kto odpowiada za pęknięty wodomierz?

Czyli wszystko o ubezpieczeniach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
stroboskop323
.
.
Posty: 104
Rejestracja: 19-09-2009, 18:01

kto odpowiada za pęknięty wodomierz?

#1 Post autor: stroboskop323 » 07-02-2012, 14:07

Sprawa dotyczy budynku spółdzielczego, ale myślę, że mogę liczyć na Wasze opinie.

Mieszkam na ostatnim piętrze w bloku zarządzanym przez spółdzielnię mieszkaniową. Rury wodociągowe wraz z zaworami i wodomierzami są położone w tzw. szachtach (pionach) zabudowanych "fabrycznie" od początku istnienia budynku.

Na wysokości mojego lokalu pękły oba wodomierze i woda zalewała niższe kondygnacje. Hydraulik stwierdził, że mróz musiał wejść od góry i rozwalił wodomierze.

Niby wodomierze formalnie należą już do instalacji lokalu, jednak są położone w szachcie tuż przy rurach pionu kanalizacyjnego.

PYTANIE: czy odpowiadam za szkody zalaniowe ze swojej polisy? Czy też za szkody powinna odpowiedzieć spółdzielnia z polisy ubezpieczenia budynku? Oczywiście mróz nie wszedł przez mój lokal, tylko od dachu w dół szachtu.
Dlaczego wszędzie muszę sprzątać?

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ondrasz
moderator
moderator
Posty: 1660
Rejestracja: 01-03-2011, 08:53

Odp.: kto odpowiada za pęknięty wodomierz?

#2 Post autor: ondrasz » 07-02-2012, 14:55

z powodu? niech zgadnę... niewłaściwe użytkowanie mieszkań/mieszkania - z powodu przeszczelnienia mieszkania doszło do odwrócenia ciągu i zamarznięcia komina a w efekcie z powodu całkowitej zabudowy szachtu bez chociażby wykonania otworów wentylacyjnych w celu cyrkulacji powietrza doszło do zamarznięcia inst. wody?

O ile pamiętam "oryginalnie" szachty albo wcale zabudowy nie miały albo była zabudowa z płyty posiadająca sporo szczelin przez które szacht naturalnie się wentylował. W trakcie remontów zwykle całkowicie te szachty są zabudowywane tak, że czasem tylko malutki otworek do odczytu licznika zostaje...
Wg mnie jeśli są to przewody zbiorcze to odpowiedzialność tzw. zbiorowa - czyli wszystkich w danym pionie.
Jeśli indywidualne no to dość łatwo było w czasie mrozu wyłapać komu zamarzł komin. No chyba, że wszystko tak zabudowane że nie ma żadnego dojścia...

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

koziorozka
.
.
Posty: 388
Rejestracja: 15-10-2008, 16:26

Odp.: kto odpowiada za pęknięty wodomierz?

#3 Post autor: koziorozka » 07-02-2012, 15:34

Nie ważne gdzie są zamontowane, ważne do kogo należą. To ich właściciel pokrywa szkodę

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ondrasz
moderator
moderator
Posty: 1660
Rejestracja: 01-03-2011, 08:53

Odp.: kto odpowiada za pęknięty wodomierz?

#4 Post autor: ondrasz » 07-02-2012, 15:37

niemniej ważne jest to, czy była wina właściciela czy nie.... czyli z grubsza rzecz biorąc przyczyna i kto odpowiada za taki a nie inny stan rzeczy.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

koziorozka
.
.
Posty: 388
Rejestracja: 15-10-2008, 16:26

Odp.: kto odpowiada za pęknięty wodomierz?

#5 Post autor: koziorozka » 07-02-2012, 15:43

W przypadku wodomierzy pozwolę sobie z tobą się nie zgodzić. Kto ma ustalać, kto zawinił? Ubezpieczyciel? Ekspert jakiś (kto go opłaci?) ?
Firma źle mi zamontowała okno, które 2 dni po montażu wypadło i zniszczyło auto sąsiada. To ja odpowiadam za tę szkodę a czy potem będę się o zwrot kasy handryczyć/sądzić z pseudofachowcem to już moja sprawa, nie właściciela zniszczonego auta

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

Awatar użytkownika
stroboskop323
.
.
Posty: 104
Rejestracja: 19-09-2009, 18:01

Odp.: kto odpowiada za pęknięty wodomierz?

#6 Post autor: stroboskop323 » 07-02-2012, 16:06

koziorozka pisze: Kto ma ustalać, kto zawinił? Ubezpieczyciel?
No tak. Dokładnie likwidator. Przecież musi być ustalona przyczyna i winny. Jeżeli w wyniku niedbalstwa administracji ktoś np. nie zabezpieczył szachtu od góry, a wodomierze były homologowane - to jaka winę ponoszę? Gdybym zostawił otwarte okno o wyjechał - wina byłaby moja. Ale w mieszkaniu było ciepło.

Poza tym - i stąd też moje pytanie - szacht znajduje się poza obrysem (rzutem) lokalu, a ja mam polisę na lokal, a nie przyległości.
ondrasz pisze:"oryginalnie" szachty albo wcale zabudowy nie miały
Pewnie bywało różnie - tu jest oryginalny szacht, ale nie jest specjalnie szczelny
Dlaczego wszędzie muszę sprzątać?

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Ubezpieczenia”