Parking we WM, a zajmowanie miejsca przez obce auto

[cezar138]

Witam Forumowiczów,
czy ktoś ma skuteczny pomysł na zajmowanie miejsca na parkingu WM przez samochód? Mam na terenie mojej WM takie przypadku, że np. wynajmujący zaparkował starym, zużytym autem, jesienią zeszłego roku i do dziś to auto stoi „wrośnięte” w plac parkingowy. Straż Miejska jest bezradna na to, kodeks r. drogowego nie ma na takie „kwiatki” paragrafu, a mieszkańcy skażą się na brak miejsc parkingowych.
Będę wdzięczny za konkretne uwagi. Dziękuje, pozdrawiam.

[piotrusb]

To niestety bardzo trudna sprawa, a nasze prawo jest tu mocno ułomne. Praktycznie jedyną skuteczną metodą jest mechaniczne zabezpieczenie miejsc (ogrodzenie, blokady, szlabany).
Jeżeli samochód jest zaparkowany prawidłowo z punktu widzenia kodeksu drogowego, to nie ma podstaw do interwencji policji czy straży miejskiej.
Zgodnie z wyrokiem warszawskiego sądu apelacyjnego z 27 maja 2009 r. (sygn. VI ACa 1124/08) wspólnota nie prawa zakładać blokad na koła, ani nie może stosować przepisów prawa o zastawie. W sprawie blokad RPO skierował pytanie do Komendanta Głównego Policji (patrz: http://wspolnota.net.pl/prawo-wspolnot/ ... t8334.html), ale na razie chyba nie ma odpowiedzi.
Niektóre wspólnoty zamieszczają przy wjeździe regulamin z zapisem np., że parkowanie osób spoza wspólnoty kosztuje 200 zł dziennie, ale szanse na wyegzekwowanie takich kwot są bardzo nikłe.

[cezar138]

Ano to prawda. Ja dostelem porade od SM aby zrobic oznakowanie terenu, z zakazem postoju np. dla obcych spoza WM. Jelsi takich aut mialbym wiecej, to skutecznei dezorganizuja one nasz plac parkingowy >

[piotrusb]

Ja dostelem porade od SM aby zrobic oznakowanie terenu, z zakazem postoju np. dla obcych spoza WM

Można, tylko kwestia jak to wyegzekwować. Tablica pod znakiem zakazu postoju "Nie dotyczy mieszkańców WM X" nie figuruje w kodeksie drogowym, w związku z czym policja najczęściej odmawia interwencji w takich sprawach, mając zresztą dodatkowy argument, że nie mają jak odróżnić samochodu mieszkańca, od niemieszkańca, a identyfikatora, który też nie figuruje w kodeksie, ktoś mógł zapomnieć.

[irenalo]

Mam na terenie mojej WM takie przypadku, że np. wynajmujący zaparkował starym, zużytym autem, jesienią zeszłego roku i do dziś to auto stoi „wrośnięte” w plac parkingowy

Jeżeli właściciel auta wynajmuje lokal od członka wspólnoty, to ma takie same prawa do parkowania , jak właściciel lokalu.

[blazius]

Patrol policji może przyjechać do takiego wrośniętego auta. Sprawdzą telefonicznie czy właściciel pojazdu jest zameldowany pod adresem budynku z parkingiem, lub budynku sąsiedniego. Jeśli adres będzie się zgadzał to koniec interwencji. Policjanci nie powiedzą pod którym adresem konkretnie mieszka właściciel ale powiadomią zgłaszającego, że auto ma prawo stać.