Co na zimę? Chlorek wapnia czy magnezu?

[Prim]

Przymierzam się do zakupu na zimę środka zapobiegającego oblodzeniom chodnika z kostki betonowej. Priorytetem są dla mnie:
1) skuteczność,
2) nieszkodliwość dla środowiska, butów i psich łap.
Jeśli dobrze się zorientowałem, to tzw. sól (czyli chlorek sodu) nie tylko nie spełnia warunku 2., ale też w niższych temperaturach ma ograniczoną skuteczność.
Co zatem możecie polecić? Jakie są Wasze opinie i doświadczenia na temat chlorku wapnia i chlorku magnezu (szczególnie w porównaniu z chlorkiem sodu)? Na co należy zwrócić uwagę?
(Wiem, że te dwa środki są droższe niż chlorek sodu, ale w stopniu zaniedbywalnym, wg mnie.)

[modoc]

1. Chlorek wapnia do -20 bezproblemowo sobie radzi potem to już piasek.
2. Praktycznie zerowa szkodliwość dla zwierząt i przyrody nie to co sól.
3. Cenowo 2 razy drożej niż sól ale można powiedzieć ekologiczniej.

[kamil_w]

2 lata temu zainicjowałem w swojej wspólnocie rezygnację z chlorku sodu na rzecz chlorku wapnia (specjalnie nie piszę soli, bo zaraz jakiś chemik mnie poprawi, że chlorek wapnia to przecież też sól ) Argumentem był fakt, że dużo wydaliśmy na rewitalizację terenów zielonych i szkoda zasolić dopiero co przywiezioną żyzną ziemię. Chlorek wapnia sprawdza się doskonale. Co do kosztów - wszystko oczywiście zależy od wielkości terenu i pogody. Pamiętaj tylko, że chlorek wapnia jest silnie higroskopijny i może się skawalić. Warto o tym pamiętać i przechowywać w suchym pomieszczeniu.

[irenalo]

(specjalnie nie piszę soli, bo zaraz jakiś chemik mnie poprawi, że chlorek wapnia to przecież też sól

E tam.
"sól kuchenna", "sole trzeźwiące", "dosolić komuś " ... chemicy też tych pojęć używają.