Lokale użytkowe

[piotrusb]

w pierwszym poście napisałem, że wjeżdżając na osiedle jest znak "strefa zamieszkania", oraz " zakaz wjazdu-nie dotyczy mieszkańców".

Ale nie odpowiedziałeś na pytanie, czy znaki te zostały postawione zgodnie z właściwie sporządzonym (przez uprawnioną osobę) projektem organizacji ruchu. Jeśli tak, to w przypadku naruszenia zasad ruchu drogowego, możecie wzywać straż miejską/policję, która powinna wystawić mandat, a co najmniej w pierwszym podejściu pouczyć kierującego.

zakaz wjazdu-nie dotyczy mieszkańców

Nie możecie zakazać wjazdu na teren wspólnoty właścicicelowi lokalu, nawet jeśli nie jest on mieszkańcem. Jako współwłaściciel nieruchomości wspólnej (w tym dróg wewnętrznych, podwórka itp) ma prawo do korzystania ze swojej (współ)własności.

Mam już dosyć remontowania klatki na własny koszt i wysłuchiwania tłumaczenia właściciela lokalu, że on tu nie mieszka i mu nie zależy na wyglądzie klatki.

Patrz art. 12 ust. 3 uwl:

Uchwała właścicieli może ustalić zwiększenie obciążenia z tego tytułu właścicieli lokali użytkowych, jeżeli uzasadnia to sposób korzystania z tych lokali.

Pasuje do Waszej sytuacji jak ulał.

[nimro3]

Tak, znaki są postawione zgodnie z wszelkimi przepisami i pozwoleniami.
Dostaw nie dokonuje właściciel, tylko inna firma zaopatrzeniowa, gdzie kierowcą, będąc skrupulatnym, nie jest mieszkaniec wspólnoty

[piotrusb]

Tak, znaki są postawione zgodnie z wszelkimi przepisami i pozwoleniami.

No to macie podstawę do wzywania straży miejskiej/policji za każdym razem kiedy naruszane są przepisy ruchu.

[nimro3]

Przekazałem wasze uwagi oraz pisma z sanepidu zarządowi wspólnoty. Zobaczymy, czy mając w tej chwili takie argumenty w ręku, zdecydują się działać. Dziękuje bardzo za pomoc