Wspólnota Mieszkaniowa

Ja korzystam, z wzorów na stronie Rzeczpospolitej. Co prawda są dosyc stare ale stanowią dla mnie dobry szablon. U mnie w kazdej uchwale jest jeszcze karta do głosowania.



http://www.rzeczpospolita.pl/prawo/doc/ ... ulowa.html

Myslę, że nic się nie stanie, jeżeli w uchwale znajdą się powszechnie znane definicje
lub z naszego punktu widzenia niepotrzebne informacje. Uchwały podpisują również właściele, dla których jednak to nie są znane definicje ani tez znane informacje. Co do reszty zgadzam się całkowicie.

Hania pisze:Ja korzystam, z wzorów na stronie Rzeczpospolitej. Co prawda są dosyc stare ale stanowią dla mnie dobry szablon. U mnie w kazdej uchwale jest jeszcze karta do głosowania.

Dokładnie tak samo jak Hania robię i ja. Korzystam z tych wzorów modyfikując je do potrzeb naszej WM. Najważniejsze żeby treść uchwał była zrozumiała dla głosujących, bo wtedy nie trzeba do interpretacji korzystać z usług Trybunału Konstytucyjnego, a co najważniejsze moim zdaniem rośnie szansa na zebranie głosów "za".

To są wzory uchwał OSZUKUJĄCE, OKRADAJĄCE właścicieli. Gdzie opis na miejsce na podpisy przewodniczącego zebrania, protokolanta, członków zarządu, ewentualnie innych obecnych na zebraniu GWARANTUJĄCE, że powyższa treść uchwały jest zgodna z treścią UCHWALONĄ. KAŻDY właściciel będzie miał pewność, że uchwała, którą zobaczy wśród innych uchwał jest zgodna z tym co zostało uchwalone, gdy NA TEJ SAMEJ KARTCE będą podpisy (lub część podpisów) właścicieli. Inny sposób "redagowania" i zatwierdzania uchwał podpisami (np. na oddzielnych kartkach) gwarantuje WIELOKROTNE SZUSTWA.

Nie ma ustawowego wzoru uchwał ani formy prowadzenia zebrań. Forma uchwały i przebieg zebrań powinny być dostosowana do specyfiki wspólnoty.
Inaczej się głosuje we wspólnotach , gdzie liczba lokali jest niewielka a inaczej, gdzie wspólnota liczy kilkuset właścicieli.
Poza tym coraz częściej głosuje się przez internet.
Ale właściciel z paranoją może sparaliżować działanie każdej wspólnoty.

Dokładnie tak. Co więcej nie ma obowiązku powoływania przewodniczącego zebrania i protokolanta. Można to zrobić, ale nie jest to obligatoryjne. A zgodnie z ugruntowaną linią orzecznictwa najważniejsze jest czy za uchwałą opowiedziała się większość właścicieli, a nie uchybienia proceduralne, czy formalne przy jej podejmowaniu.
Nie ma też żadnych reguł ustawowych jak powinna wyglądać (w jakiej formie powinna zostać zapisana) uchwała.

A idąc dalej w paranoję można przecież założyć, że podpisy przewodniczącego, protokolanta, członków zarządu i wszystkich osób obecnych na zebraniu, na tej samej kartce, na której zapisano treść uchwały, zostały sfałszowane...