Wspólnota Mieszkaniowa

Witam,
W ubiegłym roku na zebraniu "jednej pani" zamarzyła się taka wykładzina na klatkach schodowych - bo widziała taką w bloku w Ostrołęce i bardzo jej się spodobała. "Drugiej pani" zamarzyła się winda - blok 4 - klatkowy, 4 piętrowy. Przeczekaliśmy rok do tegorocznego zebrania (może się zapomną - chwilowy kaprys?)
Na zebraniu "pani od windy" nie było - problem z głowy, ale do pani "od wykładziny" dołączyły jeszcze dwie osoby więc trzeba się tym zająć. Też widziałem taką wykładzinę (gumoleum?) na korytarzach w przychodniach i szpitalu. Nie powiem, wygląda schludnie i dobrze, ale... czy na klatce schodowej zda egzamin? Robił już ktoś to u siebie? Czy warto?

"do pani "od wykładziny" dołączyły jeszcze dwie osoby więc trzeba się tym zająć."
Tak z ciekawości - jak dużą macie Wspólnotę, że zajmujecie się każdym pomysłem, który zamarzy się trzem osobom? :-)

elmaz pisze: ↑

18-03-2024, 15:23

że zajmujecie się każdym pomysłem, który zamarzy się trzem osobom? :-)

Trzem z 6 osób które były na zebraniu. Uchwała w sprawie "zajęcia się tematem" (jeszcze nie remontu) została podjęta.
Jestem zaskoczony, że pomimo podjęcia uchwały zarząd może olać temat.

elmaz pisze: ↑

18-03-2024, 15:23

jak dużą macie Wspólnotę

Dużą - 31 lokali mieszkalnych + 6 użytkowych (gminnych)

Andrzej_K pisze: ↑

21-03-2024, 08:07

Uchwała w sprawie "zajęcia się tematem" (jeszcze nie remontu) została podjęta.

Podjęcie uchwały wymaga opowiedzenia się za nią większości właścicieli - wszystkich, a nie obecnych na zebraniu.

Zarząd jest związany uchwałą wspólnoty, ale nie każdą propozycją, czy sugestią kilku mniejszościowych właścicieli.

Gmina (1 osoba) ma ponad 40% udziałów i była za. Wystarczyły jeszcze te 3 osoby (właściciele lokali) aby było ponad 50% za.

No to w takiej sytuacji, zwłaszcza jeśli uchwały nikt nie zaskarżył, zarząd jest nią związany i zobowiązany ją realizować.