Kominiarz czy "gazownik" ?

Przeglądy okresowe instalacji i urządzeń.
Wiadomość
Autor
adamsky
.
.
Posty: 98
Rejestracja: 19-03-2009, 19:28
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Kominiarz czy "gazownik" ?

#1 Post autor: adamsky » 19-03-2009, 20:20

Witam.
Jestem nowym forumowiczem, ale od jakiegoś czasu mam problemy z "fachowcami" , zarządcą (Spółdzielnia mieszkaniaowa)
Mam pytanie ?
Który z uprawnionych do kontroli rozstrzyga o tym czy moja "rura spiro" od junkersa jest zgodna z prawem , ogólnie rzecz ujmując.
Kominiarz czy "gazownik"
Generalnie "junkers" jest urządzeniem gazowym i w świetle przepisów stanowi "część instalacji" i podlega kontroli w ramach sprawdzenia instalacji gazowej .
A "rura spiro" ?
Gdzie "kończą się kompetencje" "gazownika" a zaczynają kominiarza ? Oczywiście chodzi o odpowiedzialność za wydaną opinię ?
Przez 7 lat ani jeden ani drugi nie pisał, że coś z tą rurą nie tak . Aż coś się stało .
I teraz dylemat , który w zasadzie powinien wskazać, że ten element łączący urządzenie gazowe z wlotem do przewodu spalinowego (zbiorczego) jest nieprawidłowy ?

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

andy 66
.
.
Posty: 14
Rejestracja: 20-03-2009, 08:31
Lokalizacja: Szczecin

Odp.: Kominiarz czy "gazownik" ?

#2 Post autor: andy 66 » 20-03-2009, 11:00

Generalnie "junkers" jest urządzeniem gazowym i w świetle przepisów stanowi "część instalacji" i podlega kontroli w ramach sprawdzenia instalacji gazowej .
A "rura spiro" ?

Rura spiro nie jest przeznaczona do łączenia urzadzeń gazowych itp do przewodów kominowych, powinna być jak sam wiesz sztywna. Polecam wymienić nie jest to duży koszt a jaki spokój ze wspólnotą :dribble:.
Gdzie "kończą się kompetencje" "gazownika" a zaczynają kominiarza ? Oczywiście chodzi o odpowiedzialność za wydaną opinię ?

Generalnie to są kompetencje kominiarza który odbiera zakładany nowy piec, i wtedy podpisuje pozytywna opinie kominirską. Opinia ta dotyczy także przewodów wentylacyjnych i wentylacji tego pomieszczenia gdzie jest zamontowany piec czy podgrzewacz.

Gazownik sprawdza jedynie szczelność instalacji gazowej.

Teraz juz chyba jest wszystko jasne :dribble:
pozdrawiam
andy 66

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

adamsky
.
.
Posty: 98
Rejestracja: 19-03-2009, 19:28
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Odp.: Kominiarz czy "gazownik" ?

#3 Post autor: adamsky » 20-03-2009, 15:01

Wymieniłem, chociaż taka była od momentu założenia przez "fachowców".
Na marginesie lubię konkrety.
Gdzie jest uregulowany "odbiór kominiarski" ?
I co to w ogóle jest ?
Ja nie znalazlem ?
Co innego stwierdzić, czy kolokwialnie rzecz ujmując włączono urządzenie do własciwej "dziury" w kominie ., a co innego jakiś "odbiór" .
Nie potrzebuję żadnych odbiorów kominiarza. Miejsce włączenia łącznika do przewodu spalinowego wynika często z projektu. To rozumiem, kominiarz może sprawdzić czy we właściwą "dziurę" . Ale czy to spiro czy nie ( na marginesie skąd wiesz, że ja wiem że ma być sztywnwa ?) to raczej "gazownik". Czytałem bardzo obszerną pozycję wyd. "COBO- PROFIL".
wYNIKA Z NIEJ I JEST POPARTE PRZEPISAMI , żE JUNKERS I WSZYSTKIE JEGO ELEMENTY PODLEGAJą KONTROLI W RAMACH KONTROLI INST. GAZOWEJ.
O ile można ustalic, że ta rura spiro została dostarczona razem z urządzeniem.
A tak w ogóle to co jest "sztywna rura" ?
Ja miałem certyfikowane, elastyczne połączenie. Wygladała jak "spiro" ale była kwasoodporna i elastyczna , więc wcale nie musze miec "sztywnej.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

Awatar użytkownika
tebronik
.
.
Posty: 120
Rejestracja: 21-11-2008, 14:43
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Odp.: Kominiarz czy "gazownik" ?

#4 Post autor: tebronik » 20-03-2009, 15:47

aluminiowe spiro nie ma atestu do stosowania przy urządzeniach gazowych. można ją stosować jedynie do wentylacji. do spalin stosuje się rury kwasodporne

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

adamsky
.
.
Posty: 98
Rejestracja: 19-03-2009, 19:28
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Odp.: Kominiarz czy "gazownik" ?

#5 Post autor: adamsky » 20-03-2009, 16:07

Jak najbardziej, ale do niektórych nie dociera, że takie elementy połączeniowe mogą być elastyczne i tylko z wyglądu przypominać aluminiową "rurę spiro".
W rzeczywistości jest to kwasoodporna "harmonijka" .
Dlatego stwierdziłem, że sprawdzę faktyczne uprawnienia kominiarza i ustaliłem dokładnie co podlega kontroli mistrza kominiarskiego.
Problem pojawił się w sytuacji odpowiedzi na pytanie czy owa "rura" była częścią urządzenia razem z nim dostarczona, czy nie.
W pierwszym przypadku podlegała kontroli "gazownika", w drugim nie ale także nie kominiarza ?
Niestety kolejny przykład braku wyraźnej delegacji co do zakresu kontroli i podziału kompetencji w polskim prawie.
Adam
Wałbrzych

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

andy 66
.
.
Posty: 14
Rejestracja: 20-03-2009, 08:31
Lokalizacja: Szczecin

Odp.: Kominiarz czy "gazownik" ?

#6 Post autor: andy 66 » 21-03-2009, 09:12

Dodam jeszcze pare słów nt opini kominiarskiej

przenosiłem akurat podgrzewacz z jednego miejsca w drugie i potrzebna była opinia kominiarza z rysunkiem do której dziury mam sie wpiąć i jaka ma być wentylacja. Wtedy dostałem tą opinię z rysunkiem tych 4 dziur i wskazanym miejscem podłaczenia, oczywiście pieczątka kominiarza i to kosztuje jak dobrze pamietam ok. 150 zł

Po zrealizowaniu podłaczenia wezwałem jeszcze raz kominiarza zgodnie z warunkami przyłączenia i dostałe kolejna pieczatkę akceptującą to podłaczenie do komina.

w twoim przyp[adku jeżeli faktycznie masz rure spiro kwasoodporną to wydaje sie że wszytko jest OK.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ

Wróć do „Przeglądy techniczne”