Jak mierzyć odległość placu zabaw od okien

[nospak]

Witam, mam pytanie odnośnie odległości placu zabaw od okien w mieszkaniu, jak to mierzyć. W warunkach technicznych jest opisane że musi być co najmniej 10m od okien. Chodzi o to że postawiono nam plac zabaw przy bloku ze szczytu gdzie nie ma okien ale plac zabaw jest "za rogiem". Licząc przez ścianę jest w linii prostej jakieś 5 m od okna jednego jak i drugiego, wszystko słychać przez ścianę włącznie z odbijaniem piłki o ścianę. W Internecie są rożne interpretacje tego jak mierzyć, może ktoś się spotkał z takim zagadnieniem. Jedni mówią że od okna się liczy inni że od szczytu ściany na którym znajduje się okno. Chyba że jak nie ma widoku z okna na plac zabaw bezpośrednio to nie ma oddziaływania. W zał. rysunek poglądowy. Z góry dzięki i pozdrawiam

[piotrusb]

Przepisy tego nie precyzują, w związku z czym są różne opinie i sądy rozpatrują konkretny przypadek. Najczęściej jednak przyjmuje się, że jest to odległość pozioma mierzona w linii prostej (nawet jeśli po drodze są przeszkody np. załom budynku) od punktu przy podstawie ściany, w której znajduje się okno, będącego rzutem na podstawę pionowej krawędzi okna, bliższej placowi zabaw.

Co dodatkowo istotne - § 40 ust. 3 rozporządzenia z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie określa minimalną odległość od okien budynku do zespołu urządzeń znajdujących się na placu zabaw, a nie od ogrodzenia tego placu (wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 7 października 2015 r., sygn. akt II OSK 306/14).

[nospak]

Czyli tak jak narysowałem kolorem czerwonym, też takie interpretacje widziałem. Ogrodzenia nie ma na tym placu zabaw.

[piotrusb]

Tak, tak jak czerwone odcinki na rysunku.
Nie musi być ogrodzenia. Ważne, że mierzy się do bezpośredniego otoczenia najbliższego urządzenia, a nie do granicy placu jako takiego.

[nospak]

Dziękuję za odpowiedź. Rozumiem że gdzieś dzieci muszą się wyszaleć, sami mamy 2 dzieci w wieku szkolnym. U nas i kilku sąsiadów w bezpośrednim sąsiedztwie jest hałas i to nie mały od rana do wieczora a reszta mieszka po drugiej stronie i u nich nic nie słychać i ciężko im to wytłumaczyć. Tym bardziej że na etapie kupna mieszkania nic tam miało nie być.