Gazomierz w mieszkaniu

[czajnik]

Wybacz, taki stary to ja nie jestem. Mogę tylko Cię poinformować, że w owym czasie obowiązywało rozporządzenie (z mocą ustawy) Prezydenta Rzeczpospolitej z dnia 16 lutego 1928 roku o prawie budowlanym i zabudowaniu osiedli (t.j. Dz. U. z 1939 r. nr 34, poz. 216). Nie mam niestety dostępu do treści aktu. Nie ma go również w ISAP na www.sejm.gov.pl.

Powyższe rozporządzenie obowiązywało od 1928 do 1961 roku. Później przepisy techniczno-budowlane przejęła ustawa z dnia 31.01.1961 roku Prawo budowlane. Obowiązywała w okresie od 1961 do 1974 roku.

Ja uważam - podobnie chyba, jak Owner - że skoro ten gazomierz został zainstalowany w pomieszczeniu mieszkalnym, to musiało się to odbyć legalnie. W związku z tym Twoje obawy:

Interesuje mnie też jak postąpić żeby nikt mi nie zarzucił że nie dopełniłam należytej staranności.

mogą się okazać nieuzasadnione.

Można jeszcze zrobić taki numer: wystąpić do zakładu gazowniczego z propozycją współfinansowania remontu, polegającego na wyniesieniu gazomierzy na klatki schodowe. Myślę, że zakład się ucieszy (z zamiaru oczywiście, niekoniecznie z propozycji współfinansowania) Spróbować warto, bo zakłady mają od czasu do czasu środki na takie rzeczy, tylko ze zrozumiałych względów nie za bardzo się tym chwalą.

[aggim]

Ku zaskoczeniu wszystkich lokatorzy sie wyprowadzili i gazomierza już nie ma. Cuda się czasem zdarzają .
Dziękuje wszystkim za rady i pozdrawiam!

[grens]

Co prawda temat już nieaktualny ale na tyle istotny, że wtrącę swoje trzy grosze:)

W związku z tym Twoje obawy:
Cytat:
Interesuje mnie też jak postąpić żeby nikt mi nie zarzucił że nie dopełniłam należytej staranności.

mogą się okazać nieuzasadnione.

Moim zdaniem obawy są jak najbardziej uzasadnione, a to w związku z tym, że

Po przeglądzie gazowym wykonawca nakazał ściągnięcie tego gazomierza

Czyli jest konkretne zalecenie inspektora wykonujacego przegląd, które należy bezwzględnie wykonać. Na czyj koszt, to sprawa wtórna.

[owner]

Ku zaskoczeniu wszystkich lokatorzy sie wyprowadzili i gazomierza już nie ma.

A co się z nim stało?
Odcięliście dopływ gazu do lokalu, czy przenieśliście gazomierz na zewnątrz mieszkania?
Na czyj koszt?

[czajnik]

Czyli jest konkretne zalecenie inspektora wykonujacego przegląd, które należy bezwzględnie wykonać. Na czyj koszt, to sprawa wtórna.

Nigdy nie należy wykonywać czegokolwiek bezwzględnie. Zawsze należy sprawdzić zasadność takiego żądania.

Ponadto, w przypadku gazomierza nie chodzi wyłącznie o koszt. Taka operacja musi być uzgodniona z dostawcą gazu, ponieważ gazomierz jest jego własnością. Należy dodać, że w przypadku wyniesienia gazomierza np. na klatkę schodową tego rodzaju roboty wymagają pozwolenia na budowę.

"Inspektor", a trafniej wykonawca przeglądu nie ma prawa nakazywać zdjęcia gazomierza. Może co najwyżej zażądać wstrzymania eksploatacji instalacji, ale tylko wtedy, gdy stwierdził, że wystąpiło zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi lub mienia. Jeżeli stwierdził jedynie, że gazomierz jest zamontowany nieprawidłowo (niezgodnie z przepisami) - ma obowiązek wpisać to do protokołu pokontrolnego.

[grens]

Nigdy nie należy wykonywać czegokolwiek bezwzględnie. Zawsze należy sprawdzić zasadność takiego żądania

A niby kto ma sprawdzać gościa z uprawnieniami (bo zakładam, że nie zlecono przeglądu cukiernikowi) lokator pijak?

"Inspektor", a trafniej wykonawca przeglądu

j.w.

Może co najwyżej zażądać wstrzymania eksploatacji instalacji, ale tylko wtedy, gdy stwierdził, że wystąpiło zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi lub mienia. Jeżeli stwierdził jedynie, że gazomierz jest zamontowany nieprawidłowo (niezgodnie z przepisami) - ma obowiązek wpisać to do protokołu pokontrolnego.

art17.9 rozporządzenia w sprawie warunków technicznych użytkowania budynków mieszkalnych.

udostępniać lokal w celu przeprowadzenia przez odpowiednie służby kontroli instalacji i urządzeń gazowych, przewodów i kanałów spalinowych, wentylacyjnych, a także innych instalacji i urządzeń, oraz ściśle wykonywać zalecenia pokontrolne.