Koszmar sąsiedzki i WM

Czyli o stosunkach i problemach wewnątrz naszych wspólnot.
Wiadomość
Autor
anaharea
.
.
Posty: 46
Rejestracja: 28-07-2017, 00:03

Re: Koszmar sąsiedzki i WM

#79 Post autor: anaharea » 15-10-2017, 13:11

jutro podjadę do administracji może oni coś wiedzą o tej zgodzie.
Uchwały na oczy w sprawie drzewek nie widziałam i inni sąsiedzi z góry również.
Pani w tamtym czasie była sama w zarządzie czyli mogła sama podjąć taką uchwałe?

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

irenalo
moderator
moderator
Posty: 8805
Rejestracja: 27-03-2006, 20:06

Re: Koszmar sąsiedzki i WM

#80 Post autor: irenalo » 15-10-2017, 15:23

Po pierwsze :jeśli ten teren jest dzierżawiony od gminy jako teren zielony, to ma terenem zielonym pozostać .
Po drugie: taka mała buda nie wymaga i nie wymagała z punktu widzenia prawa budowlanego ani zgłoszenie ani pozwolenia na budowę, tak jak nie wymagają i nie wymagały małe altanki na terenie ogródków działkowych. Czyli nadzór tu nic nie pomoże.
Po trzecie nie uważam, że posadzenie na terenie zielonym kilku małych tanich drzewek wymaga uchwały. Jest to zakres zwykłego zarządu i sąsiadka , jako zarząd mogła tę decyzje podjąć. Prawo nie zawsze jest "symetryczne". I nie ma co się powoływać na przepisy dotyczące wycinki.
Po czwarte , jeśli na terenie wspólnoty nie ma parkingu, to wspólnota nie ma obowiązku takiego parkingu budować.

Każde parkowanie blisko cudzych okien może być potraktowane jako niedozwolone immisje. Pisałam już o tym.
Nie masz zagwarantowanego prawa do parkowania na terenie wspólnym i nie ma przepisów , żeby Ci to prawo zagwarantować.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

irenalo
moderator
moderator
Posty: 8805
Rejestracja: 27-03-2006, 20:06

Re: Koszmar sąsiedzki i WM

#81 Post autor: irenalo » 15-10-2017, 17:42

viewtopic.php?f=38&t=10327
Także i w tym zakresie żaden przepis ustawowy nie gwarantuje mieszkańcowi, że ma zagwarantowane prawo parkowania na drodze publicznej tuż obok swojego lokalu mieszkalnego. To budując dom inwestor ma obowiązek wygospodarować miejsce postojowe, ale poza pasem drogowym. (...)
"Budując dom" czyli przepisy dotyczą nowych budynków a nie starych.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

anaharea
.
.
Posty: 46
Rejestracja: 28-07-2017, 00:03

Re: Koszmar sąsiedzki i WM

#82 Post autor: anaharea » 15-10-2017, 19:39

irenalo pisze:
15-10-2017, 15:23
Po pierwsze :jeśli ten teren jest dzierżawiony od gminy jako teren zielony, to ma terenem zielonym pozostać .
Po drugie: taka mała buda nie wymaga i nie wymagała z punktu widzenia prawa budowlanego ani zgłoszenie ani pozwolenia na budowę, tak jak nie wymagają i
nigdzie nie jest podane, że dzierżawiony jest jako teren zielony
jak dzwoniłam do nadzoru i podałam wymiary budy powiedzieli, że bez zgody nie można było jej postawić, mało tego jeśli teren jest dzierżawiony przez cała wspólnotę to pani nie może sobie stawiać takich bud bez zgody pozostałych. Dodali, że mamy złożyć pismo i oni zajmą się sprawą

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

anaharea
.
.
Posty: 46
Rejestracja: 28-07-2017, 00:03

Re: Koszmar sąsiedzki i WM

#83 Post autor: anaharea » 15-10-2017, 23:52

irenalo pisze:
15-10-2017, 17:42
viewtopic.php?f=38&t=10327
Także i w tym zakresie żaden przepis ustawowy nie gwarantuje mieszkańcowi, że ma zagwarantowane prawo parkowania na drodze publicznej tuż obok swojego lokalu mieszkalnego. To budując dom inwestor ma obowiązek wygospodarować miejsce postojowe, ale poza pasem drogowym. (...)
"Budując dom" czyli przepisy dotyczą nowych budynków a nie starych.
droga publiczna, a podwórko to jednak inna sytuacja

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

irenalo
moderator
moderator
Posty: 8805
Rejestracja: 27-03-2006, 20:06

Re: Koszmar sąsiedzki i WM

#84 Post autor: irenalo » 16-10-2017, 00:04

nigdzie nie jest podane, że dzierżawiony jest jako teren zielony
A gdzie sprawdzałaś?
Widziałaś wszystkie dokumenty dotyczące umowy między wspólnota a gmina?
Sprawdzałaś plan zagospodarowania przestrzennego? gdzieś te tereny zielone muszą być przewidziane.
Teren zielony służy wszystkim, bo nie oddychamy spalinami ale tlenem wytwarzanym przez rośliny . Poza teren zielony jest potrzebny , by działała tak zwana mała retencja.
A co do budy. Nigdy nie potrzeba było pozwolenia na budowę, co najwyżej zgłoszenia robót budowlanych. Jeśli nadzór uzna , że nie jest to element małej architektury (a pamiętam czasy, gdy takie małe budki tak traktował) , to będzie dociekał, ,kiedy buda powstała. Przed czy po podpisaniu dzierżawy tego terenu. Jeśli przed , to stroną postępowania wtedy była gmina , jako właściciel terenu. I bez zgody gminy (a nie wspólnoty) pani budki postawić nie mogła.
Poza tym samowolę można zalegalizować, i jeśli stroną będzie WM, to wystarczy uchwała . Nie będzie potrzebna zgoda wszystkich.
Z drugiej strony :czy w przegląd budowlany obejmuje też tę budkę?
Bo może dojść do nieszczęścia:
https://wroclaw.onet.pl/rmf-fm-7-latek- ... ny/j5evz2q

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ

Wróć do „Obyczaje we wspólnocie mieszkaniowej”