Koszmar sąsiedzki i WM

[anaharea]

Zastanawia mnie jeszcze coś... skoro na uchwale jest, że przeszla wiekszoscia udziałów to dlaczego na moje pytania kto podpisal odpowiadaja,że jedna sasiadka? Jak mam to wszystko rozumiec? Jaki by był sens ukrywania gdyby ktoś jeszcze podpisał?

[irenalo]

Przede wszystkim głosuje się udziałami . Sprawdź kto ile ma udziałów. Być może gmina ma jeszcze jakieś inne udziały niż te , które wynikają z własności tego małego mieszkanka.
W akcie notarialnym masz nr księgi wieczystej swojego lokalu. Wchodzisz do elektronicznych KW i w dziale IO powinnaś znaleźć numer KW gruntowej.
https://przegladarka-ekw.ms.gov.pl/eukw ... sowe=false

Gdy wejdziesz do KW gruntowej, to będziesz miała odesłania do KW wszystkich wykupionych lokali. A w dziale II powinien być wpisany udział gminy.

I to co napisał kolega:
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 9940850388

Ściągnąć tekst ujednolicony i czytać, czytać , czytać. Jeśli chcecie zrobić porządek i nie być okradanymi , to musicie tę ustawę poznać.

[UD3H]

I to co napisał kolega:
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 9940850388

Ściągnąć tekst ujednolicony i czytać, czytać , czytać. Jeśli chcecie zrobić porządek i nie być okradanymi , to musicie tę ustawę poznać.

Święta prawda. Jak tutaj przyszedłem pierwszy raz na to forum, radzono mi dokładnie to samo. Lektura UoWL i konsekwentne domaganie się przestrzegania tejże ustawy. Na tą chwilę u mnie sprawa wygląda tak, że "urzędniki" na kilka pytań związanymi z finansami nie wiedzą co mi odpowiedzieć - po prostu nie odpisują. Z tego co opisujesz radziłbym też zainteresować się waszym funduszem remontowym, możesz się bardzo zdziwić tym co odkryjesz.

[anaharea]

Dziękuję bardzo za pomoc
Mam jeszcze jedno pytanie... otóż kilka lat temu było robione w naszym budynku odwilgacanie + nowy chodnik wokół kamienicy na które podpisaliśmy oczywiście zgodę. Myśleliśmy, że chodnik pozostanie takiej samej wielkości jak był wcześniej, ale sąsiadka która mieszka na dole tak tam krążyła, że powstał chodnik który miejscami ma ponad 30cm. wysokości ( są to miejsca gdzie autem musimy wjechać do piwnicy i jest problem, nie jeden juz sie zawiesił na tym chodniku, innemu pękła opona ( są to ostre kanty ) Czy można cos z tym zrobić? Kiedys wspomniałam kierownikowi administracji, ze ten chodnik jest niebezpieczny, ze moje dziecko prawie głowe robilo upadając, ze kto to wymyslil, na co on wzruszył ramionami . Podczas wylewania tego chodnika sasiadka z dołu zazyczyla sobie wylewke pod jej drzwiami ( dorobila sobie taka ilosc, ze moze postawic lezaczek i sie wylegiwać jak na tarasiku ( my nigdy jako wspolnota nie wyrazilismy zgody zeby z naszym pieniedzy powstalo cos takiego ) jedna z sasiadek zapytala o to i usłyszala, ze ona sobie sama za to zaplacila... no i niedawno odkryslismy rachunki i co widzimy? nie zaplacila za to! Zaplacilismy my wszyscy, wspolnota! Co z tym fantem zrobic?

[piotrusb]

Czy można cos z tym zrobić?

Można - np. zmniejszyć wysokość chodnika, ale do tego trzeba mieć większość udziałów, żeby przyjąć odpowiednią uchwałę.

Zaplacilismy my wszyscy, wspolnota! Co z tym fantem zrobic?

Wspólnota powinna wystąpić do tej właścicielki z roszczeniem zwrotu odpowiedniej części kosztów inwestycji. Natomiast istotne jest co zostało zapisane w uchwale, w której wspólnota wyraziła zgodę na tę inwestycję i przyznała na to środki, bo w sądzie trzeba będzie udowodnić, że ta wylewka nie była objęta zgodą i finansowaniem wspólnoty.

[anaharea]

Wyraziliśmy zgodę na odwilgocenie + nowy chodnik na nic więcej. Ta wylewka to samowolka sąsiadki i administracji
Ogólnie mam dosyć tego co tu się dzieje
Niedawno na podwórku były wymieniane rury, zajrzelismy do rachunków policzyli sobie za wywóz gruzu i uwaga! Gruzu nie wywiezli wsypali do dołków gdzie rozkopywali i dopiero zabetonowali.