Zarząd i zarządca w jednej wspólnocie

Wiadomość
Autor
piotrusb
.
.
Posty: 5978
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

Re: zarząd i zarządca w jednej wspólnocie

#7 Post autor: piotrusb » 11-08-2017, 14:48

Można również sięgnąć do wykładni językowej i zwrócić uwagę, że w licznych zapisach rozdziału 4 uwl, w których jest mowach o uprawnieniach i obowiązkach organu zarządzającego, określenia „zarząd” i „zarządca, któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust. 1” są zawsze rozdzielone spójnikiem „lub”, nigdy zaś – spójnikiem „i” (tak: art. 24, art. 29 ust. 1, 1b, 1c, 1e i ust. 2, art. 30 ust. 1, 1a i ust. 2 pkt 2, art. 31 pkt a, art. 32 ust. 1, art. 32a), co dodatkowo potwierdza, że ustawodawca nie dopuszczał istnienia w jednej wspólnocie zarządu i zarządcy.
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

Joanna
.
.
Posty: 768
Rejestracja: 12-05-2008, 23:39

Re: zarząd i zarządca w jednej wspólnocie

#8 Post autor: Joanna » 11-08-2017, 21:06

Cytując orzeczenie SN nie miałam intencji przekonywania kogokolwiek do takiego stanowiska a tym bardziej intencji politycznych.
Chciałam tylko zwrócić uwagę, że „niezbadane są wyroki sądów”, nawet SN i to w sprawach, które wydają się oczywiste. O czym powinni pamiętać właściciele, którzy zaskarżają uchwały wspólnoty.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

piotrusb
.
.
Posty: 5978
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

Re: zarząd i zarządca w jednej wspólnocie

#9 Post autor: piotrusb » 11-08-2017, 21:12

Joanna pisze:
11-08-2017, 21:06
Cytując orzeczenie SN nie miałam intencji przekonywania kogokolwiek do takiego stanowiska a tym bardziej intencji politycznych.
Tak też ja zrozumiałem Twoje intencje :haha: i moje posty w tym wątku w żadnym razie nie miały charakteru polemiki z Tobą, a jedynie z przytoczonym przez Ciebie wyrokiem SN, który w świetle doktryny, orzecznictwa i wykładni uwl uważam za całkowicie mylny.
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

piotrusb
.
.
Posty: 5978
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

Re: zarząd i zarządca w jednej wspólnocie

#10 Post autor: piotrusb » 11-08-2017, 21:15

Słusznie zresztą opublikowałaś na Forum ten wyrok, bo niezależnie od krytycznego poglądu na jego uzasadnienie zawsze warto znać bieżące orzecznictwo.
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

elmaz
.
.
Posty: 3195
Rejestracja: 21-10-2008, 22:25

Re: zarząd i zarządca w jednej wspólnocie

#11 Post autor: elmaz » 11-08-2017, 23:27

piotrusb pisze:
11-08-2017, 14:48
Można również sięgnąć do wykładni językowej i zwrócić uwagę, że w licznych zapisach rozdziału 4 uwl, w których jest mowach o uprawnieniach i obowiązkach organu zarządzającego, określenia „zarząd” i „zarządca, któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust. 1” są zawsze rozdzielone spójnikiem „lub”, nigdy zaś – spójnikiem „i” (tak: art. 24, art. 29 ust. 1, 1b, 1c, 1e i ust. 2, art. 30 ust. 1, 1a i ust. 2 pkt 2, art. 31 pkt a, art. 32 ust. 1, art. 32a), co dodatkowo potwierdza, że ustawodawca nie dopuszczał istnienia w jednej wspólnocie zarządu i zarządcy.
Gwoli ścisłości. Zgodnie z zasadami logiki spójnik "lub" nie wyklucza możliwości występowania obu opcji. Sprawę jednoznacznie opisywałby spójnik "albo" (tzw. alternatywa wykluczająca).

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

irenalo
moderator
moderator
Posty: 8820
Rejestracja: 27-03-2006, 20:06

Re: zarząd i zarządca w jednej wspólnocie

#12 Post autor: irenalo » 16-08-2017, 05:48

Joanna pisze:
11-08-2017, 21:06
Cytując orzeczenie SN nie miałam intencji przekonywania kogokolwiek do takiego stanowiska a tym bardziej intencji politycznych.
Chciałam tylko zwrócić uwagę, że „niezbadane są wyroki sądów”, nawet SN i to w sprawach, które wydają się oczywiste. O czym powinni pamiętać właściciele, którzy zaskarżają uchwały wspólnoty.
Nie da się w dzisiejszych czasach uciec od polityki. Reforma sądownictwa była potrzebna od dawna ale nigdy nie było woli politycznej , by ją przeprowadzić.
Rządząca ekipa nie zreformuje sądów tylko je upolityczni. Będzie zatem gorzej niż było.
Źle się dzieje, że orzeczenia są nieprzewidywalne i zależne od kaprysu sędziego a bardzo źle , jeśli na poziomie SN w uzasadnieniu sędziowie wypisują dyrdymały. I na podstawie dyrdymałów wydają postanowienie bądź orzeczenie.

Konstytucja RP:
45. 1. Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd.

I jeśli proces trwa latami i orzeczenia są niesprawiedliwe, to jest łamane konstytucyjne prawo obywatela do sprawiedliwego i szybkiego procesu.


Proces Josefa Fritzla przed sądem przysięgłych rozpoczął się w dniu 16 marca 2009, a 19 marca 2009 został uznany za winnego.
Nie chce myśleć ile by trwał u nas. I to nie koniecznie z winy sędziego ale z powodu obowiązującego prawa, adwokatów, co się na procesie nie stawiają , lekarzy co wystawiają lewe zwolnienia itp.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Orzecznictwo Sądu Najwyższego”