Klimatyzacja

[akacja]

Czy założenie klimatyzacji przez mieszkańca na swój lokal, ma jakiś wpływ na części wspólne nieruchomości, oprócz ingerencji w elewację.
Chodzi mi szczególnie o wpływ na wentylację.
Możliwe, że nie ma to żadnego wpływu .... pomóżcie, bo nie jest to mój zakres zainteresowań ....

[czajnik]

Akacja napisała:

"Czy założenie klimatyzacji przez mieszkańca na swój lokal, ma jakiś wpływ na części wspólne nieruchomości, (...) Chodzi mi szczególnie o wpływ na wentylację. ..."

Ma wpływ i to bardzo duży. Nie można stosować klimatyzacji bez zastosowania wentylacji mechanicznej. Zatem, jeżeli w lokalu jest wentylacja grawitacyjna, to stosowanie klimatyzacji, a raczej chłodzenia (bo w końcu w pojęciu "klimatyzacja" zawiera się już pojęcie "wentylacja mechaniczna") jest ZABRONIONE.

Należy wtedy zastosować wentylację mechaniczną, na przykład wywiewną, lub nawiewno-wywiewną, ale wtedy trzeba zwrócić uwagę na kolejne aspekty. I tak zaczyna się efekt domina. Jedna sprawa pociąga za sobą następną.

A dlaczego nie można stosować chłodzenia przy wentylacji grawitacyjnej? Jedynie dla formalności wyjaśnię, że siłą napędową wentylacji grawitacyjnej jest - nomen omen - grawitacja. Powietrze ciepłe, które ma mniejszą gęstość unosi się pod wpływem siły wyporu, natomiast chłodne, o gęstości większej, opada. Wiedzą o tym dobrze wszyscy ci, którzy latają szybowcami i innymi statkami powietrznymi, w tym balonami. Dlatego też schłodzone powietrze nie uleci przez kratkę wywiewną i nici z wentylacji. :-).

[akacja]

Dziękuję bardzo za odpwoiedź! czy jesteś w stanie podać mi paragraf tna to ZABRONIONE? Bo rozumiem, że to wynika gdzieś z prawa budowlanego? czy z innej ustawy czy rozporządzenia?

Czy jeżeli ciągi wentylacyjne są dla każdego z lokalu (nie są wspólne) to też ma to wpływ na części wspólne? czy tylko przy wspólnych kominach wentyalcyjnych?

[czajnik]

Witaj Akacjo.
No tak, wszyscy dzisiaj żądają paragrafów. A zdrowy rozsądek to już się nie liczy?
Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 12 kwietnia 2002 w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz.U. 2002 Nr 75, poz. 690).

W §148, ust. 2 rozporządzenia czytamy, że: "W pomieszczeniu, w którym jest zastosowana wentylacja mechaniczna lub klimatyzacja, nie można stosować wentylacji grawitacyjnej" i jak dotąd wszystko jest dobrze.

Niestety, w tym samym ustępie możemy przeczytać dalej: "Wymaganie to nie dotyczy pomieszczeń z urządzeniami klimatyzacyjnymi niepobierającymi powietrza zewnętrznego". W mojej opinii to nieszczęsne zdanie dopisał jakiś nadgorliwiec, który miał conajwyżej mgliste pojęcie o technice wentylacyjnej.

Na szczęście w ustępie 1 jest napisane między innymi, że: "Wentylację mechaniczną (...) należy stosować w budynkach wysokich i wysokościowych oraz w innych budynkach, w których zapewnienie odpowiedniej jakości środowiska wewnętrznego nie jest możliwe za pomocą wentylacji grawitacyjnej."

Z tego powodu żaden szanujący się projektant nie zastosuje wentylacji grawitacyjnej w pomieszczeniu klimatyzowanym, bo wie, że to nie będzie działać i żaden szanujący się rzeczoznawca ds. san.-epid. takiego projektu nie uzgodni.

[akacja]

Czy ja dobrze rozumiem, że rozwiązania są dwa:
1) albo skasuję sąsiadce klimatyzację, (która nota bene pobiera powietrze z zewnątrz).
2) albo ona zatka komin jakąś szmatą i po problemie, czy ma może zabetonować?
Szukam sankcji..... i rozwiązania problemu ....chyba że problemu nie ma, gdyż ona ma własny komin wentylacyjny ....

[czajnik]

Dobrze rozumiesz, ale z pewnym zastrzeżeniem.

ad 1)
Możesz "nękać" sąsiadkę, jeżeli w lokalu jest wentylacja grawitacyjna zamiast mechanicznej, choć jak sądzę, takie działanie spowoduje w skrajnym wypadku zamontowanie przez sąsiadkę np. wentylatorków wyciągowych na kratkach wywiewnych i argument masz - delikatnie mówiąc - wytrącony z ręki (zakładając naturalnie, że w pomieszczeniach z wentylacją mechaniczną wywiewną nie będzie na przykład urządzeń gazowych z otwartą komorą spalania).

Jeżeli natomiast nie są spełnione wymagania dotyczące dopuszczalnego poziomu hałasu od urządzeń klimatyzacyjnych, określone na podstawie przepisów techniczno-budowlanych i PN powołanej w tych przepisach (wiem, wiem, uprzedzę pytanie, chodzi o wspomniane już przeze mnie rozporządzenie oraz Polską Normę PN-B-02151/02:1987 "Akustyka budowlana. Ochrona przed hałasem pomieszczeń w budynkach. Dopuszczalne wartości poziomu dźwięku w pomieszczeniach") to problem robi się już poważny.

Oczywiście możesz też skasować sąsiadce klimatyzację, jeżeli nie była zamontowana na podstawie ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę, a jak rozumiem, nie było pozwolenia.

ad 2)
Nie do końca tak, albowiem wentylacja w pomieszczeniu musi być; przybliż może Akacja, jakiego rodzaju są to urządzenia (klimatyzator przenośny w pomieszczeniu, czy może typu "split", tj. jednostka zewnętrzna (agregat ziębniczy) +wewnętrzna (klimakonwektor wentylatorowy) + instalacja freonowa z przebiciem przez ścianę, czy też może jeszcze inne).

Rozumiem, że problem wynika z faktu, że praca klimatyzacji jest uciążliwa dla sąsiadów ze względu na hałas, czy tak? (Oczywiście jeszcze pozostaje kwestia odprowadzenia kondensatu pary wodnej, a to też nierzadko szpeci elewację).