Klimatyzacja

C.O., woda, wentylacja, gaz itp., czyli porady techniczne.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
akacja
.
.
Posty: 561
Rejestracja: 11-08-2006, 13:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Odp.: Klimatyzacja

#7 Post autor: akacja » 13-06-2007, 23:07

Klimatyzator wykwitł na elewacji przy balkonie sąsiadki, jest to takie duuże pudło, jakoś połączone z lokalem - czyli jest zewnętrzny. Nie widzę, aby wystawała jakaś dodoatkowa rura, ale mogę się przyjrzeć - pytanie czego szukać, czegoś dużego czy małego?
Mnie wnerwia, że nikt sie nie pyta o zgodę na takie rzeczy ....
Nie wiem jaki jest poziom hałasu, sąsiedzi się jeszcze nie skarżyli, ja chcę uprzedzić fakty.
Nie wiem też jak jest dalej ta instalacja rozwiązana w lokalu, bo nie byłam w środku.

A o co chodzi z tą parą wodną? Czy jest szansa, że pakują ją w lokal lub szyb wentylacyjny?

Bo mój problem z kilmatyzacją sprowadza się do nastepujących problemów, jaki ja mogę sobie wyobrazić:
1) szpeci mi elewację (boję się że zaraz będą naśladowcy ...)
2) zaburza wentylację lokalu
3) myślę, że może zawilgocić lokal, a co za tym idzie mieć wpływ na części wspólne (bo ściany są wspólne od jednej ze stron)

Czajnik, bardzo dziękuję za wyjaśnienia!

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

czajnik

Odp.: Klimatyzacja

#8 Post autor: czajnik » 16-06-2007, 10:37

Zatem mamy do czynienia z układem typu "split". Na elewacji wisi agregat ziębniczy (jednostka zewnętrzna). W lokalu jest jedna lub więcej jednostek wewnętrznych, tzw. fan-coile'i (czytaj fankojli, inaczej mówiąc klimakonwektorów wentylatorowych). Układ jest połączony przewodami z czynnikiem ziębniczym, dawniej stosowano freon, obecnie będzie to najprawdopodobniej R407C lub R410 C. Możliwe też, że układ pracuje na tzw. wodzie lodowej, ale jest to mało prawdopodobne, bo taki układ jest dużo droższy, niż z czynnikiem ziębniczym.

Z całą pewnością wykonano przebicia przez ścianę zewnętrzną po to, żeby doprowadzić zasilanie elektryczne do agregatu na zewnątrz oraz przewody czynnika ziębniczego. (w zależności od typu jednostki mogą być dwa, cztery, lub więcej przewodów, ale zawsze parami).

Z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że wykonano dodatkowe przebicie dla przewodu odprowadzającego skropliny z klimatyzacji na zewnątrz. Może być też tak, że skropliny są odprowadzone do kanalizacji lub spłuczki w WC, o ile jest to możliwe (np. jest to często robione przy spłuczkach podtynkowych typu GEBERIT), bo to w końcu czysta, prawie destylowana woda. Rurka ze skroplinami to będzie przewód miedziany lub z tworzywa, kolor najczęściej biały, średnica niewielka, od 15 do 22 mm. Zwróć uwagę na przykład na niektóre sklepy z agregatami na elewacji. Często przy okazji jest wyprowadzony przewód z tworzywa w kolorze białym, z którego kapie woda. To jest właśnie to.

Mnie również wnerwia, że nikt nigdy nie pyta się o zgodę na takie rzeczy, dlatego jak najbardziej Cię rozumiem. Uważam też, że Twoje działanie prewencyjne, polegające na wcześniejszym rozpoznaniu problemu, jest ze wszechmiar słuszne. Tak mnie zawsze uczono: przewidzieć problem "one step ahead", znaczy co będzie jutro, a nie tylko tu i teraz.

Odnośnie ostatnich kwestii:
ad 1) owszem, szpeci, i to jeszcze jak.
ad 2) owszem, zaburza wentylację, o ile nie wykonano rzeczy, o których wspomniałem wcześniej,
ad 3) zawilgocenia nie należy się obawiać, ponieważ jest wręcz odwrotnie - przy obniżaniu temperatury z powietrza wytrąca się wilgoć, więc przy okazji chłodzenia powietrze się odwilża (zmniejsza się bezwzględna zawartość wilgoci). No, chyba, że rozszczelni się przewód skroplin i będzie systematycznie cieknąć z niego woda.

Pozdrawiam.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

karaspr
.
.
Posty: 5
Rejestracja: 14-02-2009, 00:48

Odp.: Klimatyzacja

#9 Post autor: karaspr » 14-02-2009, 01:02

witam szanownego czajnika ktory wydaje sie byc znawca tematu.

mam podobna rozterke, ale ja jestem czlowiekiem ktory w nowym mieszkaniu planuje zainstalowac klimatyzacje typu splitter i mam przy tymkilka kwestii do przedyskutowania.

1. co do wspominago §148 to pierwsze zdanie jak dla mnie odnosi sie do projektantow instalacji bo jaki ja, jako wlasciciel mieszkania, mam wplyw na wykonana juz wentylacje?
2. zdanie drugie w tym §148 w jasny sposob wylacza spod tego zakazu instalacje klimatyzacyjne ktore nie pobieraja powietrza z zewnatrz. prosze mnie tu ewentualnie wyprowadzic z bledu. nadmienie tu tylko jeszcze ze kanaly wentylacyjne sa niezalezne dla kazdego wiec ja nawet jesli zaburze klimatyzacje (opisywane przez ciebie ruchy powietrza cieplego i zimnego itd.) to tylko sobie.
3. czy prawo jakos reguluje (ogranicza mnie) sprawe wywiercenia otworow miedzy balkonem a wnetrzem (otwory na czynik chlodniczy i zasilanie)

bede wdzieczy za odpowiedz

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

czajnik

Odp.: Klimatyzacja

#10 Post autor: czajnik » 14-02-2009, 11:49

karaspr pisze:witam szanownego czajnika ktory wydaje sie byc znawca tematu.
To mocne słowa, ale skoro się upierasz, to przez grzeczność nie będę protestował. : ).

ad. 1. Oczywiście, masz rację. Ty, jako właściciel, otrzymujesz już gotowy produkt, z wykonaną wentylacją. To projektanci i wykonawcy stosują odpowiednie rozwiązania techncizne tak, aby spełnić wymagania przepisów techniczno-budowlanych.

ad. 2. Wg przepisów można stosować wentylację grawitacyjną, jeżeli stosujemy urządzenia klimatyzacyjne niepobierające powietrza zewnętrznego, a takim urządzeniem jest jednostka wewnętrzna klimatyzatora typu "split" (nie splitter).

Muszę tu wyjaśnić pewną przykrą rzecz. Przepisy techniczno-budowlane ustanawiają prawnicy, nie dopuszczając za bardzo do głosu inżynierów i innych specjalistów. Stąd takie kwiatki w rozporządzeniu, jak ten, przytoczony w paragrafie 148, ust. 2. Takich kwiatków jest więcej, ale napiszę kiedyś o tym odrębny artykuł. Może kiedyś ktoś z ministerstwa infrastruktury go przeczyta. Względnie jest też taka możliwość, że prawnicy dobierają sobie na doradców specjalistów tylko z nazwy.

Gdyby wpływ na przepisy mieli prawdziwi specjaliści, to powiedzieliby prawnikom, że jeżeli stosujemy w budynku klimatyzację, to wentylacja grawitacyjna nie ma prawa działać, albowiem siłą napędową wentylacji grawitacyjnej jest siła wyporu, powstająca na skutek różnicy gęstości mas powietrza, spowodowanej różnicą temperatur. Nie muszę chyba wyjaśniać, że ciepłe powietrze się unosi, a zimne opada. Jeżeli w lokalu powietrze ochłodzimy, to nie ma sposobu, żeby samorzutnie zimne powietrze się uniosło. Tak, jak woda sama z siebie nie popłynie pod górę, a ciepło samo z siebie nie przepłynie z ciała o niższej do ciała o wyższej temperaturze.

Czy zdarzyło Ci się, na przykład kiedy włożyłeś ugotowane jajko do zimnej wody w celu ochłodzenia go, żeby woda samorzutnie jeszcze bardziej się ochłodziła, a jajko jeszcze bardziej się podgrzało? Ja kilka razy próbowałem, ale za każdym razem bez powodzenia. Zawsze było odwrotnie - woda się podgrzała, a jajko się ochłodziło. : ).

Odpowiedź w punkcie 2 jest taka: nie zaburzysz wentylacji, ale pozbawisz się jej całkowicie. Możesz temu zaradzić przez zastosowanie wentylatorka na wlocie do przewodu wentylacyjnego, ale są dwa warunki: a) nie masz w lokalu urządzenia z otwartą komorą spalania i grawitacyjnym odprowadzeniem spalin do przewodu spalinowego, b) delikatnie przebudujesz w razie potrzeby wylot nad dachem, aby nie wtłaczać sąsiadom Twojego powietrza zużytego przez ich przewody wentylacyjne.

ad. 3. Literalnie rzecz traktując, rozbudujesz instalację elektryczną i dodasz nową instalację. Trzymając się litery prawa - powinieneś uzyskać pozwolenie na budowę. Z całą pewnością powinieneś wystąpić o zgodę wspólnoty, ponieważ ściana zewnętrzna i elewacja, to części wspólne.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

karaspr
.
.
Posty: 5
Rejestracja: 14-02-2009, 00:48

Odp.: Klimatyzacja

#11 Post autor: karaspr » 14-02-2009, 18:16

czajnik pisze:ad. 3. Literalnie rzecz traktując, rozbudujesz instalację elektryczną i dodasz nową instalację. Trzymając się litery prawa - powinieneś uzyskać pozwolenie na budowę. Z całą pewnością powinieneś wystąpić o zgodę wspólnoty, ponieważ ściana zewnętrzna i elewacja, to części wspólne.
hmm ale bedzie to troche trudne poniewaz blok jest nowy i wspolnoty jako takiej jeszcze nie ma. co w takiej sytuacji???

i jeszcze jedna kwestia: mimo ze split na balkonie moge legalnie postawic bez zgody kogokolwiek, to juz polaczyc go z mieszkaniem nie moge? troche absurd... :)

co do poprzednich odpowiedzi to komory spalania zadnej nie mam.
dzieki za odpowiedz :)
Ostatnio zmieniony 14-02-2009, 18:18 przez karaspr, łącznie zmieniany 1 raz.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

czajnik

Odp.: Klimatyzacja

#12 Post autor: czajnik » 14-02-2009, 23:00

karaspr pisze:bedzie to troche trudne poniewaz blok jest nowy i wspolnoty jako takiej jeszcze nie ma. co w takiej sytuacji???
Nie wiem. : ).
Może trochę poczekać na ukonstytuowanie się zarządu?
karaspr pisze:mimo ze split na balkonie moge legalnie postawic bez zgody kogokolwiek, to juz polaczyc go z mieszkaniem nie moge? troche absurd
Czy ja wiem, czy absurd? Między postawieniem agregatu a wykonaniem instalacji jest pewna różnica. W końcu naruszasz wspólną własność, ingerujesz w części wspólne. Zapytanie wspólnoty o zgodę wydaje mi się oczywiste. Jeśli chodzi natomiast o pozwolenia na budowę, ja osobiście zmieniłbym to. Wg mnie powinno się to robić conajwyżej na zgłoszenie, a najlepiej nawet bez zgłoszenia, podobnie, jak instalacje telekomunikacyjne.
karaspr pisze:co do poprzednich odpowiedzi to komory spalania zadnej nie mam.
To dobrze rokuje, ale generalnie wiesz, o czym mowa?

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Pozostałe sprawy techniczne”