przeglądy kontrolne (czy obowiązek? + reakcja na zalecenia pokotrolne)
: 10-05-2019, 18:21
Zarząd wspolnoty odpowiada za prawidłowość i kompletność dokumentacji technicznej, ze szczególnym uwzględnieniem książki obiektu budowlanego oraz protokołów przeglądów okresowych wraz z zaleceniami pokontrolnymi.
1.
czy przeglądy okresowe obejmują też instalacje elektryczne, instalacje gazowe, instalacje wodociągowe i nie tylko tę część, która należy do własności wspólnej, ale całość wszelkich instalacji? I zalecenia dotyczą wówczas całości...
2.
Co dalej powinno stać się z zaleceniami pokontrolnymi dotyczącymi instalacji należących do własności wspólnej? Tzn. jaki ruch (remontowy, naprawczy) powinien wykonać zarząd? Natychmiast przystapić do roboty? Na ile takie zalecenia są obligatoryjne dla zarządu (są to w końcu tylko zalecenia...)?
3.
Przeglądy okresowe - co jaki czas odbywają się? Od przypadku, do przypadku? Kto o tym decyduje? Na jakich podstawach prawnych decyzja o przeglądzie jest podejmowana? I przez kogo?
4.
Czy zarząd może sam z siebie poprosić (i kogo) o przegląd okresowy np. części instalacji (szeroko pojetej, jw.) widząc, że coś z nią "nie tak", ale sam nie wie, jak to jest (już) szkodliwe?
1.
czy przeglądy okresowe obejmują też instalacje elektryczne, instalacje gazowe, instalacje wodociągowe i nie tylko tę część, która należy do własności wspólnej, ale całość wszelkich instalacji? I zalecenia dotyczą wówczas całości...
2.
Co dalej powinno stać się z zaleceniami pokontrolnymi dotyczącymi instalacji należących do własności wspólnej? Tzn. jaki ruch (remontowy, naprawczy) powinien wykonać zarząd? Natychmiast przystapić do roboty? Na ile takie zalecenia są obligatoryjne dla zarządu (są to w końcu tylko zalecenia...)?
3.
Przeglądy okresowe - co jaki czas odbywają się? Od przypadku, do przypadku? Kto o tym decyduje? Na jakich podstawach prawnych decyzja o przeglądzie jest podejmowana? I przez kogo?
4.
Czy zarząd może sam z siebie poprosić (i kogo) o przegląd okresowy np. części instalacji (szeroko pojetej, jw.) widząc, że coś z nią "nie tak", ale sam nie wie, jak to jest (już) szkodliwe?