Strona 3 z 4

Odp.: Budowa wiaty

: 11-05-2015, 11:53
autor: piotrusb
maciek_123 pisze:ja wiem że takie są przepisy ale de facto nikt w pełni się do nich nie dostosowuje bo po prostu się nie da
To zrozumiałe, tylko że przepis dotyczy wytyczonych miejsc parkingowych. Póki samochody parkują na podwórzu, gdzie takie miejsca nie są wytyczone, to raczej nikt się nie przyczepi. Postawienie wiaty oznacza dla organów nadzoru budowalnego wytyczenie miejsca, a z tym wiążą się wspomniane przepisy o odległościach.

Znacznie groźniejsze jest jednak zlekceważenie obowiązku zgłoszenia, bo jeśli jakiś życzliwy doniesie (nawet po długim czasie) do PINB, to będzie Ci grozić postępowanie w sprawie o samowolę budowalną, co może skutkować nakazem rozbiórki i karą finansową.

Odp.: Budowa wiaty

: 11-05-2015, 12:29
autor: maciek_123
Wszystko wyjdzie w praniu, jeszcze spróbuję pewnych sposobów na zdobycie zgody tej baby, to o czym wcześniej mówiłem czyli ta prowizorka to już ostateczna ostateczność. Dodam też że wcześniej, kilka lat temu bez żadnego pozwolenia czy zgłoszenia na tym nieformalnym moim skrawku działki zrobiłem małą komórkę na kosiarkę, opony, grabie i inne graty oraz wiatę na drzewo i przy budowie nikt nie miał pretensji a jeden sąsiad wręcz za darmo pomagał w pracach. Do tej pory też nie doczekałem żadnego postępowania, ale wtedy ta sąsiadka nie była taka wredna i nic się nie wtrącała. W związku z tym trochę lekceważąco podchodzę do takich rzeczy jak proces, skargi, donosy itd.

Odp.: Budowa wiaty

: 11-05-2015, 13:29
autor: piotrusb
maciek_123 pisze:W związku z tym trochę lekceważąco podchodzę do takich rzeczy jak proces, skargi, donosy itd
Wszystko jest OK, póki nie znajdzie się "życzliwy", który będzie chciał Ci zaszkodzić...

Odp.: Budowa wiaty

: 12-05-2015, 16:31
autor: irenalo
maciek_123 pisze:Dodam też że wcześniej, kilka lat temu bez żadnego pozwolenia czy zgłoszenia na tym nieformalnym moim skrawku działki zrobiłem małą komórkę na kosiarkę, opony, grabie i inne graty oraz wiatę na drzewo i przy budowie nikt nie miał pretensji
Czy Ty czytasz uważnie nasze posty?
Ta sama wiata (lub altana) w zależności od tego , w jaki sposób będzie wykorzystywana wg Ustawy prawo budowlane może wymagać zgłoszenia robót budowlanych lub pozwolenia na budowę
lub nie będzie wymagała dopełnienia żadnych urzędowych formalności.

Odp.: Budowa wiaty

: 12-05-2015, 16:43
autor: maciek_123
irenalo pisze: Czy Ty czytasz uważnie nasze posty?
Ta sama wiata (lub altana) w zależności od tego , w jaki sposób będzie wykorzystywana wg Ustawy prawo budowlane może wymagać zgłoszenia robót budowlanych lub pozwolenia na budowę
lub nie będzie wymagała dopełnienia żadnych urzędowych formalności.
Tak, czytam wasze posty i wiem że na takie coś potrzebuję pozwolenie lub zgłoszenie. Jednak pisząc to chcę tylko zaznaczyć, że zaledwie kilka lat temu nie było z tym problemów. Nikt się nie przejmował, zarówno ja, jak i sąsiedzi że coś takiego wymaga zgłoszenia. Jak trzeba było coś zbudować czy postawić to po prostu robiliśmy to jak na własnej ziemi a nie jak na ziemi należącej do wspólnoty.

Odp.: Budowa wiaty

: 12-05-2015, 17:16
autor: irenalo
maciek_123 pisze: że zaledwie kilka lat temu nie było z tym problemów.
Tak? Ktoś postawił coś , co wymaga/wymagało zgody urzędu? Altana, wiata na grabie czy opał nie wymaga zgłoszenia robót budowlanych lub pozwolenia na budowę.
Poza tym prawo też się zmieniało przez lata.
I żeby nie przedłużać - zacznij od sprawdzenia czy w tym miejscu zgodnie z prawem budowalnym możesz postawić wiatę na samochód.
Niech Ci ktoś z uprawnieniami da to na piśmie. I dopiero z tym pismem idź do sąsiadów po zgodę.
maciek_123 pisze:Jak trzeba było coś zbudować czy postawić to po prostu robiliśmy to jak na własnej ziemi a nie jak na ziemi należącej do wspólnoty
Ziemia nie nalezy do wspólnoty. Grunt jest współwłasnością wszystkich włascicieli lokali.
A Wy macie umowę o podział do użytkowania częsći wspólnej. Umowa pewnie jest dorozumiana i nikt niczego nie ma na piśmie.
Jak kształtują się udziały ? Ile jest u Was lokali?
Może poszukamy argumentów, by sąsiadkę "przekonać". Ale najpierw trzeba koniecznie się dowiedzieć czy wiata o tym przeznaczeniu może tam zgodnie z prawem stanąć.