Wydanie dokumentów

[irenalo]

Nie kojarzę innej sytuacji w której nie da się podobnej sprawy załatwić za pośrednictwem poczty (czy to dotyczy postępowania w urzędach, przed sądami czy między osobami fizycznymi czy prawnymi). A jeśli już to jest to wyraźnie napisane w ustawie.

Co do osób fizycznych, to tylko to dobra wola stron lub umowa . Co do urzędów i sądów, to reguluje to prawo : kpa , kpc, kpk.
Nic nie stoi na przeszkodzie zatrudnić zarządcę/ administratora (i co za tym idzie odpowiednio mu zapłacić), który byłby codziennie na miejscu do 22.00 z kompletem dokumentów.
Tylko przeszkodą dla innych właścicieli może być ta "odpowiednia kwota". :-)

[piotrusb]

Natomiast przy okazji mam takie pytanie: jak technicznie można byłoby taką umowę zmodyfikować/aneksować? Załóżmy, że przekonam ponad połowę właścicieli, ale nie chce tego zarządca.

Jeśli jest to umowa z zarządcą, to zmienić, czy aneksować taką umowę można jedynie za zgodą stron, a więc tylko za zgodą zarządcy.
Jeśli natomiast chodzi o ustalenie zasad dostępu do dokumentów wspólnoty, a w umowie z zarządcą nie o tym mowy, to można to zrobić w uchwale, do czego jest Ci potrzebna większość właścicieli, ale licząc udziałami.

[irenalo]

Dlatego wysłałem do zarządcy (zarząd powierzony)

Jeżeli to jest zarząd powierzony, to powinieneś mieć zapisane to w swoim akcie notarialnym.
Umowa między wspólnotą a zarządcą nie wymaga formy notarialnej.
Taka umowa powinna być u zarządcy i jako dokument wspólnoty, musi Ci udostępnić . Ale nie musi Ci kserować/scanopwać i wysyłać, jeśli nie ma tego w obowiązkach.

[irenalo]

Na razie to nawet nie mam możliwości sprawdzenia czy uregulowała czy nie. Natomiast przy okazji mam takie pytanie: jak technicznie można byłoby taką umowę zmodyfikować/aneksować? Załóżmy, że przekonam ponad połowę właścicieli, ale nie chce tego zarządca.

Jeśli zarządca nie chce , to można mu umowę wypowiedzieć.

[Joanna]

Najpierw sprawdź, czy to jest zarząd powierzony czy nie – bo tu sytuacja nie jest do końca jasna. Sprawdź swój akt notarialny i zapisy w księdze wieczystej budynku.

Jeżeli to nie jest zarząd powierzony, to wspólnota ma obowiązek wybrać zarząd na podstawie art.20 ustawy o własności lokali. I to zarząd powinien wyjaśniać wszystkie kwestia z zarządcą a w szczególności sprawdzić co jest w tej umowie wspólnoty z zarządcą i kto w imieniu wspólnoty (i na jakiej podstawie) taka umowę zawarł.

I to zarząd ma kompetencje do wypowiedzenia/zmiany umowy.

[grobelny]

Natomiast przy okazji mam takie pytanie: jak technicznie można byłoby taką umowę zmodyfikować/aneksować? Załóżmy, że przekonam ponad połowę właścicieli, ale nie chce tego zarządca.

Jeśli jest to umowa z zarządcą, to zmienić, czy aneksować taką umowę można jedynie za zgodą stron, a więc tylko za zgodą zarządcy.

Nie podoba mi się to, ale ma sens.

Jeśli natomiast chodzi o ustalenie zasad dostępu do dokumentów wspólnoty, a w umowie z zarządcą nie o tym mowy, to można to zrobić w uchwale

Tego nie rozumiem - dlaczego uchwała (czyli, jak rozumiem, oświadczenie woli wspólnoty) miałaby do czegoś zobowiązywać zarządcę w przypadku gdy nie jest to uregulowane umową? Idąc tym tokiem rozumowania jeśli parzenie herbaty mieszkańcom nie jest uregulowane w umowie to możemy podjąć uchwałę w tej sprawie? (Tak, wiem, że sprowadzam to do absurdu, ale chciałbym zrozumieć dlaczego miałoby to "zadziałać" w ten sposób.)