Uchwała- zgoda na handel itd.
: 12-04-2019, 11:54
Zamierzam wynająć lokal użytkowy ( parter w budynku mieszkaniowym- duża wspólnota ) sieci handlowej. Warunek sieci, - uzyskanie zgody od wspólnoty na:
1/. Sprzedaż alkoholu,
2/. Godziny handlu do 23-ciej,
3/. Demontaż grzejników co ( miejskie zasilanie- rozliczanie podzielniki )
4/. Montaż agregatu ( klimatyzacja) na zewnątrz lokalu.
5/. Montaż podświetlanego szyldu/logo firmy nad witrynami lokalu.
Lokal ma osobne wejście od strony ulicy, klatki schodowe są od podwórza, także nie byłoby tutaj nawet "kontaktu wzrokowego" lokator/klient sklepu.
Wstępne zapytanie z mojej strony zakończyło się fiaskiem, wspólnota nie chce bo jak alkohol to zaraz melina...., o 21 chodzimy spać, szyld i agregat uszkodzi elewację. Najlepiej dla wspólnoty, aby lokal stał pusty i były wnoszone opłaty.
Wcześniej nie było zgody na gastronomię z alkoholem, bilard bo bile głośno "stukają", sklep do 22-iej i kilka innych. Lokal od dłuższego czasu generuje straty, umowa z siecią na 10 lat byłaby może i ciekawa.
Zamierzam jednak trochę powalczyć tym razem z tym, że chcę aby miało to ręce i nogi. Czy powinienem zwrócić się do zarządu wspólnoty z pisemnym zapytaniem o zgodę, czy też od razu wnieść o uchwałę w tym zakresie, licząc się z tym, że będę musiał ja zaskarżyć.
Może jest jakieś wyjście pośrednie? ;)
1/. Sprzedaż alkoholu,
2/. Godziny handlu do 23-ciej,
3/. Demontaż grzejników co ( miejskie zasilanie- rozliczanie podzielniki )
4/. Montaż agregatu ( klimatyzacja) na zewnątrz lokalu.
5/. Montaż podświetlanego szyldu/logo firmy nad witrynami lokalu.
Lokal ma osobne wejście od strony ulicy, klatki schodowe są od podwórza, także nie byłoby tutaj nawet "kontaktu wzrokowego" lokator/klient sklepu.
Wstępne zapytanie z mojej strony zakończyło się fiaskiem, wspólnota nie chce bo jak alkohol to zaraz melina...., o 21 chodzimy spać, szyld i agregat uszkodzi elewację. Najlepiej dla wspólnoty, aby lokal stał pusty i były wnoszone opłaty.
Wcześniej nie było zgody na gastronomię z alkoholem, bilard bo bile głośno "stukają", sklep do 22-iej i kilka innych. Lokal od dłuższego czasu generuje straty, umowa z siecią na 10 lat byłaby może i ciekawa.
Zamierzam jednak trochę powalczyć tym razem z tym, że chcę aby miało to ręce i nogi. Czy powinienem zwrócić się do zarządu wspólnoty z pisemnym zapytaniem o zgodę, czy też od razu wnieść o uchwałę w tym zakresie, licząc się z tym, że będę musiał ja zaskarżyć.
Może jest jakieś wyjście pośrednie? ;)