Odtworzenie dokumentacji budynku- przejmujemy nieruchomość

[Roztropek]

To odpowiedź będzie raczej pozytywna, ale z zaznaczeniem, że jest to instytucja państwowa, którą obowiązuje planowanie wydatków na rok następny, a okres planowania właśnie minął. Koszt wykonania dokumentacji będzie ujęty w planie na rok następny (jeśli nie sprzedadzą ostatniego mieszkania - znowu należy zinterpretować U.o Wł. Lokali). To my im na to, że przecież wiedzieli, że kilkadziesiąt wspólnot nie ma dokumentacji i mogli sobie zaplanować na rok bieżący. To oni na to, że chcieli ale nie było środków na ten cel na rok bieżący - ciągnąć dalej. Szczęki opadają. Samo życie.

[Sławomir]

A może z innej strony: każdy właściciel ma prawo wglądu w dokumentację, jezeli nie dostanie jej to moze sprawę pchnąć do sądu ??? Czy takiego trybu nie zastosować do przejęcia dokumentacji, wtedy koszty określi sąd i niech dotychczasowy się buja.

[ossy]

W związku z podjętym tematem odtwarzania dokumentacji mam pytanie do mądrzejszych ode mnie;-)
Czy w kamienicy wybudowanej w 1915 roku będącej do 1997 roku własnością gminy (teraz gmina jest współwłaścicielem wspólnotą zarządza gminny zakład budżetowy) powinna być dokumentacja techniczna przewodów kominowych? W większości mieszkań jest jeszcze ogrzewanie piecowe. Jesli tak, to jak dokładnie powinna wyglądać ta dokumentacja? Opisy ze szkicami z dokładnymi rozpiskami, kto na której kondygnacji wpięty jest do danego przewodu z danego komina, gdzie znajdują się poszczególne wyczystki itd?

Proszę o odpowiedź, kto odpowiada ewentualnie za brak takiej dokumentacji? Czy mieszkańcy muszą chcąc robić coś w swoich mieszkaniach każdorazowo wzywać kominiarzy w sprawie ekspertyzy, czy jednak w dokumentach wspólnoty powinny być jakieś projekty związane z tą sprawą itd. W tej chwili zarządca nie ma pojęcia jak kto jest gdzie powpinany i gdzie są wyczystki...

Pozdrawiam
ossy

[czajnik]

Chętnie bym Ci odpowiedział, ale nie mam żadnych podstaw, żeby się uważać za mądrzejszego od Ciebie. No i mamy problem.

Pozdrawiam.

[aaadam]

Było napisać : "wiedzących więcej ode mnie"

Albo jeszcze lepiej przeczytać wątek, w którym zadałeś pytanie.

[ossy]

No dobra złośliwcy;-) już doczytałam.
Chodzi o to, że jakiś nawiedzony inspektor twierdzi że w dokumentacji technicznej wystarczy mu jesli chodzi o kominy i przewody inforamacja od kominiarzy o tym że są drożne i że nie potrzebuje mieć żadnych projektów jak one wyglądają, gdzie się zaczynają, gdzie kończą i kto i jak jest do nich podpięty.
A ja sądzę, że w dokumentacji technicznej powinny być takie projekty! Stąd było moje pytanie może nieprecyzyjne.

pozdrawiam
ossy