Opłata za odczyt wodomierza

[Irek64]

Do tej pory wskazania wodomierzy były odczytywane w naszej wspólnocie przez prywatną firmę, która następnie przekazywała je do zarządcy. Od 01 stycznia 2015 r. firma ta rezygnuje z odczytywania wodomierzy i obowiązek ten spada na zarządce.

Zarządca zaproponował nam, że odczyty będą dokonywane dwa razy w roku, tj. w czerwcu i grudniu. Odpłatność za wodę będzie aktualnie pobierana co miesiąc (wcześniej było co dwa miesiące). Zarządca na podstawie obecnych odczytów wyliczy przypuszczalne miesięczne zużycie wody i tak będziemy płacili. Ewentualne korekty będą dokonywane w momencie dokonywania sprawdzenia stanów liczników, tj. w czerwcu i grudniu.

I tu powstaje drobne ale... Zarządca zażyczył sobie aby za odczyty,które będą tylko dwa razy w roku, zapłacić mu za to. Spryt polega na tym, że opłata ma być wrzucona w koszty zarządu i będzie to naliczane od metra kwadratowego mieszkania. Opłata ma być oczywiście dokonywana przez 12 miesięcy w roku i ma objąć również osoby, które nie posiadają wodomierzy.

Oczywiście opłata ta ma być wprowadzona po przez uchwałę wspólnoty (mamy się zgodzić na zwiększenie kosztów zarządu). Problem jest w tym, że większość stanowią osoby, które posiadają liczniki (16 do 14).

Czy taki sposób załatwienia sprawy przez zarządcę jest prawidłowy i zgodny z prawe? Czy osoby nie posiadające wodomierzy też mają ponosić koszty ich odczytów? Czy zarządca w ogóle powinien pobierać dodatkowe wynagrodzenie za odczyty wodomierzy dwa razy w roku?

[irenalo]

Do tej pory wskazania wodomierzy były odczytywane w naszej wspólnocie przez prywatną firmę, która następnie przekazywała je do zarządcy.

A kto za to płacił, bo nie chce mi się wierzyć , że firma robiła to za darmo?

Zarządca zażyczył sobie aby za odczyty,które będą tylko dwa razy w roku, zapłacić mu za to.

Jeśli dotychczas nie miał tego w obowiązkach to ma prawo żądać dodatkowego wynagrodzenia.
To Wy decydujecie czy mu dać. W końcu on może zrezygować z Waszej wspólnoty a Wy możecie jemu wypowiedziec umowę.

Spryt polega na tym, że opłata ma być wrzucona w koszty zarządu i będzie to naliczane od metra kwadratowego mieszkania. Opłata ma być oczywiście dokonywana przez 12 miesięcy w roku i ma objąć również osoby, które nie posiadają wodomierzy.

Skoro nie posiadają, to niewiadomo ile zużyli wody . A można to orientacyjnie wyliczyć odczytujac inne wodomierze, więc nie ma co bić piany .To wspólnota jako przymusowy pośrednik musi dokonać rozliczeń wody i prawidłowo odczytać liczniki, więc chcąc nie chcąc są to koszty zarządu NW.
Macie płacić co miesiąc - a ile?
Poza tym nic nie stoi na przeszkodzie , by zarząd sam odczytywał liczniki i dostarczał stany do zarządcy.