Brak regulaminu wspólnoty
Odp.: Brak regulaminu wspólnoty
irenalo-
Ale dałeś mi baty i dobrze mi tak. Muszę się jeszcze wiele od Was nauczyć.
Uświadomiłeś mi, że nie posiadam wystarczającej wiedzy, aby udzielać innym Forumowiczom wskazówek. Cenię sobie uzasadnioną krytykę. Moja dobra intencja wskazania lobo ewentualnych propozycji zakończenia konfliktu mogłaby w praktyce okazać się błędną sugestią.
Cieszy mnie natomiast, że nie masz żadnych zastrzeżeń co do mojej ostatniej propozycji.
Serdecznie pozdrawiam.
Ale dałeś mi baty i dobrze mi tak. Muszę się jeszcze wiele od Was nauczyć.
Uświadomiłeś mi, że nie posiadam wystarczającej wiedzy, aby udzielać innym Forumowiczom wskazówek. Cenię sobie uzasadnioną krytykę. Moja dobra intencja wskazania lobo ewentualnych propozycji zakończenia konfliktu mogłaby w praktyce okazać się błędną sugestią.
Cieszy mnie natomiast, że nie masz żadnych zastrzeżeń co do mojej ostatniej propozycji.
Serdecznie pozdrawiam.
Ziutek
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Brak regulaminu wspólnoty
Ziutek pisze:Zgadzam się, administrator nie jest stroną w sprawie, ale to nie oznacza, że nie może zostać madiatorem. Każdy administrator, który posiada socjalne kompetencje i umiejętność dyplomatycznego łagodzenia sporów ma w takiej sytuacji wielkie pole do popisu.
Samemu trudno jest dotrzeć do osoby sąsiada, a szczególnie wtedy, kiedy jego kultura osobista daje wiele do życzenia.
To raczej byłoby najlepsze co może się przydarzyć, wielu takich zupełnie nie reaguje na pisma i prośby mieszkańców, a gdyby administrator czasami się wtrącił może nie byłoby tyle znerwicowanych ludzi, wezwań policji i spraw sądowych.irenalo pisze:Najgorsze co się może WM przydarzyć - administrator zajmujący się rozwiązywaniem konfliktów (ustawianiem ?) właścicieli.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Brak regulaminu wspólnoty
A ja się z tym nie do końca zgodzę.irenalo pisze:Najgorsze co się może WM przydarzyć - administrator zajmujący się rozwiązywaniem konfliktów (ustawianiem ?) właścicieli.
Oczywiście - ustawianie właścicieli nie wchodzi w grę, ale czasami "pośrednictwo" może być przydatne.
U nas stosujemy w niektórych sytuacjach taką praktykę, że piszemy do właściciela pismo sygnowane przez administrację, z informacją, że właściciele się skarżą na określone zachowanie i prośbą o jego zaniechanie. Te pisma oczywiście trudno nazwać formalnymi i z tego względu (oraz aby wspólnota nie ponosiła kosztów dotyczących spraw prywatnych) wrzucane są do skrzynki danego właściciela albo dostarczane mu przez administratora np. przy okazji obchodu osiedla.
Oczywiście - z formalnego punktu widzenia właściciel może go nie przyjąć albo użyć jako zamiennika papieru toaletowego - ale w praktyce zadziwiająco często przynoszą pozytywny skutek, znacznie częściej niż indywidualne napomnienia pojedynczych sąsiadów.
A skoro nic nie kosztują a skutkują - to dlaczego nie stosować tylko uznawać za "najgorsze co się może WM przydarzyć"?
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Brak regulaminu wspólnoty
Dzięki elmaz za przykład, wiem że taka praktyka działa. Tylko jak się przebić do administratora, który nie chce za bardzo ingerować, a nawet staje w obronie tych imprezujących twierdząc, że mogą w swoim domu robić co chcą. Chyba go zmienić...
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Brak regulaminu wspólnoty
Jak nie chce, to go nie zmusisz - chyba że ma to w umowie (ale bym się zdziwił).
Jeśli to jest jedyna jego "wada", to bym się kilkakrotnie zastanowił, czy należy go zmienić.
Jeśli to jest jedyna jego "wada", to bym się kilkakrotnie zastanowił, czy należy go zmienić.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Brak regulaminu wspólnoty
Wy czyli zarząd czy Wy - Jego Wysokość Administrator?elmaz pisze:U nas stosujemy w niektórych sytuacjach taką praktykę, że piszemy do właściciela pismo sygnowane przez administrację, z informacją, że właściciele się skarżą na określone zachowanie i prośbą o jego zaniechanie.
Bo jeśli piszecie w imieniu zarządu a istnieje konflikt na linii wspólnota - pojedyńczy właściciel , to macie do tego całkowite prawo a nawet obowiązek. :-)
UoWL
Jeżeli Pimpuś Kowalskiej obsikuje drzwi Nowakowej , to zarząd i owszem powinien upomnieć panią Kowalską. Bo choć to drzwi Nowakowej , to klatka jest NW. Mało tego zarząd w imieniu wspólnoty może pozwać panią K. o zwrot pieniędzy za dodatkowe sprzątanie po PImpusiu.21. 1. Zarząd kieruje sprawami wspólnoty mieszkaniowej i reprezentuje ją na zewnątrz oraz w stosunkach między wspólnotą a poszczególnymi właścicielami lokali.
Ale jeśli pani X. gra na fortepainie i przeszkadza to panu Y,. to "administracja" może co prawda tworzyć niepotrzebną makulaturę, ale i tak nie jest stroną w sprawie. WM czy administrator nie może pozwać pani X. w tej sprawie.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
Niskie wskazanie podzielnika - zmiana regulaminu
autor: Waldek Ormiański » 14-02-2022, 00:00 » w Księgowość, rozliczenia, zarządzanie finansami Wspólnoty - 0 Odpowiedzi
- 494 Odsłony
-
Ostatni post autor: Waldek Ormiański
14-02-2022, 00:00
-
-
-
Rozliczenie wody musi wynikać ze wskazań liczników lub z regulaminu - nie może być arbitralne
autor: piotrusb » 18-12-2023, 10:00 » w Orzecznictwo sądów powszechnych - 0 Odpowiedzi
- 383 Odsłony
-
Ostatni post autor: piotrusb
18-12-2023, 10:00
-
-
-
Zwołanie zebrania wspólnoty
autor: pawelo » 16-02-2024, 12:29 » w Zebrania, głosowania i inne procedury - 4 Odpowiedzi
- 1176 Odsłony
-
Ostatni post autor: piotrusb
16-02-2024, 15:50
-
-
- 10 Odpowiedzi
- 1825 Odsłony
-
Ostatni post autor: piotrusb
17-01-2022, 20:42
-
-
Parkowanie na terenie wspólnoty
autor: Lombardino » 02-03-2022, 22:16 » w Poczekalnia i tematy ogólne - 15 Odpowiedzi
- 4371 Odsłony
-
Ostatni post autor: hencho
07-04-2023, 05:20
-