Wspólnota Mieszkaniowa

Natomiast naruszeniem zasad prawidłowego zarządu będzie np. wybór wykonawcy, który zaoferował cenę wyższą (przy tym samym poziomie usług) niż inne podmioty na danym rynku.

No właśnie - i brak innych ofert może być podstawą do naruszenia zasad prawidłowego gospodarowania. No chyba, że wykaże się że złożyło się zapytania do kilku firm ale nie otrzymano ofert.

Nie. To nie to samo. Przynajmniej do momentu rozpoczęcia pandemii panował rynek wykonawcy, a nie zamawiającego i bardzo często trudno było znaleźć solidną firmą, która by w ogóle złożyła ofertę, albo miała wolne moce przerobowe w najbliższym półroczu.

Poza tym cena to nie wszystko. Ważna jest fachowość, techologia prac, rodzaj używanych materiałów, solidność, wywiązywanie się z terminów, realizacja gwarancji. W związku z tym jeśli mamy firmę, która już wykonywała prace dla wspólnoty i mamy o niej dobrą opinię, a jej ceny nie odbiegają znacząco od średniej na danym rynku, to konieczność pozyskiwana kontrofert (częśco bardzo utrudniona) może być mało produktywna.

Można tu przywoływać wiele przykładów. Np. firma przeprowadzająca przegląd wentylacyjny i gazowy, wybrana w konkursie ofert, bo najtańsza. A potem przez pół roku nie można się doprosić protokołu, który jest tu kluczowy.

Naruszenie zasad prawidłowego gospodarowania (zarządu nieruchomością wspólną) to kategoria prawna, oceniana w konkretnej sytuacji faktycznej przez sąd. Bardzo wątpie, czy jakikolwiek sąd uzna za takie naruszenie sam brak innych ofert. Co innego jeśli będzie można wykazać, że wykonawca był o 20% droższy niż średnia rynkowa i zaproponował o połowę krótszą gwarancję niż konkurencja.

Pisząc o braku innych ofert miałem na myśli to że sami znajdziemy ofertę jak wspomniałeś np 20% tańszą i jeszcze np z lepsza gwarancją.
Rozumiem, że dotychczasowa dobra współpraca może spowodować, ze wybrana zostanie droższa oferta (oferty nie należy rozpatrywać tylko w kwestii ceny). To jasne.