiorą się osoby nie będące zarządem.
Przykład: 1.Lokator przeprowadza uchwałę (bo ma prawo). 2.Podejmują ją osoby nie będące właścicielami bez pełnomocnictw.3. Lokator ogłasza że od dnia X, osoby Y,Z nie są już zarządem a zarządem jest A,B. 4. Przejmują konto bankowe, osoby nie będące zarządem a nawet właścicielami. I do Pana Boga na skargę, bo zanim sąd rozpatrzy sprawę.....
Ale wróćmy do uchwały "wymieniającej" członków zarządu. Jeśli osoby uważające się za nowo wybrany zarząd dysponują większościowymi głosami "za", i odwoływany zarząd tego nie kwestionuje to w takim przypadku zaskarżenie z art. 6 k.c. nie ma zastosowania. Jeśli jednak ktoś z właścicieli uważa że taka uchwała została podjęta przez osoby nieuprawnione( niebędące właścicielami, bez pełnomocnictw lub z brakiem umocowania) to wtedy każdy właściciel lub "lokator" odwołany z zarządu( interes prawny) ma prawo skierować do sądu pozew o nieistnienie uchwały na podstawie art. 189 kpc. Jeśli jednak osoby z odwołanego zarządu uważają że uchwała nie został podjęta to w takim przypadku, właśnie ma zastosowanie art.6 k.c i "pretendenci" powinni skierować sprawę do sądu.

Ja przynajmniej tak to widzę.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

irenalo
moderator
moderator
Posty: 8820
Rejestracja: 27-03-2006, 20:06

Odp.: Reprezentacja wspólnoty w sądzie - konflikt interesów

#29 Post autor: irenalo » 21-10-2015, 19:23

kindziu pisze:Może ja nie rozumiem co w tym przypadku jest "skutkiem prawnym" czy " ciężarem dowodu".
Nie rozumiesz.
Skutkiem jest stwierdzenie , że uchwała nie istnieje a wiec , że zarząd nie został odwołany/wybrany.
kindziu pisze:Wasze podejście może doprowadzić że do kasy wspólnoty dobiorą się osoby nie będące zarządem.
To nie jest nasze podejście a podejście sadów. My Ci tylko piszemy, jakie jest orzecznictwo. A Ty jak dziecko, nie przyjmujesz tego do wiadomości.
kindziu pisze:że do kasy wspólnoty dobiorą się osoby nie będące zarządem.
Zawsze istnieje takie niebezpieczeństwo. Ale istnieje też niebezpieczeństwo, że legalnie wybrany zarząd zdefrauduje pieniądze właścicieli.
kindziu pisze:1.Lokator przeprowadza uchwałę (bo ma prawo).
Co znaczy przeprowadza uchwałę? Czy ktoś z nas napisał, że lokator ma prawo zbierać podpisy pod uchwałą o wyborze zarządu? Mam wrażenie , że dyskutujesz sam ze soba.
I co znaczy przeprowadza uchwałę?
kindziu pisze:Podejmują ją osoby nie będące właścicielami bez pełnomocnictw
kindziu pisze:Lokator ogłasza że od dnia X, osoby Y,Z nie są już zarządem a zarządem jest A,B.
A kogo to obchodzi, co gada lokator?
kindziu pisze: Przejmują konto bankowe, osoby nie będące zarządem a nawet właścicielami
A powiesz jak? Bank uwierzy na słowo?
Stary zarząd nie zaprotestuje i nie uprzedzi banku ?
kindziu pisze:Ale wróćmy do uchwały "wymieniającej" członków zarządu. Jeśli osoby uważające się za nowo wybrany zarząd dysponują większościowymi głosami "za", i odwoływany zarząd tego nie kwestionuje to w takim przypadku zaskarżenie z art. 6 k.c. nie ma zastosowania.
Nie ma zaskarżenia z art. 6 k.c.! To jest tylko Twoja nieuprawniona teza wynikająca z nieznajomosci prawa.
kindziu pisze:Jeśli jednak ktoś z właścicieli uważa że taka uchwała została podjęta przez osoby nieuprawnione( niebędące właścicielami, bez pełnomocnictw lub z brakiem umocowania) to wtedy każdy właściciel lub "lokator" odwołany z zarządu( interes prawny) ma prawo skierować do sądu pozew o nieistnienie uchwały na podstawie art. 189 kpc.
Jeżeli ktoś uważa, że uchwała nie została podjęta, bo nie zdobyła wymaganej większości ważnych głosów , to owszem może w sądzie dowodzić swoich racji. Jeśli nikt tego nie zrobi, rządzi nowy zarzad.
kindziu pisze:Jeśli jednak osoby z odwołanego zarządu uważają że uchwała nie został podjęta to w takim przypadku, właśnie ma zastosowanie art.6 k.c i "pretendenci" powinni skierować sprawę do sądu.
Nie. Nie na podstawie art. 6 k.c. Ale na podstawie art. 189 kpc. :)

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

kindziu
.
.
Posty: 426
Rejestracja: 21-09-2012, 23:43

Odp.: Reprezentacja wspólnoty w sądzie - konflikt interesów

#30 Post autor: kindziu » 21-10-2015, 21:56

irenalo pisze:Skutkiem jest stwierdzenie , że uchwała nie istnieje a wiec , że zarząd nie został odwołany/wybrany.
Skutek to powołanie do zarządu. Od kiedy stwierdzenie może by skutkiem prawnym , ba nawet uchwała nie jest skutkiem prawnym a wyłącznie dowodem na istnienie woli właścicieli.Uchwała ma wywołać skutek.
irenalo pisze:My Ci tylko piszemy, jakie jest orzecznictwo
Nie zauważyłem, i nadal nie widzę.
irenalo pisze:Zawsze istnieje takie niebezpieczeństwo. Ale istnieje też niebezpieczeństwo, że legalnie wybrany zarząd zdefrauduje pieniądze właścicieli.
Tak ale to wtedy właściciele za to odpowiadają a nie grupa mniejszościowa.
irenalo pisze:Co znaczy przeprowadza uchwałę? Czy ktoś z nas napisał, że lokator ma prawo zbierać podpisy pod uchwałą o wyborze zarządu?
Ty chyba mnie się nie pytasz? Odp. osoba spoza zarządu(nieuprawniona).
irenalo pisze:A kogo to obchodzi, co gada lokator?
Ciebie? Skoro ma prawo przeprowadzić uchwałę.
irenalo pisze:A powiesz jak? Bank uwierzy na słowo?
Stary zarząd nie zaprotestuje i nie uprzedzi banku ?
W moim przypadku to zrobił, bo przecież była uchwała.
irenalo pisze:Nie ma zaskarżenia z art. 6 k.c.! To jest tylko Twoja nieuprawniona teza wynikająca z nieznajomosci prawa.
No właśnie. Skoro nie można to czym on jest?
No właśnie po to by, pełnoprawny zarząd mógł "olać" pozerów.
irenalo pisze:Jeżeli ktoś
"Ktoś" robi dużą różnicę.
Bo czy lokator który próbuje zostać zarządem odważyłby się podać wspólnotę że ta nie realizuje
uchwały? Wątpię.

A tak nawiasem mówiąc to uchwała wspólnoty, czym jest skoro może nią być uchwała nieistniejąca?
Bo skoro realizuje się coś czego nie ma. :dribble:
Czy uchwała o zmianie zarządu nie powinna trafić do zarządu?
Nie odpowiadaj bo wiem co napiszesz" Uchwała wchodzi w życie....."
Tylko ten zapis jest w uowl która nie przewidziała że ktoś z poza zarządu będzie biegać z uchwałą po wspólnocie a potem informował właścicieli że taka istnieje.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Orzecznictwo Sądu Najwyższego”