Czy zarządca powinien zapłacić za nie usuniętą szkodę?

[piotrusb]

Jakie windy?

To był przykład.

Na żarówki i świetlówki również?

Nie, bo to materiały eksploatacyjne, których wymiana obciąża użytkownika.
Natomiast na czujniki ruchu, moim zdaniem, tak. Ja mam w budynku czujniki ruchu, mające po 12 lat i dotąd nie trzeba było ich wymieniać.

[veetech]

wydaje się, że przedstawiasz Zarządce w złym świetle, prawdopodobnie podjął niezbędne kroki do rozwiązania problemu. Wysłał człowieka, który miał to naprawić, zgłosił (bo budynek na gwarancji) sprawę Deweloperowi. Pytanie, jeśli to było 2 miesiące temu, to co zrobił w tej sprawie sam Gwarant i jakie dalsze czynności podjął Zarządca? Jeśli Gwarant nie dotrzymał warunków Umowy, no to macie winnego.

Może dodam jeszcze jedną informację, która może być ważna w tej sytuacji.
Budynek został oddany w połowie 2014 roku (chyba - około), z zarządem powierzonym. I niestety ten zarząd powierzony jest nadal. Tak więc, istnieje też możliwość taka, że zarządca ("znajomy" dewelopera) celowo może działać "z przymrużeniem oka"... Ciężko więc stwierdzić nawet, czy zarządca zgłosił deweloperowi awarię... Zwłaszcza że ciężko wyciągnąć od niego jakiekolwiek papiery dotyczące zarządzania naszą wspólnotą.

Podstawowy problem jest taki, że ani najęty zarządca lub administrator ani zarząd wspólnoty nie są dla dewelopera stroną przy zgłaszaniu usterek. Stroną są tylko właściciele. Więc nawet jeśli Wasz zarządca zgłosił deweloperowi usterkę to ten może to zignorować i nic mu z tego powodu nie zrobicie.

[piotrusb]

Chyba, że właściciele wcześniej scedowali swoje roszczenia z tytułu wad i usterek NW na wspólnotę.